Fly4free.pl

Chcą zamknąć „bramę do piekła”. Była jedną z największych atrakcji kraju

brama piekieł turkmenistan
Foto: velirina / Shutterstock
Nazywany „bramą piekieł” płonący krater gazu ziemnego może zostać ostatecznie zasypany – postanowiły władze Turkmenistanu. Nietypowe acz spektakularne wizualnie miejsce jest największą atrakcją turystyczną tego kraju.

Choć teraz Turkmenistan ma zamknięte granice ze względu na koronawirusa, to warto zaznaczyć, że nigdy nie należał do najbardziej otwartych krajów świata. Zarówno wjazd do niego jak i samo zwiedzanie nastręcza wielu problemów i często odbywa się pod czujnym okiem władz. Nie da się jednak ukryć, że ten tajemniczy kraj potrafi zrobić wrażenie. Tymczasem okazuje się, że właśnie zamierza się pozbyć jednej ze swoich największych atrakcji turystycznych.

Decyzję podjął i przekazał prezydent Turkmenistanu, Gurbanguly Berdymukhamedov. W trakcie wystąpienia w telewizji państwowej, ogłosił, że słynna „brama piekieł” zostanie zlikwidowana. Co prawda nie przedstawił na to żadnego planu, a zadanie zrzucił na urzędników państwowych, ale tak czy tak – najwyraźniej już niedługo to miejsce zniknie raz na zawsze.

Brama piekieł czy też wrota piekieł to w rzeczywistości ogromny krater, który pozostał po odwiertach prowadzonych w regionie wioski Derweze (ok. 250 km od stolicy kraju Aszchabadu) i płonie nieprzerwanie od 1971 roku. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ przewiercono złoże, które było położone bardzo płytko, powstała ogromna dziura w ziemi. Wyrwa ma 70 metrów średnicy i 20 metrów głębokości. Od razu zaczął wydobywać się z niej metan, który ma drastyczny wpływ na środowisko. Radzieccy geolodzy uznali, że jedynym wyjściem z sytuacji jest podpalenie gazu. Liczyli bowiem, że wypali się po kilku dniach. Tymczasem w zeszłym roku minęło już 40 lat od podpalenia.

Prezydent wyjaśnił, że trwający od lat pożar wpływa negatywnie na środowisko i mieszkańców okolicznych wniosek. Szybko jednak dodał też jeszcze jedną przyczynę.

Tracimy cenne zasoby naturalne, z których moglibyśmy mieć porządny zysk i wykorzystać je do poprawy dobrobytu naszych ludzi – zaznaczył Berdymukhamedov.

Co istotne nie jest to pierwszy raz, gdy prezydent decyduje się na taki krok. W 2010 roku podjęto pierwszą próbę zlikwidowania wrót piekieł. Wtedy jednak nie udało się ugasić ognia.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »