Bułgaria luzuje restrykcje dla turystów od 1 maja! Jakie wymogi trzeba spełnić?
Negatywny wynik drogiego testu PCR od 1 maja przestanie być jedynym obowiązkowym warunkiem wjazdu do Bułgarii. Ustępujący minister zdrowia poinformował, że od tego dnia Bułgaria będzie wpuszczała bez kwarantanny na teren kraju także osoby zaszczepione, odzdrowieńców oraz osoby z negatywnymi wynikami tańszego testu antygenowego na koronawirusa.
Bułgaria to kolejny kraj, który otwiera sezon turystyczny i nieco luzuje restrykcje wjazdowe dla turystów. Do tej pory jedynym sposobem na uniknięcie kwarantanny było przedstawienie negatywnego wyniku testu PCR na koronawirusa, którego wykonanie kosztowało od 350 PLN w górę. Jednak jak informuje agencja Reuters, od 1 maja ma się to zmienić.
Poinformował o tym ustępujący minister zdrowia Konstantin Angelov. W depeszy Reutersa czytamy, że od tego dnia do kraju będą wpuszczane bez kwarantanny także osoby legitymujące się certyfikatem zaszczepienia przynajmniej dwoma dawkami szczepionek zatwierdzonych przez Europejską Agencję Leków. W serwisie novinite.com czytamy, że druga dawka szczepionki musi zostać podana przynajmniej 14 dni przed przekroczeniem bułgarskiej granicy, aby taki certyfikat został uznany.
Bułgaria wpuści bez kwarantanny także ozdrowieńców (którzy zachorowali do 6 miesięcy przed przyjazdem do tego kraju) oraz osoby, które mają negatywny test antygenowy na koronawirusa (do tej pory honorowany był wyłącznie test PCR).
Zmiany te ogłosił ustępujący minister zdrowia Konstantin Angelov, co z pewnością jest dobrą informacją dla wielu turystów planujących urlop w tym kraju. Z drugiej strony musimy jednak pamiętać, że pandemiczna sytuacja w Bułgarii jest daleka od stabilnej – tamtejszy rząd przedłużył okres obowiązywania nadzwyczajnego stanu epidemicznego w Bułgarii i związane z nim restrykcje do 31 maja. Obecnie dzienna liczba zakażeń w tym kraju oscyluje w granicach 1,7-2 tysięcy nowych przypadków na dobę.
Średnio przebiega też kampania szczepień w tym kraju – jak na razie w Bułgarii zaszczepiono niespełna 700 tysięcy osób.
Dodatkowo musimy też pamiętać o niestabilnej sytuacji politycznej w tym kraju – w piątek rządząca dotychczas Bułgarią partia GERB zrezygnowała z misji tworzenia rządu. W niedawnych wyborach otrzymała ona najwięcej głosów w parlamencie, jednak nie uzyskała wystarczającej większości do samodzielnych rządów, nie udało jej się też znaleźć żadnych partnerów do ewentualnej koalicji. W przypadku, jeśli nie uda się szybko stworzyć nowego gabinetu, grozi to chaosem politycznym, a w kontekście pandemii – komplikacjami związanymi z zarządzaniem ewentualnym luzowaniem restrykcji.