2 kobiety zamknęły płaczące dziecko w toalecie samolotu! Chciały „dać mu nauczkę” i… pomóc babci
Do zdarzenia doszło na pokładzie samolotu linii Juneyao Airlines podczas lotu z Guiyong do Szanghaju 24 sierpnia. Jak czytamy w chińskich mediach, uwagę pasażerów podczas lotu zwracała mała dziewczynka, która podróżowała z babcią. Dziewczynka miała krzyczeć i płakać tak, że nie dało się jej uspokoić.
- Costa Brava od 1930 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Costa Brava od 1991 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Alanya od 1398 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
W tym momencie do akcji wkroczyły dwie podróżne (kompletnie obce osoby), które zaoferowały babci dziecka pomoc. Jaką? Zabrały wnuczkę do jednej z samolotowych toalet, zamknęły tam dziecko i zapowiedziały jej, że nie wypuszczą jej stamtąd, dopóki się nie uspokoi. A jedna z kobiet – najwyraźniej dumna z tego, co zrobiła – zamieściła w internecie filmik z całego zdarzenia. Zapewne nie spodziewała się fali krytyki, która spadła na obie kobiety, babcię dziecka (która miała się zgodzić na taką formę „dania nauczki” wnuczce) i linię lotniczą, której pracownicy dopuścili do takiej sytuacji.
Choć gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że zdania czytelników w Chinach na temat całego incydentu są podzielone. A zdarzenie rozpętało debatę na temat radzenia sobie z „niedźwiedzimi dziećmi” , jak w Chinach określa się rozpieszczone i zakłócające spokój w miejscach publicznych dziećmi.
Sprawę skomentowała też sama linia Juneayo Airlines, która właściwie przeszła nad całą sprawą do porządku dziennego.
„W trosce o komfort innych podróżnych, z inicjatywy babci dziecka, pasażerowie zabrali malucha do toalety” – wyjaśniła linia lotnicza w oficjalnym oświadczeniu.