Właściwie nie spotkałem się z tym, żeby cena od razu była wyższa niż najniższa minipris. Przez dłuższy czas obserwowałem trasę Trondheim - Bodo i spowrotem. Jedyne przypadki gdy rzeczywiście zaobserwowałem "na starcie" wyższą cenę, to te, gdy trasa na jakimś odcinku była remontowana i była zastępcza komunikacja autobusowa. Tu o ile pamiętam cena zaczynała się od 499 NOK. Ale była o tym informacja przy konkretnym pociągu (czerwony trójkącik) i to dotyczyło tylko chyba dwóch następujących po sobie dni. Poza tymi przypadkami zawsze na 3 miesiące przed terminem była cena 249 NOK. Czasem ta cena była tak niska jeszcze długo, ale nie zawsze. Ja przejechałem się o 50 NOK na bilecie, gdy na skutek swojego gapiostwa (bo bilet kolejowy był mi de facto potrzebny o dzień wcześniej niż miałem zarezerwowany lotniczy) spóźniłem się zakupem o ten jeden dzień (3 miesiące minus ten jeden dzień do odjazdu) i cena podskoczyła już do 299 NOK. Ale to był 22 lipca - środek wakacji.
Generalnie opłaca się polować na otwarcie "biletowej puli dnia". I tu też moja obserwacja - gdy ja kupowałem w kwietniu, nie zaczynało się jak logika by nakazywała o północy. Nie wiem o której się zaczynało, bo nie chciało mi się czekać, ale zakup był pierwszą czynnością poranka
