Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 77 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
#41 PostWysłany: 08 Lut 2024 14:56 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 9173
Loty: 1018
Kilometry: 979 329
platynowy
To z niecierpliwością czekamy na dalszy ciąg ale także podsumowanie i szczegóły kosztów.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Jarmark Bożonarodzeniowy w Berlinie: wycieczka z Krakowa za 697 PLN (loty + 2 noce w 4* hotelu) Jarmark Bożonarodzeniowy w Berlinie: wycieczka z Krakowa za 697 PLN (loty + 2 noce w 4* hotelu)
Zakintos na tydzień od 2249 PLN. Loty z 3 miast + hotel z all inclusive Zakintos na tydzień od 2249 PLN. Loty z 3 miast + hotel z all inclusive
#42 PostWysłany: 08 Lut 2024 19:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
Z Gitega wyjeżdżamy z samego rana. Stolica wygląda jak duża wieś i tylko co jakiś czas widać jakieś nowe rządowe budynki. Generalnie totalna przepaść pomiędzy Bujumburą i jak dla mnie totalna głupota robić takie sztuczne twory jako stolica.
Anyway...

Wracamy do starej stolicy, ale po drodze jeszcze zaglądamy do wioski Pigmejów.

Zanim tam dojedziemy to oglądamy kilka plantacji herbaty z Burundi.

Image

Image

Mijamy kilka miasteczek. Wszędzie pełno ludzi. Burundi jest w czołówce dzietności ze średnią 4.9 dziecka przypadającego na kobietę. W Nigrze co prawda o 2 więcej, ale i tak dużo...
Cała Afryka to bomba demograficzna. W pierwszej trzydziestce jest 28 krajów z Afryki...

Image

Image

Image

Jedziemy trochę off-roadem.
Pigmeje już nie mieszkają w lesie..., rząd zabrał ich stamtąd, bo zjedli już wszystkie zwierzęta z lasu. Mają porobione nowe wioski i są najbiedniejsi w najbiedniejszym kraju świata...

Image

Zlatuje się cała wioska i mamy tańce :)



Przewodnik mówi, że pomimo biedy to najszczęśliwsi ludzie w Burundi i oni codziennie wieczorami sobie tańczą i robią przedstawienia.

Image

Image

Tą dużą dzietność to tu widać...

Image

Image

Image

Image

Image

Nasz przewodnik wpada tu raz na tydzień z jakimiś turystami. Wydaje nam się, że dał im około 20-30$ oraz przywiózł trochę ubrań i zabawek, które rozdał. Lokalni się cieszą, bo to jedyna okazja by dostać cokolwiek, a i sami są bardzo nas ciekawi - dotykają białej skóry ;)

Image

Image

Ciężko nam się rozstać...

Image

Image

Nie ma jak cyknąć GENIALNY portret :D

Image

Z iphone'a też całkiem nieźle wyszło...

Image

Do stolicy dojeżdżamy o 11, zmieniamy samochód na taki na blachach DRC i jedziemy w stronę Bukavu. Droga wzdłuż jeziora Kivu i granicy DRC jest dość płaska. Nasz kierowca pędzi przez wioski po 100 kph. Co jakiś czas są checkpointy, gdzie sprawdzane są wszystkie światła samochodu. Jak coś nie działa to cyk łapówka.

Długo czekamy na granicy Rwandy. Załatwiamy wizę dwukrotną za 70$, bo jutro tu wrócimy. Dojeżdżamy do Rusizi przed samą granicą z DRC, gdzie mamy hotel u zakonnic. Na lunch/kolację idziemy dopiero po 17 i wkurzeni trochę jesteśmy na naszego przewodnika, że słabo to rozplanował, bo cały dzień nic nie jedliśmy. Rwanda zrobiła duży skok w porównaniu do Burundi, od czasu zakończenia wojny. Jest czyściutko, na drogach fotoradary, no i wszystko oczywiście trochę droższe. Nasz kierowca też jedzie zgodnie z przepisami.

Ja idę wcześniej spać, bo o 6 mamy już być na granicy DRC. Kamo jeszcze idzie z Ernestem na nocny spacer. Jutro goryle w Kahuzi-Biega.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
23 ludzi lubi ten post.
2 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#43 PostWysłany: 09 Lut 2024 22:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
Leje jak z cebra. Punkt 6 rano pojawiamy się na granicy. Akurat ją otwierają i rwandyjska część idzie szybko. W kongijskiej jednak mamy czekać. Czekamy i czekamy... Ma przyjść szef, który nam wbije wizę na podstawie naszego zaproszenia do parku Kahuzi-Biega. A że jest niedziela to szef śpi. Przyszedł w końcu po 2h i dopiero wtedy mogliśmy pójść dalej. Za wizę przewodnik płaci po 100$. Jak ktoś chce wizę DR Kongo bez zaproszenia z parku to trzeba liczyć się z wydatkiem 350$.
Za szlabanem czeka na nas nowa terenówka - znowu znany nam Land Cruiser.

