Duże europejskie lotnisko doszło do kresu możliwości i musi odmawiać liniom. Chcą zwiększyć limity, ale…
W listopadzie 2010 roku został oddany do użytku Terminal 2 lotniska w Dublinie. Jeszcze w jego trakcie na port nałożono ograniczenie w postaci obsługi maksymalnie 32 mln pasażerów. Od tamtego czasu z roku na rok lotnisko notowało coraz lepsze liczby, a rekordowy był 2019 rok, kiedy to przewinęło się przez niego nieco ponad 32,9 mln osób. Istnieje duża szansa, że w tym roku wynik zostanie pobity, mimo obowiązującego ograniczenia.
Przez pierwsze dziewięć miesięcy 2023 roku lotnisko w Dublinie obsłużyło ponad 25 mln pasażerów. Cytowany przez agencję Reuters dyrektor generalny Dublin Airport Authority (DAA), Kenny Jacobs stwierdził, że osiągnięcie co najmniej podobnej liczby podróżnych co w 2019 roku jest „bardziej niż pewne”, co będzie oznaczać pełne ożywienie po pandemii. I właśnie ten czynnik sprawia, że nałożone na port ograniczenie stają się problematyczne.
- Ayia Napa od 1619 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Costa Brava od 1649 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
- Pafos od 1720 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
– Musieliśmy odmówić kilku liniom lotniczym i przekazać im, że nie mogą się u nas pojawić z powodu ograniczeń. Od jakiegoś czasu sygnalizujemy, że w przyszłym roku będziemy musieli otrzymać większe możliwości, jeśli chodzi o przepstowość – powiedział Jacobs. Zgodnie z przewidywanym wzrostem liczby ludności w Irlandii i planami dalszej rozbudowy lotniska, DAA zamierza złożyć wniosek o zwiększenie limitu do 40 mln pasażerów rocznie. Sam Jacobs kilka miesięcy temu wskazywał, że „aby dotrzymać kroku zmianom w populacji, do 2030 roku port będzie musiał obsługiwać 36-37 mln osób w skali roku„.
Utrzymanie ograniczenia na poziomie 32 mln, zdaniem Jacobsa, doprowadziłoby w 2024 roku do „trudnych wyborów”. Chodzi po prostu o zmniejszanie liczby lotów w ruchu nieregularnym i czarterowym. Oznaczałoby to, że np. dość wyraźnie zmniejszyłaby się liczba kibiców podczas dużych wydarzeń sportowych (m.in. finał piłkarskiej Ligi Europy czy mecze rugby w ramach Pucharu Sześciu Narodów) czy pasażerów biznesowych.
Lotnisko w Dublinie jest drugim pod względem wykonanych lotów przez Ryanaira lotnisk w Europie (po Londyn-Stansted). Do lutego 2024 roku będzie obsługiwał 92 kierunki, choć w porównaniu do stanu na luty 2023 roku, jest to spadek o 13 proc. (105 kierunków). W ostatnich miesiącach między oboma stronami dochodziło do przepychanek. Irlandzka linia krytykowała decyzję władz stołecznego portu za podniesienie opłat pasażerskich o prawie 50 proc. Tani przewoźnik zagroził nawet, że jeśli nic się nie zmieni, to możliwe jest wycofanie 19 zbazowanych w Dublinie Boeingów 737 MAX i skasowanie 17 tras.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?