Egipskie ZOO przemalowało osła, żeby wyglądał jak zebra. Chcieli ściągnąć do siebie turystów
Brzmi jak żart, ale nim nie jest. Trochę białej i czarnej farby miało przynieść egipskiemu ogrodowi zoologicznemu większe dochody. Tymczasem jedyne, co zyskało to rozgłos – na cały świat. Ale chyba nie w takim kontekście, jakby chcieli.
Sprawę nagłośnił jeden ze zwiedzających. 18-letni Magmoud A. Sarhani kupił bilet do zoo w Kairze i – jak każdy inny gość – zaczął zwiedzanie. Ale jego uwagę jedno zwierzę przyciągnęło szczególnie. Zebra, która była prezentowana na jednym z wybiegów wydawała mu się być nieco nietypowa.
– Kraj osiągnął szczyt głupoty, kiedy przywieźli i pomalowali osła tak, by wyglądał jak zebra – skomentował swoje odkrycie Sarhani.
Kiedy przyjrzał się bliżej, okazało się, ze czarno-białe paski nieco się rozmazują, a uszy zdecydowanie nie przypominają tych, które ma zebra.
Zdjęcie w ekspresowym tempie rozprzestrzenia się po mediach społecznościowych. Mimo tego w lokalnych mediach dyrektor ZOO przekonywał, że zebry w jego ogrodzie zoologicznym są w 100 proc. prawdziwe.
Sprytny zabieg, który ku niezadowoleniu władz ZOO wyszedł na jaw, miał ściągnąć do ogrodu tłumy turystów. Być może teraz, gdy odkryto oszustwo, chętnych na zobaczenie osło-zebry będzie nawet więcej niż zwykłej, tradycyjnej zebry.
Na pewno jest to ewenement w skali światowej, choć od czasu do czasu zdarza się, że ZOO „przebiera” zwierzęta lub podstawia zwierzęcego dublera, żeby spełnić oczekiwania gości. ZOO w Kuangsi w ubiegłym roku pokazywało na wybiegu plastikowe pingwiny, a inna placówka – w chińskim Henan już pięć lat temu tymczasowo zastąpiła lwa mastifem tybetańskim.
Natomiast dwa pierwsze egzemplarze osło-zebry można było zaobserwować w 2010 roku w Gazie, ale oba zostały już zdemaskowane. Na razie nie wiadomo, czy w Kairze są jeszcze jakieś inne nietypowe okazy. Jeśli więc kiedykolwiek marzyliście, żeby zobaczyć osła w zebrzej skórze – to tak, w tej chwili możecie to zrobić tylko w Egipcie.