2-milionowe Bukavu od razu się zaczyna. Z daleka widać było jak pięknie położone jest na wzgórzach. Z bliska widać tylko syf ;). Łapiemy jakieś bagietki w piekarni i jedziemy dalej. Wzdłuż jeziora Kivu droga jeszcze jest asfaltowa, a potem skręt na park już zaczyna się hardkor. A to przecież wg mapy główna droga przez środek kraju.

Leje dalej jak cholera i pstrykam jedynie coś telefonem. Ludzie niechętni.

Image

Bieda aż piszczy.

Image

Droga pnie się w górę. Z uwagi na ogromne błoto, nasza terenówka tańcuje po całej szerokości drogi. Bez dobrego samochodu nie ma szans tego przejechać.

Image

Dojeżdżamy do bram parku. Jest zimno! Możemy napić się kawy i herbaty. Jest dwójka Hindusów, mieszkających w Seattle i oni będą z nami. Zmieniamy samochód na ten z parku. Z tyłu wchodzi jeszcze z 6 rangerów i jedziemy w stronę goryli. Trudno powiedzieć by to była droga, ale chyba jest. Obok pola herbaty.

Image

Jak wysiadamy to przestaje padać. Mamy szczęście. Tropienie goryli w ulewie, która trwała od wielu godzin nie jest najmilsze. Dobrze, że pożyczyliśmy gumowce.

Image

Zaraz wchodzimy w las. Maczety w ruch. Trudno powiedzieć gdzie jest grunt, bo właściwie idziemy cały czas po chaszczach. Gęstość lasu jest niesamowita. Mam wrażenie, że tak z 2-3 metry nad ziemią idziemy po powalonych krzakach.
Góra 10 minut i bum, przechodzi sobie silverback i zajada liście!!!

Image

Image

Image

Nic sobie z nas nie robi :), jakbyśmy nie istnieli.

Image

Image

Image

Nagle wielki hałas i jeden z rangerów, który miał broń wyskoczył do tyłu i obsrał się ze strachu :). Gorylica z dzieckiem ostro go nastraszyła i chciała pokazać, że mamy się odsunąć, bo ona ma tu dziecko.

Image

Image

Image

Gorylice były dwie, z małymi. Jeden silverback, łącznie 9 osobników.

Image

Image

Na pytanie dlaczego robię tak mało zdjęć, powiedziałem: "I just want to enjoy them". W 2010 roku byłem na gorylach górskich w Rwandzie i pamiętam goryle głównie przez wizjer aparatu. Teraz miałem okazję faktycznie się nimi nasycić...

Image

Image

Image

Image

Image

Nie wiem ile czasu minęło, godzina czy więcej. Widać, że goryle powoli szły dalej. Jeszcze dwóch chłopaczków tylko chwilę plażę sobie zrobiło...

Image

Image

Główny ranger pyta się czy jesteśmy zadowoleni. Głupie pytanie, jesteśmy wniebowzięci!

Jeszcze dwa filmiki zrobione przez rangera moim telefonem:





Czas wracać. Jeszcze piękny widok przed wejściem do terenówki..

Image

Image

Ekipa na 102...

Załącznik:
ekipa.jpg
ekipa.jpg [ 816.07 KiB | Obejrzany 1815 razy ]


I tu zaczyna się nasz odwrót. Zjazd w dół z parku po tej błotnistej drodze był jeszcze gorszy. W drugą stronę jechały jakieś obładowane motory i musiały przed nami uciekać, bo nie dało się zatrzymać.
W Bukavu bez deszczu też jest mega syf, więc mam tylko 2 zdjęcia z telefonu...

Image

Image

Do wieczora mamy wrócić do Bujumbury. Granice idą sprawnie. Do Burundi powiedzieli, że pomimo, że mamy pojedynczą wizę to nie każą płacić za nową. Ważność też się dziś kończyła, ale ponoć jutro na lotnisku jak ktoś się czepi to mamy dopłacić 10$ za przekroczenie ważności. Mówią też, że na drodze przeszła lawina błotna i droga do Bujumbury jest odcięta...

I faktycznie. Zrobiło się ciemno i wszystkie samochody stały. Idziemy się rozejrzeć. Ktoś dał gumowce, więc idziemy. Ciężki sprzęt już odjeżdża, ale samochody nie ruszyły. Lawina była spora, ze 2 km szerokości. Zasypała sporo domów. Rzeka w niektórych miejscach dalej spływa po drodze. Walizki zostawiliśmy w samochodzie, a przez ponad pół godziny udało nam się dojść na drugą stronę. Łapiemy jakiegoś busa i ściśnięci jak sardynki dojeżdżamy do Bujumbury. Jutro odlot, a nasze walizki zostały po drugiej stronie. Ernest obiecuje, że je jutro przywiezie.

