Fly4free.pl

#Fly4freeRoutes. Objazdówka po zachodnim wybrzeżu USA: nasze wskazówki + mini plan zwiedzania

Ta oferta jest już niedostępna
Nic straconego - sprawdź aktualne oferty lub zapisz się na powiadomienia, by nie przegapić kolejnej takiej okazji!
Misją Fly4free.pl jest przedstawienie Ci najlepszych zdaniem naszej redakcji okazji na podróże. Opisujemy oferty znalezione przez nas w internecie i wskazujemy adresy internetowe, pod którymi samodzielnie możesz wykupić podróż lub elementy podróży. Ceny w artykułach są aktualne w chwili publikacji. Możemy otrzymywać wynagrodzenie od partnerów handlowych, do których Cię przekierowujemy.
Oferta nieaktualna
Foto: Jiri Pavlik / Shutterstock

Idealny plan zwiedzania zachodniego wybrzeża USA? Dolecieć tam z Polski, wypożyczyć samochód i… w drogę. To jeden z najpiękniejszych obszarów (pod względem turystycznym) na świecie. Tym tekstem postaram się przybliżyć wam większość interesujących miejsc w tym rejonie Stanów Zjednoczonych. Zainspirujcie się!

Przede wszystkim musicie odpowiedzieć sobie na ważne pytanie. Z czym kojarzy się wam zachodnie wybrzeże USA? Większość turystów ma jedną odpowiedź – z kalifornijskimi plażami, „Miastem Aniołów”, światową stolicą hazardu – Las Vegas oraz wspaniałymi parkami narodowymi. To właśnie dla tych ostatnich „zlatują” się tutaj podróżni z całego świata.

Największym oraz najpopularniejszym lotniskiem w tym rejonie USA jest oczywiście port lotniczy Los Angeles (LAX), dlatego przygotowany przeze mnie plan zwiedzania zakłada start i metę na tym lotnisku.

Aby ułatwić wam planowanie swojej własnej podróży, przygotowałem specjalną interaktywną mapę, na której możecie prześledzić całą proponowaną przeze mnie trasę. Śmiało powiększajcie jej fragmenty, sprawdzajcie poszczególne punkty, eksplorujcie okolicę na mapie. Ale przede wszystkim: przeczytajcie cały poniższy tekst, inspirując się do zaprojektowania swojej własnej turystycznej przygody!

Zwiedzanie Los Angeles rekomenduję podzielić na kilka etapów, wszystko przez wszechobecne korki. Często zdarza się, iż przejazd z jednego miejsca do drugiego może zająć parę godzin. Ile dokładnie dni warto przeznaczyć na „Miasto Aniołów”? Wszystko zależy od indywidualnych upodobań, proponuję przeznaczyć na to 2-3 dni.

* * *

Los Angeles? Oczywiście, skojarzenie jest proste: miejsca znane ze szklanego ekranu. Studia filmowe Warner Bros oraz Universal znajdują się w Burbank ok. 17 km na północ od centrum Los Angeles, natomiast Paramount Pictures znajduje się w sercu Hollywood. Każde z tych miejsc możecie zwiedzić.

Jeżeli interesuje was dobra zabawa, wybierzcie Universal. Natomiast jeżeli pragniecie poznać tajniki sztuki filmowej, zwiedzić aktualne plany zdjęciowe oraz zasiąść w kawiarni Central Perk lub chcecie zająć miejsce Sheldona Coopera – wybierzcie Warner Bros.

Foto: Paweł Iwanczenko

Po wizycie w studiu udajcie się pod Obserwatorium Griffitha. Do przejechania będziecie mieli ok. 15 km – jak na standardy amerykańskie, to praktycznie za rogiem 😉

Po dotarciu na miejsce będziecie mieli bardzo dobry widok na słynny napis Hollywood oraz całą aglomeracje Los Angeles.

Foto: Sean Pavone / Shutterstock

Pozostawcie auto na tutejszym parkingu i wybierzcie się na trekking pod Hollywood Sign. Spacer w dwie strony nie powinien wam zająć więcej niż 3 godziny.

W okolice napisu możecie także podjechać autem. W tym celu wybierzcie na mapie trasę do Hollywood Sign Hike (zdecydowanie rekomenduję używanie nawigacji Mapy Google w wersji offline).

Foto: bannosuke / Shutterstock.com

Wracając z Hollywood Sign Hike, zahaczcie o miejsce uwiecznione na wielu filmach, czyli słynną aleję gwiazd. Znajdźcie gwiazdę swojego idola i zróbcie sobie pamiątkowe zdjęcie.
Tak aktywny dzień proponuję zakończyć, podziwiając zachód słońca na jednej z najsłynniejszych kalifornijskich plaż – Venice Beach.

Foto: Hayk_Shalunts / Shutterstock

Następny dzień rozpocznijcie od wizyty w centrum. Z miejskiego ratuszu będziecie mogli podziwiać panoramę miasta – wejście jest darmowe. Następnie udajcie się do Beverly Hills i przespacerujcie się po pełnym przepychu Rodeo Drive.

Zaliczcie także przejażdżkę pośród wysokich palm oraz słynnym Sunset Boulevard, którym dojedźcie aż do plaży Santa Monica – tam o relaks i odpoczynek nie jest trudno.

Foto: Natalia Macheda / Shutterstock

Po „zaliczeniu” Los Angeles pora ruszać w stronę parków narodowych. Pierwszym na trasie będzie legendarny park narodowy Joshua Tree, który od centrum LA oddalony jest o ok. 250 km. Nazwa parku wywodzi się od charakterystycznych drzew Jozuego, oprócz tego na jego ternie znajduje się wiele interesujących miejsc – do większości dojedziecie autem. Park zwiedzać można, poruszając się z północy na południe lub w przeciwnym kierunku.

Jako ciekawostkę dodam, że na trasie z Los Angeles do PN Joshua Tree (ok. 90 km od Los Angeles) znajduje się pierwsza restauracja McDonald’s – która pełni teraz rolę muzeum. Pamiątkowe zdjęcie? Czemu nie!

Foto: HeavyT Photography / Shutterstock

Kierując się 173 km na północ od parku Joshua, dotrzecie do rezerwatu przyrody Mojave National Preserve. Na obszarze ponad 6 tys. km² znajdują się m.in. pasmo górskie Marl Mountains, rozmaite formacje wulkaniczne oraz wydmy Kelos.

Foto: CLAY Partners / Shutterstock

Pokonując kolejne 176 km w kierunku wschodnim, dojedziecie do miasta, które było sercem Route 66 – tak przynajmniej twierdzą mieszkańcy Kingman. Nie zmarnujcie szansy i przejedźcie się fragmentem tej kultowej drogi, pokonując trasę z Kingman do Seligman.

Foto: Nick Fox / Shutterstock

Kolejnym miejscem wartym zobaczenia podczas podróży jest Sedona. To miasto w północnej części Arizony, które jest otoczone wznoszącymi się wysoko ponad poziom gruntu fantastycznymi formacjami skalnymi o dumnej nazwie Navajo Red Rocks.

Foto: Chuck Rolan / Shutterstock

Kontynuując podróż w kierunku północnym, po 2-3 godzinach jazdy dotrzecie do jednego z najczęściej odwiedzanych parków w USA: parku narodowego Wielkiego Kanionu. Poruszając się wzdłuż drogi stanowej numer 64 będziecie mieli okazję podziwiać ten niezwykły kanion z różnych miejsc oraz pod różnym kątem – zdecydowanie warto!

Foto: Lunamarina / Shutterstock

„Wizytówką” Wielkiego Kanionu oraz najbardziej charakterystycznym miejscem, które zdobi wiele pocztówek, jest Horseshoe Bend. To kultowe miejsce znajduje się w sąsiedztwie miasta Page, nieco ponad 200 km na północ do bramy wjazdowej do parku Wielkiego Kanionu.

Foto: milosk50 / Shutterstock

Zakole rzeki Kolorado to nie jedyna tutejsza atrakcja. Wybierzcie się do Kanionu Antylopy, gdzie będziecie świadkami cudownej gry świateł i cieni. Zdjęcia zrobione tutaj wydają się tak nienaturalne, że trudno uwierzyć, że powstały bez konieczności obróbki komputerowej.

Foto: Andrea Izzotti / Shutterstock

W odległości 196 km na wchód od Page znajduje się kolejne kultowe miejsce, które zapewne kojarzycie z filmu Forest Gump – Monument Valley. Zwiedzanie doliny monumentów nie należy do trudnych, po terenie parku poruszać się możecie samochodem.

Foto: OFFFSTOCK / Shutterstock

Dokładając nieco kilometrów (ok. 47 km w jedną stronę), dojedziecie do Goosenecks State Park – tego miejsca próżno szukać w ogólnodostępnych przewodnikach. Tutejsze zakole rzeki San Juan w mojej ocenie nie ustępuje temu na rzece Kolorado.

Foto: Filip Fuxa / Shutterstock

Natomiast kierując się z Page w kierunku północno-zachodnim, po około 240 kilometrach dojedziecie do bram parku narodowego Bryce Canyon. Wbrew swojej nazwie, Bryce Canyon nie jest prawdziwym kanionem, ponieważ nie płynie przez niego rzeka, a niecka w kształcie amfiteatru powstała na skutek erozji termicznej i chemicznej.

Foto: Lucky-photographer / Shutterstock

Z Bryce Canyon przenieście się do parku narodowego Zion, do którego prowadzi niepowtarzalna czerwona droga. Przez samo „serce” parku przebiega widokowa trasa Zion Canyon Scenic Dr, która jest początkiem wielu szlaków.

Najpopularniejszym, a zarazem jednym z najniebezpieczniejszych w całych Stanach jest szlak Angels Landing.

Foto: Calin Tatu / Shutterstock

Po przejechaniu 260 km z Zion w kierunku południowo-zachodnim wjedziecie do Las Vegas. W światowej stolicy hazardu życie kręci się od późnego wieczora do wczesnych godzin porannych. Jeden dzień wystarczy, aby „obskoczyć” główne punkty miasta.

Panoramę Las Vegas najlepiej podziwiać z wieży widokowej – Stratosphere Tower. Przespacerujcie się po pełnym neonów bulwarze Strip, wokół którego znajdują się ekskluzywne, tematyczne hotele. Pod 5-gwiadkowym hotelem Bellagio zatrzymajcie się na pokazie tańczących fontann, a pod znakiem witających kierowców wjeżdżających do miasta zróbcie sobie pamiątkowe zdjęcie. Nie zapomnijcie o wizycie pod słynną Zaporą Hoovera, która od centrum Vegas oddalona jest o około 30 minut jazdy autem.

Foto: Sean Pavone / Shutterstock

Ostatnim parkiem narodowym podczas wycieczki po zachodnim wybrzeżu jest jedno z najgorętszych miejsc na ziemi – Dolina Śmierci. Park o tej samej nazwie znajduje się 240 km na zachód od Las Vegas.

Co czeka was na miejscu? Park charakteryzują m.in. malownicze krajobrazy oraz Badwater Basin – najniżej położone miejsce w Ameryce Północnej, które znajduje się 86 metrów poniżej poziomu morza.

Foto: Dan Sedran / Shutterstock

Kontynuując jazdę z Doliny Śmierci w kierunku Los Angeles, warto zajechać do Sequoia National Forest – ten państwowy las pełen jest drzew mamutowców, czyli sekwoi olbrzymich. W niektórych z nich wydrążone są specjalne otwory pozwalające przejść lub przejechać dalej. Emocje i wrażenia gwarantowane.

Foto: Unai Huizi / Shutterstock.com

Optymalna trasa

Właśnie tak prezentują się miejsca, które powinny się znaleźć na trasie waszej podróży po Zachodnim Wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Oczywiście, trasę można modyfikować, punktów wartych odwiedzenia jest znacznie więcej – jednak nie sposób zmieścić wszystkich podczas jednej wycieczki. Chyba, że planujcie pozostać dłużej w USA… 🙂

Plan podróży:

Los Angeles – Burbank – Hollywood – Santa Monica – Beverly Hills – Venice Beach – San Bernardino – Park Narodowy Joshua Tree – Mojave National Preserve – Kingman – Seligman – Sedona – Park Narodowy Wielkiego Kanionu – Horseshoe Bend – Page – Monument Valley – Park stanowy Goosenecks – Page – Park Narodowy Bryce Canyon – Park Narodowy Zion – Las Vegas – Zapora Hoovera – Park Narodowy Doliny Śmierci – Sequoia National Forest – Los Angeles

Praktyczne porady: gdzie się zatrzymać

Zastanawiacie się, gdzie najlepiej szukać noclegów? Idealną opcją jest skorzystanie z małych hoteli, nierzadko położonych na obrzeżach miast. Część z nich (na przykład sieć Super 8) stanowi naprawdę rozsądne (finansowo) rozwiązanie. Poniżej prezentuję kilka moich propozycji, kliknijcie i sprawdźcie szczegóły:

Hotelod 172 PLN/pokój/noc

W Los Angeles proponuję wam noclegi w 3* The Blvd Hotel & Suites, który znajduje się w odległości 1,5 km od Alei Gwiazd.

Dowiedzcie się więcej o tym hotelu

Na trasie z Sedony do Wielkiego Kanionu zatrzymajcie się na noc w Quality Inn Flagstaff East.

Dowiedzcie się więcej o tym hotelu

W Page wybierzcie ofertę hotelu Super 8 by Wyndham Page/Lake Powell. W cenę noclegu wliczone są śniadania.

Dowiedzcie się więcej o tym hotelu

Hurricane to popularna miejsce na nocleg, jeżeli planujcie zwiedzić Park Narodowy Zion. Rekomenduję wam pobyt w motelu Super 8 by Wyndham Hurricane Zion National Park ze śniadaniem wliczonym w cenę.

Dowiedzcie się więcej o tym hotelu

Natomiast w Las Vegas na nocleg wybierzcie 4* New York – New York Hotel & Casino.

Dowiedzcie się więcej o tym hotelu

Samochód1727 PLN/15 dni

Do odbycia ww. podróży potrzebny będzie samochód, ten rekomenduję wypożyczyć zaraz po przylocie do Los Angeles.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Mam bilety na wyjazd do Los Angeles na początek sierpnia. Program wyprawy podobny do tekstu powyżej. Jak sądzicie otworzą Kalifornie do tego czasu?
KarolKwiat, 29 kwietnia 2020, 0:48 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »