Ogólnie jest podstawowa różnica między tymi kartami - jak nazbiera się pkt Wizz to w prosty sposób wykorzystuje się je na wizzair.com. Z voucherami Ryana jest podobno trochę gimnastyki, gdyż nie na każdy interesujący Cię lot odejmą one 734 zł, choć ja jeszcze nie miałem z tym problemu. I często lepiej nie sprawdzać "dla zabawy" ile odejmie, bo potem często voucher widnieje jako zrealizowany i znowu trzeba się gimnastykować
Ogromnym moim zdaniem plusem karty Wizz są kursy walut. Ja zazwyczaj lecąc gdzieś zabieram ze sobą minimalną ilość gotówki, za wszystko co się da płacę tą kartą, bo wychodzi po prostu taniej i dodatkowo nabija pkt.
No i też fajny paradoks - jak kupuje bilety Ryana w innej walucie niż PLN, zawsze zostawiam, że chcę zapłacić w tej właśnie walucie bez zmiany na proponowaną przez Ryana kwotę w PLN i płacę Wizzem
Co do obrotów, to po zrobieniu 6500 zł kartą BPH odkładam ją na pół roku, i dalej za wszystko płacę kartami Raiff i M&M.
