Fly4free.pl

Jedno z najpiękniejszych miast w Europie idzie na wojnę z Airbnb. Chce ratować wyludniające się centrum

Florencja
Foto: SvetlanaSF / ShutterStock
Kolejne popularne wśród turystów europejskie miasto ogłasza plany walki z overtourismem. Tym razem jest to Florencja, która zamierza zakazać otwierania nowych miejsc wynajmu krótkoterminowego podróżnym. Poza natłokiem turystów, celem tego jest także zachowanie historycznego charakteru centrum i próba zapobiegnięcia gwałtownemu wyludnianiu się tej części miasta.

W najbliższą środę głosowaniu mają zostać poddane nowe przepisy, które w przypadku zatwierdzenia wejdą w życie już od listopada. Mają one zakazać rejestrowania kolejnych miejsc wynajmu krótkoterminowego w historycznym centrum miasta. Bardzo ważne z naszego punktu widzenia przepisy mają zapobiec nadzwyczajnej, całkowitej deregulacji. Jesteśmy świadkami stopniowego wzrostu napływu turystów, który od czas pandemii stał się jeszcze bardziej wyraźny – powiedział cytowany przez CNN burmistrz Florencji Dario Nardella.

Władze miejskie przekazały, że około 75 proc. wszystkich miejsc w formie Airbnb koncentruje się na zaledwie 5 proc. terytorium miasta, w szczególności na obszarze wpisanego na listę UNESCO historycznym centrum. Już przed pandemią dostrzeżono, że jest to narastający problem, ale dopiero teraz, gdy liczba turystów wróciła do optymalnego poziomu, postanowiono położyć temu kres. Jednocześnie prowadzi to do wyludniania centrum, bo wielu ludzi wyprowadza się stąd i wynajmuje swoje mieszkania turystom.

Wprowadzamy prosty zakaz na obszarze UNESCO, aby wywiązać się z naszych obowiązków związanych z ochroną kulturowej i materialnej tożsamości centro storico oraz złagodzić skutki podwyżek czynszów w całym mieście. Są one bezpośrednio powiązane z boomem krótkoterminowych wynajmów turystycznych. Nie możemy patrzeć, jak zmienia się nasze centrum i nie możemy pozwalać na kolejne problemy obywateli, którzy nie mogą znaleźć mieszkania do wynajęcia – zauważył Nardella.

Jeśli nowe przepisy faktycznie wejdą w życie, oprócz zakazu otwierania nowych Airbnb, wszyscy właściciele nieruchomości, którzy przekształcą miejsca noclegowe dla turystów w długoterminowy wynajem lokali mieszkalnych, będą mieli zerowy podatek od nieruchomości nałożony na budynek na trzy lata.

Proponowane prawo nie będzie działać wstecz, co oznacza, że każdy, kto ma istniejącą umowę najmu krótkoterminowego, będzie mógł ją zachować. Na podobne kroki zdecydowano się także w innych miastach. W Nowym Jorku można rejestrować nowe Airbnb na okres do 30 dni, ale tylko wtedy, gdy gospodarz mieszka w nieruchomości w tym samym czasie co goście, których może być maksymalnie dwóch. Zakazy weszły także w życie m.in. w Porto, Amsterdamie czy Berlinie.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »