Fly4free.pl

Pojęcie Dynamic Currency Conversion przewinęło się w paru tematach ale bez większego rozwinięcia (przeliczanie kwoty transakcji na walutę kraju wydania karty po kursie operatora terminala/innej organizacji płatniczej niż Visa czy MC)

Jakie są Wasze doświadczenia z DCC?

ja przyznam, że pierwszy raz miałem negatywne doświadczenie z tym w Monachium na lotnisku gdzie (bez pytania chyba) przy płatności z sklepie było DCC włączone
jako, że miałem kartę podpiętą do EURO to straciłem na podwójnym przewalutowaniu

natomiast szukając w necie informacji przeczytałem, że problem ten istnieje już dobrych kilka lat

jako, że wybieram się niedługo do HKG to znalazłem też kilka przydatnych informacji apropo płatności w Chinach i omijania DCC na innym forum (wklejam link w celach informacyjnych)
info

(na innych forach można znaleźć całe instrukcje jak i co robić, jak terminala używać i jak instruować sprzedawców/kelnerów;)

Kilka razy byłem pytany czy chcę euro czy złoty. Raz mi się zdarzyło, że nie spytano ale na wyświetlaczu terminala widać kwotę i walutę transakcji, wystarczy więc być nieco bardziej uważnym przy klepaniu pinu.
Doświadczenia z Hiszpanii, Grecji i Włoch.

_________________

MOJE RELACJE Z PODRÓŻY

W przypadku płatności kartami kredytowymi rozliczanymi w PLN najlepiej po prostu unikać DCC. Kurs akceptanta najczęściej jest zbliżony do kursu po jakim bank przeliczy przewalutowanie, raz jest trochę korzystniej, raz mniej, ale chyba lepiej dać zarobić swojemu bankowi niż zagranicznemu akceptantowi.

DCC może się jednak niekiedy opłacać w przypadku płatności kartami debetowymi do rachunków w PLN. Obecnie większość banków (np. BZ WBK) pobiera dodatkową prowizję za samo przewalutowanie, oprócz zarobku na kursie tabelowym. Wtedy DCC może się okazać korzystniejsze o te 1,5-2%, które bank pobiera za przewalutowanie.

W przypadku kart podpiętych do rachunków walutowych bądź kredytowych rozliczanych w walucie, zdecydowanie natomiast trzeba unikać DCC.

Ze względów zawodowych tym tematem zajmuję się dosyć regularnie - spread walutowy przy korzystaniu z DCC jest niższy niż spread w polskich bankach. Ponadto, banki coraz częściej dodatkowo doliczają sobie prowizję za samo dokonanie przewalutowania – mBank jakoś w maju wprowadził blisko 6% prowizję od wartości przewalutowania, natomiast przy korzystaniu z DCC unikamy tego kosztu.

Przykładowy kurs EURO na wczoraj:
MasterCard (DCC) - 4,210243
mBank - 4,3312

ok ale kurs DCC zależy chyba nie od MC czy Visy ale od dostawcy usługi DCC więc może być różny w różnych krajach; tak samo jak kursy banków polskich są różne

biorąc pod uwagę, że pewnie sporo osób na tym forum używa kart walutowych to wtedy DCC już nie jest korzystne
a pojawiają się opinie w necie, że czasem sprzedawcy nie chcą (nie potrafią DCC wyłączyć)

Tradycyjnie mam wrażenie, że część osób nie doleciała o czym jest temat. A jest on chyba o tym jak się nie dać naciąć na kursy DCC w przypadku posiadania kart w innej walucie, gdzie terminale pomimo tego proponują PLN, a nie co jest korzystniejsze na polskiej karcie Tam to wiadomo, że zależy od banku i aktualnych kursów oraz od stawki jaką proponuje dostawca terminala przez który płacimy i najlepiej sobie przeliczyć na szybko przy płatności, mi zdarzało się, że czasem wypłacając z karty w PLN korzystniej było wziąć DCC, a innym razem jednak kurs mBanku. Niemniej jednak w tym temacie, mamy pytanie jak nie dać się złapać na DCC, gdy mamy kartę w USD/EUR/GBP itp.

Z moich doświadczeń, DCC stosowane jest na wszystkich typach kart, polskich w PLN i walutowych. Bardzo często na kartach Aliora USD/EUR/GBP, ostatnio również na mBankwych w USD i EUR. Kiedyś nawet przez 3-4 tygodnie w wielu miejscach w Polsce próbowano obciążać w JPY.

Uniknąć jest prosto: zawsze zwracać uwagę na walutę transakcji przed wpisaniem PINu, a jeśli nie kupujemy na PIN tylko podpis to przed podpisaniem. Jeśli jest inna waluta to poprosić o zmianę lub nie podpisywać i o wycofanie transakcji. Mam wrażenie że sprzedawcy mają info od dostawców terminali że mają wciskać ludziom DCC i często udają, że nie wiedzą jak zmienić, ale gwarantuję że zawsze wiedzą, jak tylko się postraszy odmową płatności
W skrajnym przypadku - obciążenie w PLN zamiast lokalnej walucie (bo jakimś cudem nie zauważyliśmy) można zażądać anulowania płatności w związku z wprowadzeniem w błąd. Miałem taką sytuację raz i bez problemu anulowali płatność i obciążyli w tej walucie którą chciałem (BRL w Brazylii).

Czasem też sprzedawcy chcący celowo nas naciągnąć na DCC wpisują kwotę na terminalu i sami akceptują kwotę i przechodzą do okienka w którym widać miejsce tylko na PIN, wtedy grzecznie prosimy o powrót do okienka z widokiem kwoty i tyle

Poza tym zagraniczne terminale zazwyczaj są lepsze niż polskie i wymagają potwierdzenia zielonym przyciskiem 'OK' kwoty płatności wyświelonej na terminalu, co często bywa wkurzające, a w tym wypadku może być pomocne, bo nie można od razu wpisać PINu tak jak u nas tylko trzeba spojrzeć na kwotę i potwierdzić.

_________________

Kurs DCC zależy od dostawcy terminala, właściciela bankomatu, operatora płatności internetowych, itp. W 90% przypadków jest dużo gorszy niż kurs banku. A we wszystkich przypadkach gorszy niż kurs dobrej karty do płatności w walutach czyli np. MC Wizzair, debetowej do konta walutowego, itp.

_________________
Life is short and the world is wide.

DCC nie obejmuje na całe szczęście AmEx'a. Nie wiem jak to wygląda z Dinersem.

Na DCC trzeba bardzo uważać w Chinach gdzie często nie dają opcji wyboru tylko realizują transakcję w walucie kraju wydającego kartę (czyli np kartę z PL w USD obciążą w PLN). Chcąc tam zapłacić Visa czy MC proponuję kilkukrotnie upewnić się przed transakcją, że zostanie ona zrealizowana w Yuanach.

dokładnie tak

jak ktoś miał jakieś negatywne doświadczenia z DCC typu reklamacje, dłuższe rozmowy ze sprzedawcami czy odmowy płatności to zachęcam do podzielenia się doświadczeniem

przyda się na przyszłość na innych

Ja kiedyś w Berlinie na stacji S-Bahn kupowałem bilet w kiosku DB i sprzedawcy nie byli w stanie przełączyć waluty - kartę miałem w EUR z mBanku, a kwota była wyświetlona w PLN. Skończyło się na płatności gotówką. Nie wyglądało to na ich złą wolę, tylko niekompetencję, bo byli bardzo niekumaci i nie rozumieli za bardzo z czym mam problem.

_________________