Fly4free.pl

Witam
nie wierzę, że nikt nie jadł czegoś ciekawego i na naszą kieszeń w Stambule, dlatego proszę o opinie. Szczególnie interesują mnie rejony Ayasofya, Kadikoy etc. Z góry dzięki za podpowiedzi

_________________
You will never walk alone :)

Co to znaczy "na naszą kieszeń"? Spróbuj kanapki z rybą w okolicach mostu Galata; pieczonych kasztanów i kukurydzy na ulicy przy Sirkeci Vapur Iskelesi; durum w małej jadłodajni, gdzie jest sporo tubylców, itp.

Tzn zjeść lokalne potrawy, ale bez płacenia 100zł albo i więcej. Chodziło mi o zdrową polską kieszeń dzięki za odpowiedź, czekamy na więcej

_________________
You will never walk alone :)

Trzeba trochę poszukać, i na pewno coś ciekawego znajdziesz do jedzenia. Zasada taka jak wszedzie - jak najdalej od turystycznych zbiegowisk, i tam gdzie siedzą tubylcy. My jedliśmy parę razy w knajpkach oddalonych max 5 minut w bok od Istiklal Caddesi, cenowo max 10 TL za posiłek (kebab lub inne mięso, sałatka, ayran).

W Sultanahmet i na Istiklal (Taksim) większość (99%) restauracji nastawionych jest na turystów = zapłacisz dużo. W Kadikoy polecam idąc od przystani promów w stronę przystanku autobusowego (w stronę byka) po prawej stronie przy przystanku w restauracji w której można usiąść na piętrze. Nie pamiętam nazwy, ale jadłem tam ze znajomymi kilka razy. Dobrze i niedrogo. Niesamowity iskender podają idąc na bazarek w Kadikoy w prawo w stronę Migrosa na skrzyżowaniu dróg, na rogu po lewej (coś lekko ponad 10TRY). Gdybyś się wybierał do Besiktas, można tam znaleźć knajpki z falafelem - to taka pasta z ciecierzycy (irańska potrawa ale Turcy ją uwielbiają). I koniecznie posmakuj çok köfte - tuż obok Kadikoy Sahne (klub) za meczetem u takiego łysawego pana. To takie cieńsze durum na zimno z sałatą i cytryną ale z surowego mięsa mielonego (wołowina oczywiście) z pomidorami, paprykami, itp. - bardzo ostre ale przepyszne! Nie spotkałem tego w Polsce. Aha, i płyńcie koniecznie do tego Besiktas na kumpir - sałatka z wyboru składników podawana w wielkim ziemniaku. Też za grosze.

Polecam .... cena 5 lub 6 TL, rybki świeżo złowione.
Oczywiście nie może się też obejść bez herbatki w tureckiej herbaciarni za 1 TL oraz racuchów najlepszych na wyspach książęcych

Muszę przyznać, że udało mi się znaleźć parę ciekawych miejsc w samym centrum. Wystarczy wpisać w google Gedik Paşa Caddesi (ta sama ulica, na której jest Burger King, niestety Street View brak ze względu na tylko i wyłącznie ruch pieszy). Byłem tam na bardzo dobrym kebabie za jakieś 11 zł, składał się z 2 części żeby łatwiej było go zjeść i nie miał żadnych sosów, tylko i wyłącznie warzywa, co było bardzo dziwne ale również bardzo smaczne! Na tej samej ulicy znaleźliśmy lokal, w których siedzieli sami lokalsi, był on po prawej stronie jakieś 100 m za Burger Kingiem idąc w dół ulicy, była to smażalnia i potrawy były robione na Twoich oczach. Jedliśmy tam coś w rodzaju kebaba tzn bułka ala hot dog, ale sporo sporo większa a w środku kurczak z przyprawami, papryczkami etc po prostu świetne, ale trochę ostre cena około 9-10 złotych także polecam.

_________________
You will never walk alone :)

Znalazłem taki lokal, że jak płaciłem 8-10 lir to wychodziłem tak napchany, że myślałem że puszcze pawia z przejedzenia. Jedzenie pierwsza klasa, nie jakiś fast food dla turystów tylko prawdziwe tureckie rarytasy na turecką kieszeń. Od Eminonu od razu odbijasz w prawo (stojąc tyłem do Złotego Rogu), potem idziesz i idziesz, musisz minąć kolejny most. Miejscówka jest za mostem, na przeciwko fryzjera i golibrody. Przy obejściu często pasie się koza, która kolejnego dnia przepoczwarza się w kebab

Don_Bartoss, a może mógłbyś np. wrzucić jakiegoś screenshota z mapką? Chętnie odwiedzę to miejsce, tylko trudno mi sobie wyobrazić w przestrzeni jak tam dojść, według Twojego opisu. Przechodzę przez Most Galata czy w dalszym ciągu jestem w części Golden Horn? I co to znaczy w prawo stojąc tyłem do Golden Horn (czyli przodem do Galata Bridge czy przodem do... tak jakby patrząc Bogazici Koprosu?)... będziemy Ci tu wdzięczni

A wygląda to tak - 5 lir jak dobrze pamiętam

Na obrazku widzicie dwie czerwone kropki.
Pierwszą od prawej mam zanotowaną jako KNAJPY
Drugą natomiast jako ŻARCIE - i to jest ten punkt, o którym pisałem. Warto natomiast pokręcić się po okolicy, możecie znaleźć coś innego

Witam, właśnie wróciłem z weekendowego wypadu do Stambułu. Z ręką na sercu mogę polecić restaurację zlokalizowaną pomiędzy Sultanahmet, a Krytym Bazarem.
Cafe Eyfel (brak opłat za obsługę itp.)<< google lokalizajca >>. Jadłem tam 2 razy, za posiłki dla 2 osób + napoje (cola w puszce 2.5 TYR/puszka) zapłaciłem odpowiednio 31 TRY oraz 35 TRY.

Restauracja



Do każdego zamówienia dostajemy za darmo chleb (świeżo wypiekany na miejscu) oraz zmiksowane warzywa.



Turkish kebab mix. 14 TRY



Mix kebaba w picie 12 TYR



Turkish kebab mix dla 2 os. 30 TRY. Mięsko z kurczaka, 3 skrzydełka, 2 kebaby w picie, warzywa, ryż, jogurt, baranina z grilla



Na sam koniec za darmo zostajemy poczęstowani turecką herbatą



Kolejnym miejscem, które mogę polecić to kebab koło niedaleko przystanku Eminönü << chyba tutaj. google mapa >>. Doner z kurczaka w bułce z warzywami + Ayran za 2.5 TRY. Budka znajduje się po lewej stronie tak jakbyśmy szli od przystanku Eminönü w stronę stacji metra Halic (równoległy most do mostu Galaty)



Piwo Efes w butelce (bąbel) do kupienia za 6 TRY w niektórych sklepach w okolicy Sultanahmet



Na sam koniec polecam oczywiście rybę w bułce do kupienia z łódki (6 TRY) w okolicy mostu Galata i przystanku Eminönü. Cola za 3 TRY

