Fly4free.pl

Dzięki! Właśnie wróciłem wczoraj tuż przed północą. Niestety nie mieliśmy szczęścia zastać Etny w bezchmurnym niebie... Ale generalnie było ok! Temperatura 6-7 stopni i wiatr ok 30 km/h. Z piątku na sobotę gdy jechaliśmy trasą od Mesyny w kierunku Katanii, już dobrze po północy widzieliśmy wierzchołek tak czerwony jak na Twoim zdjęciu.. Niestety nie udało nam się zrobić z samochodu jakiegoś dobrego zdjęcia, którym mógłbym się pochwalić...

A jeśli chodzi o pandemię... W zasadzie w tych najbardziej atrakcyjnych miejscach masa ludzi. Taormina wieczorem zatłoczona i tylko maseczki u coniektóych przypominają o tym, że jest pandemia. Oczywiście wchodząc do wnętrz są obowiązkowe.

_________________

Jeżeli chodzi o maseczki to w ciągu naszego czternastodniowego pobytu maseczki obowiązkowe były TYLKO na lotnisku i w Lidlu, poza tym to wchodząc do knajpy lub sklepu pytałem się czy chcą abyśmy mieli włożone maseczki. Dość często było to przyjętę z, moim zdaniem, ulgą ze strony sprzedawcy/właściciela lokalu

Pewnie poruszaliśmy się w zupełnie innych miejscach bo jeśli chodzi o wnętrza to ja raczej spotykałem się z częstymi uwagami, żeby zakładać maseczki. W kościołach, sklepach czy w restauracjach zanim usiadłem do stołu aby coś skonsumować. Nawet kierowca z navetty która jechała z parkingu do centrum Taorminy nie chciał ruszyć bo wszedłem do autobusu bez maseczki a zapomniałem ją założyć bo rozmawiałem przez telefon. Dopiero po kilku uwagach ze strony znajomych się dopiero zorientowałem, że kierowca do mnie mówi...

_________________

Zgadza się, byłem teraz kilka dni i bardzo zwracają wszyscy uwagę na maseczki, w lokalach , sklepach, kościołach, a tym bardziej komunikacji.

Co do tematu, sama Katania atrakcji ma bardzo mało, nie są to tez perełki Włoch, raczej trzeba podejść do pobyty w Katanii jak do dobrej bazy wypadowej i miejsce na dobre jedzenie.

Interbus dobrze działa i można śmiało z niego korzystać, wygodnie i jak na ich możliwości bardzo punktualnie ale miałem taką sytuację wracając z Taorminy że na pięć minut przed odjazdem autobus był pełny i następny za godzinę, tam się zapakowałem ale osiem osób zostało.

W kwestii autobusów miejskich to nie spotkałem się z czymś tak tragicznym jak tam, nie ma czegoś takiego jak rozkład jazdy, to co pokazuje google to sci-fi, niby jeździ co 10 minut po centrum, a po zjedzeniu jednego ciastka z kawą... zjedzeniu jeszcze jednego... autobus pojawił się po dokładnie 35 minutach.

Kolejna kwestia to bardzo fajne centrum handlowe koło lotniska, które jest odcięte przez autostradę i wymaga wielkich wygibasów żeby tam się dostać, autobus 523 jest jak Yeti, wszyscy o ni słyszeli ale nikt go nie widział

Co to komunikacji lotnisko-centrum-lotnisko to można autobusem 524 ale tylko jeśli mamy duży zapas czasu, Alibus jako jedyny działa w miarę punktualnie i ma dużą częstotliwość.

co do autobusów, jak najbardziej się zgadzam, tu rządzą auta, autobusem mało kto jeździ, turyści, jakieś babcie i kolorowi.. w każdej włoskiej rodzinie mają co najmniej 2-3 samochody + skutery + rowery elektryczne więc nie zawracają sobie głowy autobusami... mnie np. denerwuje ten niepunktualny autobus D na plażę, niby jeździ teraz (jestem w Katanii) co 50 minut ale bardzo rzadko jest o czasie, w lecie jest trochę lepiej bo częstotliwość jest x2. ja najczęściej chodzę na piechotę na plażę, 45-60 minut, przynajmniej te nadprogramowe kcal trochę spalę

te spóźnienia są spowodowane głównie korkami, ale też właśnie sycylijskimi podejściem do punktualności, ALIBUS jest taką perełką, kosztuje 4 razy tyle co normalny autobus, kierowcy mówią po angielsku i jest w miarę punktualny, nawet objeżdża ten kawałek SS114 który się mocno korkuje i omija korki jadąc przez teren portu...

Ja zazwyczaj w drodze powrotnej na lotnisko korzystam z Librino-Express , autobus jeździ w miarę punktualnie co 15 minut i dowozi mnie z miasta do parkingu Park&Ride niedaleko lotniska, jakiś 1 km spacerkiem czyli 12-15 minut, polecam wybierać go zamiast ryzykownego 524... tylko koniecznie wciśnijcie wcześniej guzik żeby się zatrzymał na tym parkingu bo jak pojedzie dalej (raz mi się zdarzyło) to bardzo długo nie ma przystanku...

a co do centrum handlowego, to raczej domena całych Włoch, że centra handlowe pod miastem / na obrzeżach miasta są dla zmotoryzowanych, ani autobusów (no czasami jakieś się zdarzają), ani chodników...

Ja kocham Włochy za tą różnorodność i skrajności, z jednej strony przykład Katanii, a z drugiej np Bergamo, w obu przypadkach jak rozwiązano komunikacje z lotniskiem, jak działa połączenie z centrum handlowym przy lotnisku, punktualność itd.
Wystarczyło zrobić jakieś przejście pod autostradą i w 10 minut spacerkiem jesteśmy w centrum handlowym czy na lotnisku w Katanii ale po co... niech turyści nie wydają kasy w zagranicznym centrum handlowym gdzie i tak jest drożej niż w mieście

W Katanii zawiodłem się Benedictine Monastery gdzie zaniedbanie ogrodów i wewnętrznych "atrakcji" było niesamowite, także zawiodłem się stanem kościołów nie tylko zewnątrz ale i wewnątrz, które raczej wyglądają jak po przejściu sowieckiej armii przez Polskę w 45-tym

Polecam wycieczkę do Ragusa, czysto, ładnie, klimatycznie, w pobliżu Modica ale trudno zaliczyć oba miasta jeśli przespacerowaliśmy Ragusę całą, kto tam był wie o czym piszę

W Katanii będę noc i pół dnia także zastanawiam sie nad noclegiem. Chciałbym zwiedzić centrum handlowe ale pewnie nie bedzie mi to dane ponieważ przylatuję w niedzielę. W Bergamo jest super rozwiazanie z dotarciem do centrum handlowego a co za tym idzie z zakupami i tanim dobrym jedzeniem. Może w poniedziałek uda mi sie dostać w Katanii do marketów przy lotnisku. Prosze o dokładniejszą mozliwośc dotarcia. Autobus z centrum lub dojście z lotniska? Chyba nie warto brać noclegu w miescie? Lepiej powłóczyć sie po mieście w nocy. Jak sądzicie?

lekki chaos panuje w tej wypowiedzi...
przylatujesz w nocy czy w niedzielę? jeśli w niedzielę to centra handlowe i sklepy są tu normalnie otwarte..
centrum niedaleko lotniska nazywa się Porte di Catania i jest czynne codziennie 9-21..
z lotniska nie ma możliwości dojścia do tego centrum, odległość nie jest duża ale tam nie ma chodników, są za to drogi szybkiego ruchu, estakady, tory kolejowe.. autobus z lotniska też nie jeździ, z centrum również nie ma możliwości.. autobusy ogólnie odrazam, chyba że masz dużo cierpliwości, rozkłady są tu tylko w teorii.. połączenie lotnisko-centrum pewniejsze i lepsze jest pociągiem + wahadłowy autobus na stację kolejową Fontanarossa... alibus nie dość że jest drogi to jeszcze potrafi stać w korku w stronę lotniska, wczoraj np. przejechanie ss114 z piazza borsellino do tego ronda gdzie jest Lidl zajęło mu 40 minut.

nie rozumiem też co takiego interesującego jest w tym centrum handlowym, sklepy takie jak u nas, ceny podobne, jest decathlon, mediamarkt (sorry, tu się nazywa media world), sklepy z butami , ciuchami itp.. i trochę fast-foodów.. taniej i lepiej zjesz w mieście, w samym centrum są miejscówki gdzie kuchnia domowa np. jakieś makarony są po 2.50 euro, lasagne po 3.50 (antichi sapori da Zuccaro), a pizza która spokojnie najedzą się 2 dorosłe osoby 5-6 euro...

włóczenie się w nocy po mieście? średni pomysł, knajpy nie są czynne cała noc, kluby / dyskoteki są zamknięte przez covid, to nie jest miasto gdzie jest jakieś bogate życie nocne.. a same noce są już raczej chłodne i ostatnio w nocy często pada, a nawet leje... nocleg znajdziesz już za 20-25 euro, np. przez airbnb...

harti, Dziękuję.Centrum handlowe sobie odpuszczę.Chcę kupić buty ,konkretny model ale zrobię to w mieście.Nocleg oczywiście wezmę bo faktycznie to koniec października mamy.Choć myślałem że to jak w Krakowie ,pochodzę pół nocy po barach a potem odpocznę na ławce do rana.haha

widzieliście co się aktualnie dzieje w Katanii i okolicach? zrobiła się Wenecja...
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci ... alane.html

Rozważałem przed kilkoma dniami wylot tam na nadchodzący weekend, ale po obejrzeniu prognozy pogody zrezygnowałem. Najgorsze, że padać ma jeszcze przez kilka dni.

Tam ogólnie po 15 minutowym deszczu nie było drożności niczego na ulicach i płynęły małe rzeczki, więc przy takiej pogodzie mają tragedie.

Hmmm, mam bilety na najbliższy weekend i nie wiem co robić...

_________________

@Runo-88 akurat od soboty ma być poprawa pogody. Też się zastanawiałam, czy nie zrezygnować z wyjazdu na Sycylię, ale lecę.

_________________

Wróciłem wczoraj z Katanii.W niedzielę samolot w Krakowie stał na pasie lotniska z pasażerami 1.5 godziny.Pilot poinformował że nie ma zezwolenia na lot ze względu na remont lotniska i porywisty wiatr..Poniedziałek i wtorek potężny deszcz.Woda płynęła po ulicach i chodnikach.Zwiedzanie polegało na piciu kawy lub jedzeniu.I tak co 20 metrów od restauracji do restauracji.Całkiem mokry to ja byłem już po przejściu 50m.Dobrze że w hostelu coś tam przez noc podeschło.Okolice lotniska całkowicie zalane ale komunikacja działała.Na korytarzu w hali przylotów co 10m wiadro zbierające wodę gdyż dach przeciekał Do odprawy potężne kolejki.Chaos na lotnisku.Opóżnienia każdego samolotu prawie 3 godziny.

Poprawa pogody chyba dopiero od wtorku.

@audiotop poleciałeś w najgorszym momencie. Zdjęcia z Katanii wyglądały niczym po klęsce żywiołowej. Też nienawidzę deszczu w podróży. Ale po pierwsze prognozy pogody zmieniają się co kilka godzin, a po drugie Sycylia jest dużą wyspą. Wystarczy pojechać bardziej na zachód czy na południe i zamiast deszczu będzie słońce.

_________________

@audiotop to był naprawdę wielki pech, że trafiliście akurat na ten Medikan (mediterranean tropical-like cyclone), w ciągu jednego dnia spadło tyle deszczu ile normalnie pada tu przez pół roku, historycznie nigdy nie było takich niesamowitych skumulowanych opadów co w połączeniu ze słabym systemem odprowadzania wody (studzienki) i niedrożnymi , zaniedbanymi kanałami doprowadziło do tragedii..

pogodę polecam sprawdzać na włoskiej stronie 3bmeteo - https://www.3bmeteo.com/meteo/catania/3, z mojego doświadczenia mają najbardziej rzetelne prognozy, rzeczywiście już od niedzieli będzie się stabilizować, jest jeszcze szansa że dziś w nocy będzie solidna burza, ale już raczej nie taka jak dwa dni temu...

Przez 4 dni jeździłem na zachodzie, północnym zachodzie i południu celowo omijając wschód. Wczoraj przyjechałem do Noto i od ok. godz. 16 jest bardzo źle. Zaraz wyjeżdżam na zachód ale generalnie dzisiaj opady praktycznie na całej Sycylii bo niż jest rozległy, chociaż najbardziej dotkliwy na E i SE i przemieszcza się na W.
Prognozy najlepiej śledzić na ilmeteo.it i oczywiście radar.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Ja postanowiłem zrezygnować z wylotu do Katanii - prognozy na najbliższe 3 dni są kiepskie, a moim głównym celem było wejście na Etnę. Nie widzę sensu siedzenia 3 dni w hotelu lub knajpach (o ile takowe będą w ogóle otwarte)...
Na szczęście udało mi się bezpłatnie odwołać hostel, a loty kosztowały mnie niecałe 10zł, więc stratny nie jestem

_________________