Wybraliśmy się 25.05 w ostatni dzień, nasza podróż zaczęła się w kujawsko-pomorskim, konkretnie 86-300. Całość zajęła od 5 rano do 1 w nocy. Dość ciekawa jednodniówka, tyle, że autem. Trasa jest w miarę, do Gniezna trochę gorsza, później S5 i dalej autostrada aż do granicy - koszt 34 zł z w jedną stronę. Po niemieckiej stronie wiadomo, chociaż ze 3 przebudowy po drodze trochę psują komfort jazdy. Zjazd z autostrady na parkin ILA bardzo dobrze oznaczony, każdy powinien trafić. Na samym parkinu - polu bardzo dużo ludzi z obsługi, wszystko sprawnie idzie. Koszt parkingu 5 euro, pan kolega z obsługi mówi w swoim ojczystym języku i po angielsku. Tłumaczy jak dojść do celu. Z parkingu widać w oddali a380. Później czeka nas jeszcze z 5-10 min spaceru. I jesteśmy, bilety kupione wcześniej za 22 euro, pięć minut później sprawdzony temat tu i info, że można było zrobić to za 18 euro, zdarza się. Stanowisk kasowych bardzo dużo, więc kupienie biletu na miejscu koło godziny 10 to to jakieś 2-3 minuty  Od razu udajemy się na płytę i tam spędzamy większość czasu. Na halach dość ciekawie, jednak nas interesuje bardziej to co na zewnątrz.
Pogoda wyśmienita, grzało konkretnie 


Teraz mała fotorelacja, podzielona na 3 części: samoloty stojące, latające, a380 w ogóle i szczególe! Zdjęcia to miniaturki można kliknąć i zobaczyć w większej rozdzielczości!
Nie w powietrzu:




































w tym drony i mały prototyp airbusa:




W powietrzu:



















i a380 Emirates, kolejka dość długa a samolot w ten dzień dostępny dla turystów tylko do 14, dlatego nie udało nam się dostać do środka

tu z młodszym bratem

z daleka


z bliska









mały obiad 

i bonus 



Podróż udana, polecam każdemu Patrząc po parkingu i przechodząc przez całe targi wydawało się, że mała frekwencja ludzi z Polski, a szkoda bo blisko i jest na co popatrzeć! |