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

Mała korekta do Cafe Eyfel: być może wynika to z tego, że zbliżył się sezon, ale ceny są nieco wyższe niż te podawane w poście powyżej. I SĄ ukryte opłaty za obsługę - nam doliczyli 3 TL do rachunku na 38 TL, łącznie wyszło 41 za obiad dla dwóch osób - niezły, ale nie trzeba gnać specjalnie tam, jeżeli ktoś ma nie po drodze - w Sultanahmet można znaleźć knajpy, gdzie zjemy w podobnych cenach, a na Azjatyckim brzegu można to zrobić taniej. I jeszcze jedna uwaga, dotycząca generalnie całego "turystycznego" Stambułu: jeżeli w karcie są np dwa rodzaje soku pomarańczowego, to przy zamówieniu trzeba koniecznie wskazywać, o który rodzaj soku nam chodzi - w przeciwnym razie na pewno dostaniemy ten, który jest droższy generalnie warto liczyć się ze specyficznymi zachowaniami Turków w turystycznych okolicach i SPRAWDZAĆ rachunki oraz dopytywać się o cenę dosłownie wszystkiego, nawet jeżeli teoretycznie jest podana. Przykład: kupno świeżo wyciskanego soku na bazarze - cena na tablicy 1,5TL za kubek. Cena żądana przez sprzedawcę: 3 TL. Że niby te 1,5 TL dotyczy innego kubeczka, o który trzeba specjalnie poprosić, w przeciwnym razie dostaniemy inny... Nie zapłaciliśmy żądanej kwoty.
Ktoś może uznać, że to urok miejsca, targowania się, kultura inna od europejskiej itd - ja ze względu na oszczędność w słowach nazywam to po prostu oszustwem.

Czy ktoś jeszcze, może coś dorzucić z regularnych knajp ?
Nastawiam się oczywiście na tzw. jedzenie uliczne, ale jakaś regularna kolacja na mieście też mogłaby wpaść

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

To ja dodam trochę knajpek

Większość ich lokalizowana jest w Taksim, przy ul. Istikal

Hala Mantι
Cukurlu Cesme Sokak No. 26

Najlepsze Mantι w całym Stambule!
Ceny też mają dobre

Menu:


Sütiş Kebap Dünyası
Evliya Çelebi, 34433
www.sutiskebap.com.tr

Dobry Kebab, kofte i yaortglou

I ostatnia obok Eminönü
Saray Muhallebicisi
Hobyar, 34112

www.saraymuhallebicisi.com/

Najlepszą rybę w bułce jadłem w Kabataş (ostatni przystanek T1)
Po wyjściu z tramwaju idąc w prawo w stronę deptaka mijamy pierwsze stanowisko z rybkami (po 6 lira) i bliżej wody będzie to właściwe (8 lira).
Jadłem polecane tutaj ryby w okolicach mostu Galata, jednak moim zdaniem te w Kabataş są zdecydowanie lepsze.

Polecam tez czaj na promie, koszt 1,25

To i ja dorzucę ze swoich doświadczeń. Za pierwszym strzałem dobrze trafiliśmy od razu, szukaliśmy czegoś blisko hotelu i znaleźliśmy Ziya Baba Slow Food. Duże porcje, wszystko świeże, wszystko smaczne, 5 minut na nogach od błękitnego meczetu, łatwo znaleźć. Ceny? Ja jadłem zupę z soczewicy na ostro, kebab zawijany i popijałem ayranem i taka porcja kosztowała ok. 15 TRY, czyli 20 zł czyli moim zdaniem naprawdę bardzo rozsądnie! Tutaj macie recenzje i lokalizację z TripAdvisora. Zresztą na TP można go znaleźć jako ZiyaBaba i Ziya Baba Slow Food, to jest to samo miejsce, mimo że mają na TP minimalnie inną lokalizację zaznaczoną. Ja zawsze zaczynam czytanie recenzji od tych najgorszych i tutaj najgorsze są głownie za to, że obsługa nie dała talerza do zawijanego kebaba, a za przyniesienie chciała 2TRY i tym podobne rzeczy albo że nie chciała do jednej butelki wody dać dwóch kubków... W każdym razie jednego złego słowa o jedzenie nie znalazłem i chyba sobie poradzili z problemem, bo nam dali dwa tekturowe kubeczki do butelki wody

Jeżeli chodzi o rybę w bułce to jedliśmy dwa razy w tym samym miejscu, na moście(pod mostem?) Galata, pierwszy lokal po prawej stronie jak idziemy od strony Eminönü. 8TRY za pakiecik bułka, cebula, sałata, ryba. Porcja taka, że się najadłem. Plus jest taki, że w tej samej cenie można wziąć na wynos, ale też zjeść na miejscu (na pewno najtańsza opcja jak ktoś chce sobie przysiąść w tym pasażu pod mostem). Rady? Na stołach stoją pojemniki z takim kwaśnym sosem, cytrynowym tudzież cytrynopodobnym, nie wiem jak to się po polsku nazywa (jeśli się nazywa) i wszyscy lokalsi obficie tego leją do środka i faktycznie z tym i solą smakują to jeszcze lepiej

Last, but not least, crème de la crème... Midye dolma! Czyli małże nadziewane dodatkowo ryżem (pikantny, jakby robiony w sosie pomidorowym z chilli), orzeszkami, na koniec wyciskają Ci cytrynę do muszli. Dla mnie to było cudo i objawienie, zjadłem takich chyba z 20 podczas pobytu Oczywiście ceny wahają się bardzo mocno. Najtańsze, najlepsze i największe jedliśmy gdzieś w bocznych uliczkach w połowie drogi między Taksim, a mostem Galata. Niestety nie wskażę gdzie dokładnie, bo dużo się tam włóczyliśmy bocznymi uliczkami, chodząc w poszukiwaniu fajnych graffiti po tym jak trafiliśmy przypadkowo na jedne bardzo fajne. Za dużego małża tam płaciliśmy 1TRY i był na tyle duży i naładowany, że na raz się go nie dało zjeść. Z drugiej strony za trochę mniejszego na Eminönü potrafili krzyknąć 2,5TRY! A no i nigdy ich nie widziałem rano, dopiero popołudniu się pojawiali, nie wiem dlaczego tak, ale taką zależność zauważyliśmy (może ktoś wie czemu?).


Ogólne wnioski? W Stambule można zjeść smacznie, tanio i w sposób urozmaicony nie wchodząc do żadnej knajpy. Street food nas absolutnie urzekł. Pieczone kasztany, grillowana kukurydza, gotowana kukurydza (za 1,5TRY), małże, ryba w bułce, te ich obwarzanki z prażonym sezamem (moim zdaniem dużo lepsze niż krakowskie), bajgle, pizzopodobne placki, tani wyciskany sok z granatu(!!!), grejpfruta, pomarańczy... Takie bogactwo, a jeszcze nawet do kebabów nie doszliśmy. I do tego wszechobecna, bardzo dobra, śmiesznie tania herbata, która Cię znajdzie wszędzie, nawet w kolejce do toalety! My każdy dzień kończyliśmy siadając sobie przy świecącej fontannie między błękitnym meczetem, a Hagia Sophia i średni czas oczekiwania, aż podejdzie Pan z termosem sprzedający herbatę za 2TRY to jakieś 5 minut. I nawet godzina typu 23-24 go nie zniechęcała

Jadłem te nadziewane małże w knajpie narożnej w okolicach Grand Bazaru.
Chyba 8,5 TRY za 10 szt.
Można zamówić pół porcji






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Fajna knajpka, z cenami bardziej nastawiony na miejscowych. Może lokum nie zachęca bardzo (dla mnie przypomina Bar Mleczny w Krakowie, ale jak każdy uważa), ale za to ma dobre ceny i dania są smaczne.

Znajduje się koło wieży Galata. Nie da się go ominąć. Znajduje się na rogu, i cała "tawerna" obklejona jest cennikami.




Turecki Gordon Ramsay i jego pomagier. Pomagier jedyne co zna z polskiego to: Szmacznego, kur...

Z lokalu polecam pide, lahmacum i Ekmekarası.


Lahmacum, za 4 TRY


Ayran, za 3 TRY, herbata za 2


Ekmekarası, czyli bułeczka z kebabem doner za 3 TRY

W każdym stole, piklowane papryczki chili i przyprawy

Również polecam lokal wskazany przez Zeusa. Nie da się go nie zauważyć, będąc pod Galatą. Szybko, smacznie i tanio.

Gdybym go nie musiał upominać, by podczas robienia "buły" nie gapił się na moją dziewczynę, to byłoby idealnie

_________________