O 13 mieliśmy jechać na lotnisko. Od rana czekamy na walizki. Nici ze zwiedzania Bujumbury, ale ważniejsze nasze rzeczy. W końcu na chwilę przed odjazdem dowożą. Potem dostałem zdjęcie z transportu ;)

Załącznik:
walizki.jpg
walizki.jpg [ 201.47 KiB | Obejrzany 1815 razy ]


Zajeżdżamy jeszcze chwilę nad Tanganikę i jedziemy na lotnisko. Z wizą nie było problemu - zauważyli, ale przymknęli oko.

Addis, Stambuł i Warszawa. O 9 byłem w domu i zacząłem pracę by nie marnować ani dnia urlopu ;)

To była doskonała podróż.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
31 ludzi lubi ten post.
3 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#44 PostWysłany: 09 Lut 2024 22:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4704
Loty: 654
Kilometry: 817 797
HON fly4free
O co chodzi z tymi walizkami? To jest jakiś niezbędny atrybut gry w odwiedzone kraje? Bez walizki się nie liczy?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#45 PostWysłany: 09 Lut 2024 22:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
O nic nie chodzi. To bagaż podręczny, drugi to plecak z foto i niezbędnymi rzeczami. Jeździliśmy głównie samochodami, więc to było wygodne.
Do Beninu/Togo zabrałem większy plecak 35l (i tylko jeden), bo lepiej pasował do jeżdżenia motorami i komunikacją publiczną.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#46 PostWysłany: 09 Lut 2024 22:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4704
Loty: 654
Kilometry: 817 797
HON fly4free
Fakt, nie pomyślałem. Przecież to była wycieczka z przewodnikiem, więc walizka to jej oczywiste akcesorium
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#47 PostWysłany: 10 Lut 2024 01:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Wrz 2011
Posty: 414
Loty: 1245
Kilometry: 2 493 699
platynowy
Zobaczyłem zdjęcia goryli i .... ja p...ę!
Właściwie to czapki z głów trzeba napisać bo nic innego nie przychodzi mi do głowy
_________________
Image

"Turysta to ktoś, kto już od przyjazdu myśli o powrocie do domu, podczas gdy podróżnik nie wie, czy w ogóle wróci"
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#48 PostWysłany: 10 Lut 2024 09:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
To chyba najdroższa godzina w życiu ale po stokroć warto :)
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
6 ludzi lubi ten post.
 
      
#49 PostWysłany: 10 Lut 2024 11:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 Lis 2011
Posty: 748
Loty: 175
Kilometry: 328 914
złoty
Wyjazd na goryle zawsze jest drogi, ale nikt nigdy nie powiedział ze nie było warto. No chyba ze się wstydzi ;-)

Mnie ciekawi ile za całość wyszło tak mniej więcej, bo z relacji juz wynikało ze setki $ to szły strumieniami ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#50 PostWysłany: 10 Lut 2024 11:45 

Rejestracja: 11 Sty 2016
Posty: 148
Loty: 192
Kilometry: 481 663
po przeczytaniu tej relacji aż żałuję że jednak się nie skusiłem na ten wyjazd z Wami, a kilka dni się zastanawiałem ;)

Czy ktoś w Twojej rodzinie jest jeszcze zaskoczony jak wybierasz kierunki podróży?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#51 PostWysłany: 10 Lut 2024 12:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
@DAD no nie jest to wypad na kawę do Bergamo ;), ale też nie jest to wypad z 4-osobową rodziną na Karaiby na island hopping, jaki wybrałem się w 6 dni po powrocie :D

bilety:
WAW-JIB/BJM-WAW 40k mil + 500zł
JIB-HGA 17k mil + 300zł
MGQ-BJM 17k mil + 200zł
HGA-MGQ 200$

Dżibuti:
fixer 350$
hotele 140$
wydatki 50$
wiza 12$

Somaliland:
fixer 250$
hotele 70$
Wiza 60$
wydatki 30$

Somalia:
fixer 400$

Burundi/DRC:
fixer 1100$
wiza Burundi 40$
wiza Rwanda 70$
wydatki 15$

Razem ok. 12k zł + mile

Jak na tak pogmatwaną trasę i atrakcje to całkiem znośnie, szczególnie, że sporo wydatków było rozłożonych - bilety i zaliczki dla fixerów.

@YeahBunny masz czego żałować ;)
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
16 ludzi lubi ten post.
11 ludzi uważa post za pomocny.
 
