Fly4free.pl

City break w Norwegii. Haugesund na weekend z Gdańska za 248 PLN (przeloty+apartament)

Zamów powiadomienia o takich ofertach
Foto: Uta Scholl, Shutterstock
Przygotowałem dla Was propozycję krótkiego, weekendowego wypadu do Norwegii. Za przeloty oraz nocleg w wynajętym apartamencie zapłacicie 248 PLN. Cena za jedną osobę przy dwóch podróżnych.

Rezerwacje przelotów na stronie przewoźnika wizzair.com. Do zakupu najtańszych biletów wymagane jest członkostwo w Wizz Discount Club. W tytułowej cenie podróżujecie z małym bagażem podręcznym o maksymalnych wymiarach 42 x 32 x 25 cm.

Gdańsk – Haugesund – Gdańsk za 78 PLN

hau1 hau2

Nocleg w Haugesund w apartamencie wynajmowanym za pośrednictwem serwisu AirBnB za 339 PLN/noc/2 osoby (169,5 PLN/osoba). Nie posiadasz konta w serwisie? Załóż je klikając w ten link i odbierz 20 USD (ok. 77 PLN) bonusu.

hau3

Tanie auto wypożyczycie na auto4free.pl >>

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
A czy ta atrakcyjna cena obejmuje dojazd z lotniska do miasta i z powrotem? Wprawdzie to tylko 13-14 km w jedną stronę, jednak pewnie większość czytelników nie ma zamiaru wędrować 26-28 km wzdłuż drogi. Flybus kosztuje 150 NOK za bilet powrotny (100 NOK w jedną stronę), a więc trzeba wydać minimum ok. 70 zł za transport do miasta. To i tak tanio jak na Norwegię, ale to właściwie tyle, ile wynoszą przeloty.
Marian, 8 maja 2016, 11:35 | odpowiedz
To jest własnie Norwegia :) Kiedyś z Krakowa do Rygge bilety były za 6 euro Rynair-em czyli mniej więcej 24 zł. a sam dojazd z Rygge do Oslo wychodził w przeliczeniu na złotówki około 80 zł. Czyli samolot był prawie dwa razy tańszy niż autobus :)
Marcin, 8 maja 2016, 12:49 | odpowiedz
Marcin To jest własnie Norwegia Kiedyś z Krakowa do Rygge bilety były za 6 euro Rynair-em czyli mniej więcej 24 zł. a sam dojazd z Rygge do Oslo wychodził w przeliczeniu na złotówki około 80 zł. Czyli samolot był prawie dwa razy tańszy niż autobus
W sierpniu wybieram się do Rygge Ryanairem za jakieś grosze. Ponieważ w Oslo już byłem 2 razy, tym razem chcę pojechać autobusem do Halden i Fredrikstad na południe i następnie wrócić na północ do Moss i promem do Horten. Odległości niewielkie, można w 1 dzień ogarnąć bez biegania, ale ok. 150 zł trzeba wydać, korzystając głównie z autobusów lokalnych, które są tańsze niż kolej. To jest właśnie Norwegia... najtańszą częścią budżetu są bilety lotnicze. Za to przynajmniej olbrzymi kubek kawy w Narvesen kosztuje grosze.
Marian, 8 maja 2016, 13:12 | odpowiedz
Fajny plan, a gdzie chcesz nocowac?
Marian
Marcin To jest własnie Norwegia Kiedyś z Krakowa do Rygge bilety były za 6 euro Rynair-em czyli mniej więcej 24 zł. a sam dojazd z Rygge do Oslo wychodził w przeliczeniu na złotówki około 80 zł. Czyli samolot był prawie dwa razy tańszy niż autobus
W sierpniu wybieram się do Rygge Ryanairem za jakieś grosze. Ponieważ w Oslo już byłem 2 razy, tym razem chcę pojechać autobusem do Halden i Fredrikstad na południe i następnie wrócić na północ do Moss i promem do Horten. Odległości niewielkie, można w 1 dzień ogarnąć bez biegania, ale ok. 150 zł trzeba wydać, korzystając głównie z autobusów lokalnych, które są tańsze niż kolej. To jest właśnie Norwegia… najtańszą częścią budżetu są bilety lotnicze. Za to przynajmniej olbrzymi kubek kawy w Narvesen kosztuje grosze.
eMcia, 8 maja 2016, 18:44 | odpowiedz
eMcia Fajny plan, a gdzie chcesz nocowac?
Marian
Marcin To jest własnie Norwegia Kiedyś z Krakowa do Rygge bilety były za 6 euro Rynair-em czyli mniej więcej 24 zł. a sam dojazd z Rygge do Oslo wychodził w przeliczeniu na złotówki około 80 zł. Czyli samolot był prawie dwa razy tańszy niż autobus
W sierpniu wybieram się do Rygge Ryanairem za jakieś grosze. Ponieważ w Oslo już byłem 2 razy, tym razem chcę pojechać autobusem do Halden i Fredrikstad na południe i następnie wrócić na północ do Moss i promem do Horten. Odległości niewielkie, można w 1 dzień ogarnąć bez biegania, ale ok. 150 zł trzeba wydać, korzystając głównie z autobusów lokalnych, które są tańsze niż kolej. To jest właśnie Norwegia… najtańszą częścią budżetu są bilety lotnicze. Za to przynajmniej olbrzymi kubek kawy w Narvesen kosztuje grosze.
Jedną noc wytrzymam na lotnisku, biorę matę samopompującą... W Rygge będę rano, powrót do Polski mam rano następnego dnia. Wystarczy czasu na wszystko, komunikacje można znaleźć na nsb.no oraz na stronie Ostfold Trafikken. Fredrikstad jest bardzo ładnym miastem z dużą ilością wody i twierdzą w centrum, Halden też jest ciekawe (również twierdza ze względu na pobliską granicę ze Szwecją). Natomiast Moss i Horten planuje odwiedzić ze względu na rejs promem przez Oslofjord.
Marian, 8 maja 2016, 19:16 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »