Chat GPT zaplanował wycieczkę w Tatry. Turystów musiał uratować TOPR
W ostatnich latach Tatry i turystyka górska zyskały ogromną popularność. W góry chodzi już niemal każdy i o ile sama aktywność jest godna pochwały, o tyle wciąż okazuje się, że brakuje w tym zrywie rozwagi i właściwej oceny sytuacji – w tym własnych możliwości fizycznych, doświadczenia i warunków atmosferycznych. Teraz do listy problemów dochodzi też… korzystanie ze sztucznej inteligencji.
- Riwiera Olimpijska od 2523 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Alanya od 2223 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
- Słoneczny Brzeg od 1807 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Modlin)
Grupa turystów postanowiła skorzystać z podpowiedzi ChataGPT i w ten sposób zaplanowała sobie zimową wycieczkę w Tatry. Plan był następujący – przejść z Hali Gąsienicowej do Doliny Pięciu Stawów. Sztuczna inteligencja zaproponowała wycieczkę przez Przełęcz Krzyżne. Szybko jednak okazało się, że to, co wymyśliła przerasta nieprzygotowanych turystów.
– Turyści powiedzieli nam, że zapytali się chata GPT i według wskazań kontynuowali wycieczkę. Zadzwonili po pomoc do nas, bo okazało się, że warunki były dla nich zbyt trudne – powiedział Andrzej Masarek, w rozmowie z Gazetą Wyborczą. – Pierwszy raz mieliśmy do czynienia z takim przypadkiem, że turyści podążali za wskazaniami chata GPT.
Po drodze trójkę wędrowców zaskoczyła zamieć śnieżna, mała widoczność, oblodzony szlak i jego trudność. Na szczęście ostatecznie cała trójka wróciła szczęśliwie ze szlaku, ale bez pomocy TOPR-u mogłoby być zupełnie inaczej.
W efekcie Tatrzański Park Narodowy i TOPR kolejny raz apelują o rozsądek w górach, sprawdzanie planowanej trasy, odpowiednie przygotowanie i wyposażenie. Odwilż przyniosła bowiem solidne oblodzenie szlaków – nawet w dolinkach.
Warto wspomnieć, że już wcześniej miłośnicy gór ostrzegali przed takimi pomysłami, jak korzystanie ze sztucznej inteligencji przy planowaniu wycieczek górskich. Informacje mogą nie tylko zepsuć plany i nie doprowadzić nas do celu, ale wręcz narażać nasze bezpieczeństwo.
Przypomnijmy, że prośba o wskazanie planu wyjścia na Orlą Perć zawierała np. „podjechanie busikiem do Doliny Pięciu Stawów Polskich”.