Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 28 Maj 2023 18:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4646
srebrny
Jako, że relacji z jednego z środkowoazjatyckich stanów niewiele (@cart do eskapady swoją zachęcił;) ), a kraj arcyciekawy wrzucam parę reminiscencji, być może przydatnych. Właściwie to porady praktyczne, których, szczególnie na początku podróży, bardzo brakuje.
Waluta- w uproszczeniu 100 somów , to ok. 5 zł..
Kraj z pięknymi, różnorodnymi krajobrazami , fajnymi cenami, życzliwymi ludźmi, świetnymi szaszłykami. Dużo koni (mnogo łoszadjej) i wszechobecną znajomością rosyjskiego (tu też usłyszycie - Milion ałych roz):
-z biszkieckiego FRU najlepiej do miasta marszrutką 380 (nie dajcie się przekonać nagabywaczom, że nie dość, że droga, to nie jeździ ;) - 60 somów,
-marszrutka z Awtowakzala Zapadnego do Balykczy (zach. Issykkułu) 300 som.
-marszrutka Karakoł-Biszkek (400 km, prawie 6 godz.) - 500 som,
-faxi w Karakole (centrum-awtowakzał) 50 somów (ok. 2,50zł !),
- pyszne szaszłyki na Osz-bszarze w Biszkeku 140-180 som,
-kurut (suszony jogurt) , czy herbata wysokiej jakości, jakieś drobne kwoty,
-w tureckie majtki, czy skarpety, też można się obkupić,
-kanion Bajka (rus. Skazka), czy dol. Barskoon z wodospadami, zdecydowanie godne polecenia,
-spanie w jurcie (np. w Tosorze) świetne.
Kirgiz na szczęście wciąż na koniu. Koni tu bez liku i prawdziwych kowbojów (w sensie zaganiaczy bydła) także zobaczycie. Bezpretensjonalni, w dresach, ortalionach. Prawdziwe życie.
Jak możecie, to koniecznie jedźcie 🙂
Załącznik:
20230528_183957.jpg
20230528_183957.jpg [ 53.02 KiB | Obejrzany 3228 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
13 ludzi lubi ten post.
Yaneck uważa post za pomocny.
 
      
Święta lub sylwester na Wyspach Kanaryjskich! Czarterowe loty z Polski już od 499 PLN Święta lub sylwester na Wyspach Kanaryjskich! Czarterowe loty z Polski już od 499 PLN
Kalendarz adwentowy PLL LOT: loty do Rumunii z Polski od 419 PLN Kalendarz adwentowy PLL LOT: loty do Rumunii z Polski od 419 PLN
#2 PostWysłany: 29 Maj 2023 20:25 

Rejestracja: 16 Lis 2011
Posty: 1811
niebieski
@wtak

Jak leciales i ilecie to wynioslo?
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#3 PostWysłany: 29 Maj 2023 21:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4646
srebrny
Ja z tej nieaktywnej już niestety promocji TK. O ile pamiętam niecałe 1100 PLN z Kraka ;)
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
digger lubi ten post.
 
      
#4 PostWysłany: 06 Cze 2023 12:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4646
srebrny
To jeszcze namiar na polecane na forum jurtowisko w Tosorze. 50 m od brzegu Issyk-Kułu. Warto.
Nocleg w jurcie 4-osobowej z użinem (kolacją) I zawrtakiem (śniadaniem) . 1700 somów/os (~82zł) 😏
Załącznik:
20230605_100855.jpg
20230605_100855.jpg [ 28.43 KiB | Obejrzany 2864 razy ]
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
digger lubi ten post.
 
      
#5 PostWysłany: 07 Cze 2023 09:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4646
srebrny
wtak napisał(a):
...wrzucam parę reminiscencji, być może przydatnych. Właściwie to porady praktyczne, których, szczególnie na początku podróży, bardzo brakuje...

Tak.
_________________
Image


Ostatnio edytowany przez wtak, 07 Cze 2023 10:21, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 07 Cze 2023 10:17 

Rejestracja: 07 Kwi 2014
Posty: 1152
srebrny
No to umieszczanie tego w "Relacjach z podróży" jest chyba niezbyt trafne...
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 07 Cze 2023 10:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Sty 2012
Posty: 4646
srebrny
Ojej, przypadkowo zaznaczyłem. Już odznaczone.
@Wintermute jest OK ;) ?
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 17 Mar 2024 18:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sie 2016
Posty: 474
srebrny
Samolot linii Pegasus ze Stambułu wylądował na lotnisku Manas w Biszkeku wczesnym ranem. Odprawa odbyła się bardzo sprawnie.
Załącznik:
0853788402c90689347012f4ef0b93f7.jpeg
0853788402c90689347012f4ef0b93f7.jpeg [ 204.55 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Powitał mnie natychmiast tłum taksówkarzy oferujących przewozy w dowolne miejsce. Nieco się oddalam, ale podąża za mną najbardziej zdesperowana grupka kilku z nich.

