Fly4free.pl

@Arekkk: nie wiem jakie masz preferencje zwiedzania, ale na Luksor to za mało, poświęciłbym dwa dni (świątynie na wschodnim brzegu + zachodni brzeg), od biedy da się to zrobić superekspresowo i wybiórczo w jeden (któraś ze świątyń wschodnich plus szybki rajd przez Dolinę Królów i np. el-Bahari).
Sam Asuan na szybko to praktycznie tama + świątynia na File, można pokręcić się po centrum, ew. przepłynąć na drugi brzeg Nilu do asuańskiej nekropolii. Przy takim szybkim tempie ewentualnie zrezygnowałbym z Abu Simbel lub poleciał z Kairu do Abu Simbel właśnie a nie Asuanu i w tą stronę rozpoczął zwiedzanie (to zaoszczędzi trochę czasu). Na Abu Simbel jak jesteś już na miejscu wystarczy max 1,5-2 h (świątynie), no chyba, że przy okazji chcesz jakieś nubijskie miejsca zobaczyć.

Rejs jest warty rozważenia - mimo ogólnej komercyjności, to akurat IMO bardzo fajny sposób na przemieszczenie się do Luksoru i przy okazji zobaczenie kilku ciekawych miejsc po drodze.

@Arekkk Moim zdaniem na Luksor 2 dni to absolutne minimum. Ja spędziłam 2 dni na wschodnim i 2 na zachodnim brzegu. Jeżeli chcesz płynąć na rejs mogę dać Ci namiary (za 2 noce i 3 dni płaciliśmy 85 USD za osobę, statek 5 gwiazdkowy z pysznym jedzeniem, byliśmy zadowoleni).
Ciemną stroną rejsu jest postój w pobliżu świątyni Kom Ombo, gdzie wszystkie statki cumują obok siebie wśród potwornego smrodu spalin. Poza tym to polecam, bo to fajna alternatywa pociągu (jechałam z Kairu do Luksoru i pociąg wlókł się nieprzeciętnie a widoki wcale nie były takie ciekawe, jak się spodziewałam). Niestety z Asuanu trudno jechać gdzie indziej niż z powrotem do Luksoru. My chcieliśmy dotrzeć do Marsa Alam i musieliśmy skorzystać z prywatnego transferu, potrzebne też były pozwolenia na przejechanie tą trasą gdyż są na niej policyjne checkpointy.

_________________
https://lepiejdalej.com/

Właśnie wróciłem z Kairu i Aleksandrii. W Kairze byliśmy trzy dni, i mam wrażenie że zaledwie liznąłem tego miasta. Nawet samo centrum jest olbrzymie, i przemieszczanie się z jednego miejsca w drugie zajmuje dużo czasu, zwłaszcza że są ogromne korki.

Aleksandria - jeden dzień może wystarczyć, przy czym miasto ma fajną atomsferę i też zasługuje na bliższe poznanie.

@Ekspansja - a można prosic o namiary na ten rejs? To było z Aswanu do Luksoru?
I jak ten transfer do Marsa Alam wyglądał, macie namiary, ile to kosztowało, jak się to załatwiało? Bo mam podoby plan na jesień, i połączenie między Marsa a Aswanem jest najbardziej "tricky".

_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)

A nikt nie chce zobaczyć pustyni czarnej i białej ?:D wymiata

@jerzy5 to wklej fotki.

_________________
Zamiast dziękuję klikamy „Lubię” / „Pomocny post”, jeśli tak jest.

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

Jak czas pozwoli to też o tym myślałam. Wszystkie porady, namiary i ceny będą tu mile widziane!

_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)

za głosem jerzego5 polecam Białą i Czarną pustynię, a szerzej zrobienie trasy z zachodnimi oazami od Baharija do Charga. Przejechanie tej trasy wynajętym jeepem z kierowcą zajmuje 2 dni (plus dodatkowy dzień na dojazd z Kairu do Baharija), nocleg na pustyni pod gołym niebem. W drodze prócz Białej i Czarnej pustyni warto zobaczyć zabytkową (i już niezamieszkaną) oazę Al Qasr (leży na skraju nowej oazy Dachla). Tutaj parę naszych zdjęć z Białej i Czarnej pustyni: http://www.art-kozien.cracow.pl/Pustynie.html

Bardzo fajna jest także oaza Siwa niedaleko granicy z Libią (a przynajmniej była, bo trochę lat od naszego tam pobytu już upłynęło).

O zabytkach Kairu i przyległościach chyba sporo tutaj już pisano. Ja bym tylko dodał, że warto zobaczyć architektonicznie unikatowy meczet ibn Tuluma. Znajduje się niezbyt daleko od dwóch bardzo popularnych meczetów Rifaiego i Hasana (tych położonych przy Cytadeli). Generalnie sugerowałbym przejście na piechotę trasy (niezbyt długiej) ulicami od Cytadeli do Al Azhar (kairski bazar i uniwersytet). To fajny spacer ze wspomnianymi przez mnie meczetami po drodze, ale także zwykłe ulice starego i nieco nowszego (ale ciągle zabytkowego) Kairu. Także szansa zobaczenie nie tylko turystycznych "widokówek", ale codzienności miasta. Z innych kairskich ciekawostek polecam Miasto Umarłych (cmentarz południowy) - miejsce gdzie wśród grobów mieszkają zwykli (choć ubodzy) ludzie.

Jeżeli będziesz w Kairze w niedzielę to ciekawym zdarzeniem może być udział w koptyjskiej mszy (i oczywiście zwiedzenie koptyjskiej dzielnicy).

No już jaszon zrobił za mnie częśćiowo robotę, dziękuje
A zarazem zachęcam do oaz i pustyni, to zupelnie inny Egipt i świat

Zdecydowanie warto, jak wspomniał @jaszon, odwiedzić meczet ibn Tuluna w Kairze - piękna, stara, bardziej surowa od innych architektura - akurat trafiłem tam zaraz po salat al-dżummuah, co oznaczało, że miałem cały meczet praktycznie dla siebie.

-- 05 Wrz 2022 09:47 --

Co do Asuanu, to nawet w programie minimum powinno znaleźć się też zwiedzanie Muzeum Nubijskiego, wizyta na Elefantynie (i ewentualnie Wyspie Roślin/Kitchenera), oraz spacer po wydmach na zachodnim brzegu. Nawet to ciężko zmieścić w jeden dzień.

-- 05 Wrz 2022 09:50 --

Zamiast rejsu wycieczkowcem warto rozważyć wynajęcie felukki z Asuanu do Luksoru.

-- 05 Wrz 2022 09:54 --

@Ekspansja A to z Asuanu nie chodzi już normalny autobus do Marsa Alam? Kosztował kilka euro.

Witam wszystkich
Wybieram się do Egiptu w marcu mam do dyspozycji 7 dni zaczynam i kończę w Alexandrii. Chcę wynająć samochód i nim podróżować. Planowałem Kair, Gizę potem na południe doliną NIlu do Luksoru jak starczy czasu dalej do Asuanu. Powrót nad nad morze czerwonym. Po Waszych wpisach już zmieniłem plan poszerzają co białą i czarną pustynię. Kilka pytań:
Czy podróżowaniu po Egipcie samochodem jest obecnie bezpieczne?
Czy ktoś wie gdzie uzyskuje się pozwolenia na przemieszczanie drogami na których występują ograniczenia i czy jest jakaś mapa która pokazuje które to są drogi. Czy drogę z z Kairu do Bawiti można pokonać samochodem "nie terenowym"?

Taką trasę naprawdę chcesz zrobić w 7 dni? To znaczy pewnie można ją przejechać, ale czy coś zobaczysz poza widokami z samochodu?

Na bardzo podobną trasę (bez Aleksandrii i M. Czerwonego) mam w maju 12 dni - i żałuję, że nie zdecydowałem się na pełne 2 tyg.

Kair + Giza 3 dni
Suez - 1 dzień
przejazd Kair - Luxor przez pustynię Zach. - 3 dni
Luksor - 2 dni
Aswan + Abu Simbel - 2 dni
przejazd "tranzytowy" - 1 dzień

Paweł

_________________
Paweł
https://sites.google.com/site/traveller ... haus-pawel

@siuja: mając tydzień i start / koniec w Aleksandrii skup się na północy Egiptu: Aleksandria, Kair, okolice. Inaczej będziesz w ciągłym biegu i w sumie nic nie zobaczysz.

a czym podróżujesz?

na pierwsze 5 dni Kair - klasztory Św. Pawła i Św. Antoniego - Suez - Giza - Bahariya - Dakhla - Kharga - Luxor mam wynajęte auto z kierowcą
Luxor - Asuan pociąg dzienny
Asuan - Kair pociąg nocny
zwiedzanie Luxoru i Asuanu oraz Kairu na własną rękę
Abu Simbel ogarnia biuro z Asuanu

_________________
Paweł
https://sites.google.com/site/traveller ... haus-pawel

gdzie wynajmowałeś,jakie koszty, możesz podać namiar?

https://desertegyptsafari.com/
Mr. Mohamed Marghany contactus@desertegyptsafari.com

Cen nie podaję, gdyż mój wyjazd jest dość skomplikowany logistycznie.
Ale jedziemy we 4, więc koszty się rozkładają.

Napisz, gość dość szybko odpowiada i jest elastyczny, bardzo dobrze się z nim dogaduję i polecam.

Paweł

_________________
Paweł
https://sites.google.com/site/traveller ... haus-pawel

Po dwóch tygodniach w Egipcie i trasie Kair->Marsa Alam->Asuan (i wycieczka do Abu Simbel) ->Edfu ->Luxor -> Kair -> wycieczka na Czarną i Białą pustynię -> Kair
powiedziałabym, że akurat Asuan można zrobić od biedy w jeden-półtorej dnia, z wycieczką do Abu Simbel (a my byliśmy tam 2,5...). Teraz zrobiłabym to tak - spanie na Elefantynie (z założeniem, że dociera się tam po południu, masz czas na kolacje), potem przed świtem wycieczka do Abu Simbel (startują tak nawet o 5 rano, wraca się koło 13 do Asuanu), i zaraz po południu wysoka tama asuańska i wyspa Phile ze świątynią Izydy. Można też te inne rzeczy wymienione przez przedmówców, ale przy ograniczonym czasie wolałabym go przeznaczyć na coś innego. Chociażby faktycznie rejs feluką w stronę Luksoru - to zajmuje znacznie więcej czasu niż statki wycieczkowe, i nie do się dopłynąć do samego Luksoru - ale byłby zdecydowanie większy fun. Nawet dopłynięcie do Edfu może zając kilka dni... Ale teraz przestawiłabym program tak, żeby z 1-2 dni na taki rejs feluką wygospodarować...

_________________
"Sprawozdania" z moich podróży: http://migot.geoblog.pl/podroze :)