Koniec z wizami, czas na nowe trasy do USA! Dokąd poleci LOT? 4 miasta na liście
Waszyngton, San Francisco, Boston… a może Las Vegas? – takie nowe kierunki amerykańskiej ekspansji LOT typują eksperci. Nowa trasa może być ogłoszona wkrótce – w przypadku zniesienia wiz obiecał ją prezes LOT, Rafał Milczarski.
O zniesieniu wiz do USA mówiło się już od dawna, ale dopiero piątkowa decyzja prezydenta Donalda Trumpa sprawiła, że drzwi do podróżowania do Stanów stanęły dla Polaków otworem. Oczywiście, otwiera to duże możliwości dla LOT, z czego zdaje sobie prezes Rafał Milczarski. W połowie września podczas “Kongresu Rynku Lotniczego” Milczarski zapowiedział, że gdy wizy zostaną zniesione, LOT ogłosi nową trasę do Stanów Zjednoczonych z Warszawy.
Dokąd poleci LOT? Business Insider przepytał kilku ekspertów rynku lotniczego na temat tego, jakie połączenie byłoby najlepsze dla narodowego przewoźnika w tym momencie. Jakie są wnioski?
Mariusz Klimek, były specjalista od strategii i planowania siatki połączeń w LOT, typuje, że z perspektywy potencjału Europy Środkowej, najlepszym krokiem byłyby loty na wschodnie wybrzeże, czyli do Waszyngtonu, Bostonu lub Detroit. Z drugiej strony, z perspektywy ruchu turystycznego najlepszymi trasami w tym momencie byłyby San Francisco i…. Las Vegas.
Zgadza się z nim Sebastian Mikosz – były prezes LOT, a obecnie szef Kenya Airways, według którego LOT najpewniej otworzy nowe połączenie do Bostonu lub San Francisco. Ale twierdzi też, że dobrze byłoby pomyśleć o kierunkach, gdzie nie ma bardzo dużej konkurencji innych europejskich linii i wskazuje na… Las Vegas oraz Phoenix w stanie Arizona, czyli szóste największe miasto w USA.
Z kolei Dominik Sipiński wskazuje na San Francisco lub Waszyngton, które są bazami linii United Airlines, czyli partnera LOT z sojuszu Star Alliance.
Jakie są plany LOT?
Podczas Kongresu Rynku Lotniczego przedstawiciele LOT mówili, że w przypadku zniesienia wiz do USA oferowanie (czyli liczba dostępnych w sprzedaży foteli) na tych trasach wzrośnie w skali roku o ok. 20 procent. I to zarówno w postaci nowych tras jak i zwiększenia częstotliwości lotów. Tak jak w przypadku lotów z Krakowa do Chicago, gdzie od przyszłego roku LOT będzie latał 5 razy w tygodniu. Z drugiej strony musimy pamiętać, że wszelkie ruchy LOT będą zależy teraz od tego czy w Polsce pojawią się np. Przewoźnicy z USA. Tacy jak American Airlines, który od 4 maja także poleci z Krakowa do Chicago, co może wywołać pozytywną dla pasażerów wojenkę cenową na tej trasie.
