Fly4free.pl

easyJet uziemił całą swoją flotę. To aż 344 samoloty

easyjet
Foto: rzoze19 / Shutterstock

Brytyjska tania linia easyJet zdecydowała o uziemieniu wszystkich swoich samolotów i zawieszeniu wszystkich obsługiwanych tras. Decyzja jest oczywiście efektem kryzysu związanego z koronawirusem i ograniczeń, jakie na linie lotnicze nałożyły poszczególne rządy.

– W wyniku bezprecedensowych ograniczeń podróży nałożonych przez rządy w odpowiedzi na pandemię koronawirusa i wdrożenie krajowych blokad w wielu krajach europejskich, easyJet dziś, czyli 30 marca w pełni uziemił całą swoją flotę samolotów – poinformowała linia w specjalnym oświadczeniu.

Decyzja oznacza uziemienie 344 samolotów. Ostatni lot odbył się wczoraj, 29 marca. Uziemienie będzie obowiązywać do odwołania, co oznacza, że trudno przewidzieć, kiedy znów zobaczymy maszyny easyJeta na niebie.

– Na tym etapie nie ma pewności co do terminu wznowienia lotów komercyjnych. Będziemy stale oceniać sytuację w oparciu o regulacje i popyt oraz na bieżąco aktualizować informacje, gdy będziemy znali szczegóły – tłumaczy linia.

Jednocześnie easyJet zapewnia, że na tę chwilę nie ma problemów finansowych.

Osoby, które miały wykupione bilety na loty, które zostały odwołane muszą kontaktować się z przewoźnikiem lub czekać na informacje, które zostaną przekazane mailowo lub będą dostępne po zalogowaniu się do swojej rezerwacji. W tej chwili próby kontaktu z easyJetem są jednak mocno utrudnione, a czas oczekiwania może być znacząco wydłużony.

Brytyjski przewoźnik poinformował również, że przez najbliższe dwa miesiące nie będzie zwalniał pracowników. W tym czasie będą oni jednak otrzymywać 80 proc. swojego średniego wynagrodzenia.

– Jestem pełen podziwu dla sposobu, w jaki ludzie w easyJet dawali z siebie wszystko w tym trudnym czasie. Szczególnie dla wielu załóg, którzy zgłosili się na loty ratownicze, aby przywieźć naszych klientów do domu – powiedział Johan Lundgren, dyrektor generalny easyJet.

W ostatnich dniach linia wykonała bowiem blisko 650 tzw. lotów ratunkowych, dzięki czemu przewiozła aż 45 tys. klientów.

Foto: sorbis / Shutterstock

easyJet wyjdzie z kryzysu... mniejszy

Nie wiemy co prawda, kiedy easyJet zacznie znów latać, ale wiemy, że brytyjska linia zapewne będzie nieco mniejsza.  Stelios Haji-Ioannou, czyli założyciel linii easyJet stwierdził kilka dni temu w rozmowie z “Financial Times”, że po zakończeniu obecnego kryzysu i wznowieniu lotów brytyjska linia będzie musiała zmniejszyć swoją flotę o prawie 1/4. Obecnie przewoźnik ma 344 samoloty, po kryzysie linia będzie potrzebowała maksymalnie 250 maszyn.

– Kiedy wydostaniemy się z tego globalnego zakazu lotów wciąż będziemy znajdować się w finansowej recesji. Z tego powodu linie będą musiały zmniejszyć liczbę samolotów – mówi.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »