Na Bali biorą się za „niegodne” zachowanie turystów! Chodzi o ubiór i brak poszanowania kultury
Nowe przepisy zostały wprowadzone głównie na skutek coraz większych problemów, jakie stwarzają „Bali Bogans”, czyli turyści z Australii, nie robiący sobie nic z obowiązujących na wyspie zwyczajów. Przezwisko to zostało im nadane po serii incydentów związanych z nadmiernym spożywaniem alkoholu, ignorowaniem licznych zasad czy wywoływaniem burd w miejscach o religijnym charakterze.
Prezes miejscowego organu ds. turystyki Ida Bagus Agung Partha Adnyana ogłosił, że niebawem powinna wystartować kampania billboardowa, której celem ma być podniesienie świadomości i nauczenie turystów, jak należy się zachowywać w danych miejscach. Do jej uruchomienia potrzebny jest jeszcze proces „uspołecznienia”, czyli uzyskania opinii publicznej i niezbędnego poparcia.
- Słoneczny Brzeg od 1426 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Riwiera Albańska od 2354 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Poznań)
- Słoneczny Brzeg od 1549 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
W ramach kampanii w różnych miejscach wyspy ma się pojawić 10 billboardów, na których znajdą się porady dotyczące ubioru i właściwego zachowania. – Zostaliśmy wyznaczeni przez rząd, w tym przypadku Biuro Turystyki Bali, do przygotowania socjalizacji w formie pisma i obrazów. Chodzi o to, by turyści szanowali balijskie zwyczaje kulturowe, ubierali się ładnie i schludnie, a także przestrzegali porządku i przepisów w ruchu ulicznym – powiedział Adnyana, cytowany przez „The Bali Sun”.
Billboardy mają się pojawić w miejscach, w których najczęściej dochodziło do naruszeń, tj. Kuta, Seminyak, Legian, Canggu, Ubud, Sanur, Nusa Dua i Uluwatu. – Turyści są u nas zawsze mile widziani. Są dla nas królami, dlatego wszystko akceptujemy, ale musi się to zmienić – dodał Adnyana.
Urzędnicy przypominają, że Bali jest konserwatywną wyspą w mocno religijnym kraju, a dla wielu turystów jest to beztroski raj, w którym wszystko jest dozwolone. Niezgodne z zasadami zachowania nie dotyczą jednak tylko Australijczyków, ale także „gości z obu Ameryk i Europy”.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?