Fly4free.pl

Mam następujące pytanie - czy studenci polscy maja zniżkę na Wyspie Muzeów?
W Paryżu miałem wstęp za darmo (taras widokowy Notre Dame, Pałac Inwalidów, Muzeum Armii, Luwr), jako ze jestem studentem do 26 roku życia mieszkającym na terenie UE. Płatna była jedynie Wieża Eiffla. Z kolei w Amsterdamie płacić musiałem za normalne bilety w każdym muzeum.
Jak to wygląda z Wyspą Muzeów?
Proszę o odpowiedź do godziny 15, ponieważ potem już wyjeżdżam.

_________________
Madera Lizbona Barcelona Ibiza Neapol Ischia Rzym Florencja Piza Bergamo Rimini Wenecja Paryż Londyn Bruksela Brugia Amsterdam Berlin Drezno Wiedeń Budapeszt Praga Wilno Ryga Tallinn Karlskrona Stavanger Ateny Lefkada Patra Saloniki Larnaka Pafos Nikozja TelAviv Jerozolima

http://www.dw-world.de/dw/article/0,,4019533,00.html

Teraz z innej beczki - żeby dostać się do Reichstagu trzeba się zarejestrować on-line na:
http://www.bundestag.de/
Ja tego nie zrobiłem i sobie mogłem podziwiać zabytek tylko z poziomu trawnika

Na stronie maja tylko tyle wpisane:
Discounted Admission
In general the discount amounts 50%. Discounted admission is granted to pupils (children under the age of 18 free), students, performer of conscription or communtity service, unemployed persons and disabled persons (min. 50%). Proof of status must be provided in each case.
Wyglada na to, ze znizka powinna byc dla wszystkich studentow. Zwykle jak znizka dotyczy studentow danego kraju to jest taki dopisek.

A to i ja zapytam, skoro temat się pokrywa. Niestety czasy studenckie już za mną, a też chciałoby się odwiedzić Wyspę Muzeów. Istnieje karta Welcome Berlin (w wersji Poczdam + Berlin A B przez 3 dni kosztuje 25 euro około), na jakie zniżki można liczyć w muzeach dzięki tej karcie? Czy warto ją kupić jeśli planuje się wejście do kilku muzeów? 3 dniowy bilet komunikacji + bilet do Poczdamu da się chyba kupić taniej niż za 25 euro i stąd moje pytanie.

Odpowiem sam sobie. Bilet Welcome Card można kupić w każdym automacie na przystankach. Wybieramy "Inne Bilety" i tam można znaleźć Welcome Cardy (w automacie jest język polski). Jeśli ktoś się wybiera do muzeów na Wyspie Muzeów, najlepiej kupić Welcome Card + muzea. 3 dni = 36 euro, w cenie 3 dni transport wszystkim aż do Poczdamu (strefy A + B + C) + jednorazowe wejscie do kazdego z muzeów. Na pewno są tańsze (np dwudniowe lub tylko na strefy A+B) wersje Welcome Carda.

No to podobnie jak ja - byłam niespełna 2 msce temu w Berlinie i totalnie o tym zapomniałam, zwłaszcza, że jak byłam tam kilka lat temu to nigdzie nie musiałam się rejestrować. Szkoda, że się nie udało, bo widok z kopuły przecudny.
Na szczęście do Berlina mam przysłowiowy rzut beretem, więc nic straconego.

Co do Welcome Card nie korzystałam z niej, bo krótko byłam i raczej nie nastawiałam się na muzea, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć o jej przydatności. Chociaż może to nie głupi pomysł, bo komunikacja miejska do najtańszych nie należy, a jeśli się z niej dużo korzysta to z kartą wyjdzie taniej.

Berlin Welcome Card (czy podobnie dzialajaca) warto kupowac w informacji turystycznej.Poradza ,ktora Karta najbardziej sie oplaca dla konkretnej osoby,biorac pod uwage charakter pobytu.
Wyspa Muzeow rzadzi sie swoimi prawami,Na przyklad ,czwartek jest dniem,w ktorym Muzea sa czynne do 22-ej i w godz 18.00-22.00 wstep jest wolny.
Tylko nie Pergamon:)
Cena normalna,na dodatek do 21-ej.
Nasze 3-dniowe bilety mialy dodatkowy kupon wartosci 5 euro do wykorzystania w restauracji na Wiezy Telewizyjnej.
Grozna Pani stoi przed schodami wiodacymi do restauracji i informuje,ze tylko osoby chcace zjesc obiad moga korzystac.
Na kawe ,czy piwo prosze do baru.
Poniewaz restauracja jest obrotowa i ma super widoki na Berlin,zebrawszy cala odwage wyrazilismy chec zjedzenia posilku.
Dziwna polityke stosuja w restauracji,numer stolika otrzymuje sie juz u pani "broniacej dostepu":)
Mimo 50% wolnych miejsc,dostalismy miejsca oddalone od okien.
Ponoc dlatego,ze maja na reszte rezerwacje.Podczas naszego 1,5h pobytu nikt nie zajal tamtych miejsc.
Echo NRD sie chyba jeszcze rozlega na Wiezy.
W kazdym razie majac dwa kupony ,otrzymalismy 10 euro upustu.
Bedac przy kulinarnym temacie-bardzo milo wspominamy sniadanie w Ka De We.
Dom Towarowy,dzialajacy od 1907 roku,porownywany do Harrodsa w Londynie.
Na ostatnim pietrze sa luksusowe Delikatesy.
Stoiska z jednej strony obsluguja kupujacych,a z drugiej dzialaja jako bary.
Przy serach usiedlismy,za talerz francuskich serow(6 gatunkow),bagietke (jak zabraknie pani dokroi w cenie),maslo -13 euro
Dwie osoby najedza sie do syta.My wzielismy dodatkowo po lampce wina.
Polecam to miejsce.
Berlin jest wart odwiedzin.