MaPS napisał(a):
Pewnie, że taksówki są tanie jak barszcz (na taksometr). Tyle że z portu do hotelu żaden na 10 nie chciał włączyć licznika. Jak tak idziesz i łapiesz jedną po drugiej i żaden taksiarz nie chce włączyć licznika, to są w stanie obrzydzić cały pobyt

PS. taksometr na starcie ma 35 baht.
Tak jak pisałem, łapanie i targowanie to strata czasu, jeździmy z grabtaxi - aplikacja powie Ci ile zapłacić kierowcy- nigdy nie miałem żadnej próby przekrętu lub tekstu o dopłacie, choć w okolicach khaosan trudno odnaleźć kierowcę który po Ciebie przyjechał. Alterneatywnie Uber, ma dodatkowy plus - wszystko rozlicza się samo, jeździsz bez gotówki, o darmowych kredytach nie będę pisał, każdy wie.
Poza tym najlepszy i najtańszy środek transportu - skuter, 20-25zł za dobę+ paliwo, no i uczestniczenie w miejskim rytmie warte każdej złotówki