      
#52 PostWysłany: 12 Lut 2024 16:33 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 9173
Loty: 1018
Kilometry: 979 329
platynowy
@cart W jakiej odległości od goryli się znajdowaliście? Bo wygląda, że bardzo blisko.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#53 PostWysłany: 12 Lut 2024 16:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 Sty 2012
Posty: 4370
HON fly4free
Ps. Dot. Mogadiszu. Calkiem ciekawe pomimo źródła.
https://wyborcza.pl/duzyformat/7,127290 ... 9-L.2.maly
_________________
navigare necesse est
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
#54 PostWysłany: 12 Lut 2024 16:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
@Sudoku oficjalnie 7m, ale byliśmy często poniżej 2 metrów. Wszyscy mieli maski.

Załącznik:
goryl.jpg
goryl.jpg [ 628.98 KiB | Obejrzany 1202 razy ]
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image


Ostatnio edytowany przez cart, 02 Mar 2024 23:47, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off
7 ludzi lubi ten post.
 
      
#55 PostWysłany: 12 Lut 2024 20:57 

Rejestracja: 09 Lut 2015
Posty: 189
Loty: 411
Kilometry: 571 718
niebieski
Relacja po prostu szczęka opada, jak zwykle. Mega, fajnie, ze dzielisz się tym wszystkim na forum

cart napisał(a):
ale też nie jest to wypad z 4-osobową rodziną na Karaiby na island hopping, jaki wybrałem się w 6 dni po powrocie :D
)

A tu się minęliśmy o 1 dzień na SXM 🙂 Także z 4 osobowa rodziną
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
#56 PostWysłany: 02 Mar 2024 16:50 

Rejestracja: 15 Cze 2014
Posty: 1788
srebrny
maxima napisał(a):
jaki koszt takiego występu?

Za 1h pokazu chcą 100 USD, ale jak zagadasz to zgodzą się za pół godziny wziąć 50 USD. Moim zdaniem te 30 minut, które przedłużyło się chyba do 40 całkowicie wystarcza. Przyjechaliśmy bez zapowiedzi stopem i praktycznie od razu rozpoczął się pokaz.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
maxima uważa post za pomocny.
 
      
#57 PostWysłany: 02 Mar 2024 23:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 Kwi 2014
Posty: 2000
srebrny
Oficjalnie tak jak pisze @cart miało być 7m, ale w pewnym momencie byśmy max 1-1,5m, dosłownie na wyciągnięcie ręki


cart napisał(a):
@Sudoku oficjalnie 7m, ale byliśmy często poniżej 2 metrów. Wszyscy mieli maski.

Image
_________________
https://kamo375.fly4free.pl/
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#58 PostWysłany: 05 Kwi 2024 10:27 

Rejestracja: 04 Lut 2018
Posty: 6
Woy napisał(a):
Czytając ostatni odcinek utwierdzam się w przekonaniu, że nie jechać tam to była dobra decyzja :D


Relacja świetna. Dzięki za nią. Dla kogoś kto celuje w UN 193 to oczywiście pozycja obowiązkowa. Ale na tę chwilę lot na 4 godziny do miejsca, gdzie mogę zobaczyć wyłącznie ruiny i śmietnisko pod eskortą służb z bronią ostrą to ten rodzaj ekstrawagancji podróżniczej do której jeszcze nie dojrzałem :D. Mam na razie UN 124, więc to sobie zostawię na sam koniec, jeśli w ogóle :D
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#59 PostWysłany: 05 Kwi 2024 10:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 2259
Loty: 870
Kilometry: 1 964 522
HON fly4free
No ja cisnę te hardkorowe kraje na bieżąco by potem z samymi trudnymi nie zostać na koniec. A w takiej Somalii to nie wiadomo kiedy się znowu zamknie na lata.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#60 PostWysłany: 05 Kwi 2024 11:21 

Rejestracja: 04 Lut 2018
Posty: 6
[Szacun. A ja na odwrót. Po co oglądać ruiny, biedę i śmieci w ekspresowym tempie i narażać życie, kiedy na świecie jest tyle pięknych i bezpiecznych miejsc do odwiedzenia gdy jest się jeszcze na poziomie UN 124. Jak dojdę do UN 180 i zostaną same hardcore'y to się zastanowię :D Ale też rozumiem Twoje podejście. Każdy to odbiera inaczej. Przy okazji to pozdrawiam jako bezpośredni Twój "sąsiad" w rankingu "UN Countries" w MTP :D


Ostatnio edytowany przez dmirstek, 05 Kwi 2024 12:15, edytowano w sumie 1 raz
Cytowanie - nie cytuj całego postu poprzednika, jeżeli zaraz pod nim odpowiadasz
Góra
 Profil Relacje PM off
cart lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 77 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group