-wy atkudaa?
-ja iz Polszy
-nu a czerytyje tankista i sabaku znajesz?
-da konieszno, my wsje znajem


Był to miły pretekst zachęcający do skorzystania z taxi. Grzecznie dziękuję i szukam miejsca, gdzie spokojnie mogę napić się kawy. Wymieniam w kantorze dolary na somy kirgiskie i idę na przystanek marszrutki nr 380.
Załącznik:
e9e0b9d9e3bec0add47514c3188966bd.jpeg
e9e0b9d9e3bec0add47514c3188966bd.jpeg [ 254.17 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Pojadę za 1/20 kwoty jakiej chcą taksówkarze. Cel Zachodni Dworzec autobusowy. Docieram tam po niecałej godzinie. Stąd mam zamiar udać się do miejscowości Koczkor. Jeszcze nie opuściłem pojazdu a już kolejni naganiacze z ofertami. Tym razem skorzystałem, bo jest to tania marszrutka. Pojedziemy jak zbierze się jeszcze kilka osób. Droga prowadzi wzdłuż rzeki Czu, która stanowi granicę Kirgizstanu i Kazachstanu. W pewnym miejscu droga przecina rzekę i przez chwilę znajdujemy się w Kazachstanie. Pewnie bym się nie zorientował, gdyby nie zasieki z drutu kolczastego, betonowe bariery i wieżyczki obserwacyjne. Dalej skręcamy na południe i serpentynami w górę.
Koczkor to niewielkie miasteczko na wysokości ok. 1800 m npm. Ze wszystkich stron otoczone wysokimi zaśnieżonymi górami.
Załącznik:
4631b10e084345d1dace2428e7c4d2a0.jpeg
4631b10e084345d1dace2428e7c4d2a0.jpeg [ 269.16 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
9aa2dedcf0327e7ab1c598c47c55abb7.jpeg
9aa2dedcf0327e7ab1c598c47c55abb7.jpeg [ 311.7 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
ffe897f6b477c59aaf22d2a1e60a6724.jpeg
ffe897f6b477c59aaf22d2a1e60a6724.jpeg [ 217.73 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
94b01c4e945b5a5acc6463fe5becb2de.jpeg
94b01c4e945b5a5acc6463fe5becb2de.jpeg [ 346.58 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Po drodze do mojego hostelu mijam betonowy pomnik W.Ilicza Lenina pomalowany srebrną farbą. Chwila zadumy nad czasem słusznie minionym. Nieco później przekonam się o tęsknotach tutejszych ludzi do epoki Związku Radzieckiego – nie wiem czy dotyczy to wszystkich, ale wielu w obecnej sytuacji wielu z nich nie potrafi się odnaleźć. Rozwijają jakieś drobne biznesy, ale brakuje inwestorów, solidnego kapitału i chyba wizji strategicznej.

W hostelu spotykam kilku ludzi z różnych stron – chciałbym połączyć siły i środki i udać się nad jezioro Song Kol (jest różna pisownia tej nazwy, opieram się na wymowie). Przez 2 kolejne dni nie znajduję nikogo chętnego, a czas ucieka. Jest połowa września, o o tej porze na wysokości 3000 m zaczyna się zima. Wreszcie jest oferta – jutro pojedzie samochód z chłopakami od zwijania jurt pasterskich, pytają, czy chciałbym się zabrać. Oczywiście się zgadzam, będę tam 3 dni. Ładuję na max obie komórki i powerbanki.
Załącznik:
8ed3863350dcb771764b46fea6280fa7.jpeg
8ed3863350dcb771764b46fea6280fa7.jpeg [ 236.09 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Droga jest niezwykle malownicza – najpierw gładki asfalt potem już drogi szutrowe.

Mijamy stada koni, krów, kóz, owiec schodzących z pastwisk. Tylko niekiedy prowadzi je pasterz. Bywa, że stado idzie środkiem nie zważając, że to główna droga łącząca Kirgizstan z Chinami. Sposób jazdy miejscowych dalece odbiega od standardów europejskich np. linia ciągła to tylko malunek na środku.
Załącznik:
0a022aa088ad1a257d4d6af9984ace82.jpeg
0a022aa088ad1a257d4d6af9984ace82.jpeg [ 298.02 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Wzdłuż drogi zadziwiające są wysokie srebrne słupy elektroenergetyczne postawione w miejscach dostępnych jedynie dla alpinistów. Dowiaduję się, że stoją tam od niedawna i stanowią wkład Chin w rozwój tego regionu.
Załącznik:
664526f9ac8a7ee53ce31d6ad0345e26.jpeg
664526f9ac8a7ee53ce31d6ad0345e26.jpeg [ 226.46 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Nagle droga skręca, asfalt sie skończył i teraz już jedziemy ostro pod górę.
Załącznik:
3a6283f2ff9622d3637721786867cce3.jpeg
3a6283f2ff9622d3637721786867cce3.jpeg [ 270.7 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
ffe3cbd6e71b2d24f8f83dc4b22505d5.jpeg
ffe3cbd6e71b2d24f8f83dc4b22505d5.jpeg [ 318.75 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
443b6bba753af7f0caa4c084b6c82964.jpeg
443b6bba753af7f0caa4c084b6c82964.jpeg [ 324.24 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
26bd3f131a7b14f812004c063eb5d598.jpeg
26bd3f131a7b14f812004c063eb5d598.jpeg [ 298.06 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
2ff588b4713af5bdf9f88e760b45149a.jpeg
2ff588b4713af5bdf9f88e760b45149a.jpeg [ 182.44 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

W najwyższym punkcie na przełęczy osiągamy 3500 m npm. rozstajemy się z chłopakami, właściciel samochodu pojedzie ze mną do obozowiska.
Załącznik:
99eb079718e9233d1351833555479bff.jpeg
99eb079718e9233d1351833555479bff.jpeg [ 223.15 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Dojeżdżamy do małego obozowiska – są 4 jurty.
Załącznik:
3fe2f55116d5ef93f4eee71a7d3f5253.jpeg
3fe2f55116d5ef93f4eee71a7d3f5253.jpeg [ 245.26 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
77c562bdf95e12c06509f02b7601c937.jpeg
77c562bdf95e12c06509f02b7601c937.jpeg [ 310.3 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Tutaj będziesz spał, a jak będziesz głodny to mów. Pytam czy w nocy jest zimno, zapewniają mnie, że nie i pokazują na stertę kocy, mogę z nich korzystać do woli. Na razie wybrałem 2 najgrubsze.
Załącznik:
7a4a6068ff15f5c1583f0a0c0eade84a.jpeg
7a4a6068ff15f5c1583f0a0c0eade84a.jpeg [ 272.69 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Gospodarze wracają do swoich zajęć a ja zostaję zupełnie sam – bez zasięgu, bez internetu, bez prądu, za to z krystalicznie czystym powietrzem, słoneczną pogodą, lekkim miłym wiatrem i wspaniałymi wysokimi ośnieżonymi szczytami. Idę się powłóczyć po okolicy bez wyraźnego celu. Natychmiast dołączają do mnie dwa psy pasterskie.
Załącznik:
45e1c746ecb74785dbe60cb9918d59dc.jpeg
45e1c746ecb74785dbe60cb9918d59dc.jpeg [ 386.89 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Początkowo się ich trochę boję, ale są dla mnie bardzo łagodne. Wszędzie na rozległych pastwiskach pasące się stada wyszukują już resztki trawy, która niebawem przykryje się grubą warstwą śniegu na kilka miesięcy.
Załącznik:
cca117313b2b2a267f4fbf552b411d18.jpeg
cca117313b2b2a267f4fbf552b411d18.jpeg [ 291.38 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
41862c3f63c76cc8e466cc51e94fafaa.jpeg
41862c3f63c76cc8e466cc51e94fafaa.jpeg [ 282.81 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
3b1077ae52b5afd66af980f1704cd48e.jpeg
3b1077ae52b5afd66af980f1704cd48e.jpeg [ 252.03 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
b0fb2f5d366baf8d83634d4c41b3a802.jpeg
b0fb2f5d366baf8d83634d4c41b3a802.jpeg [ 204.18 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Załącznik:
89b7682980f4ee8a53fff55389959698.jpeg
89b7682980f4ee8a53fff55389959698.jpeg [ 252.38 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
0371449eeac4ed9f86e3f65a8d9a4d3c.jpeg
0371449eeac4ed9f86e3f65a8d9a4d3c.jpeg [ 242.89 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Spotykam miejscowego pasterza na koniu. Rozmawiamy i pokazuje mi różne techniki jazdy a nawet proponuje mi jazdę w siodle.Pod wieczór wracam do jurty. Czeka już gorący posiłek – makaron z warzywami i fura mięsiwa. Towarzystwo to właścicielka jurty, jej siostrzenica i kierowca, który mnie przywiózł. Rozmawiamy po rosyjsku.
Pada pytanie, które mnie rozbawiło - czy u nas w Polsce pije się wódkę? Nie bardzo wiem jak mam odpowiedzieć na taką oczywistą oczywistość, więc odpowiadam pytaniem - przecież skoro wy jesteście muzułmanami to czy możecie pić alkohol? Śmiech. Na stole ląduje spora flaszka. Tak sobie siedzimy i zrobiło się ciemno, został włączony mały agregat i mamy światło w postaci lichej żarówki. W jurcie jest też rozpalona węglem mała koza (piecyk). Witamy kolejnego gościa – to rybak z Song Kol. Niestety nie mówi po rosyjsku, więc wszyscy przechodzą na kirgiski. Nie rozumiem ani słowa.
Noc nie była taka straszna jak myślałem. Ubrałem się we wszystko co miałem i przykryłem kocami. Rano piecyk zdążył całkowicie ostygnąć.
Załącznik:
25431cb2686b25d4c54d2482deba2305.jpeg
25431cb2686b25d4c54d2482deba2305.jpeg [ 233.05 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
b95f284056000853f3a1ac15f23147f2.jpeg
b95f284056000853f3a1ac15f23147f2.jpeg [ 131.58 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Temperatura na zewnątrz -6 stopni i wszystko pokryte delikatnym puchem śnieżnym. Śnieg znika w ciągu godziny.

Dzisiaj idę zobaczyć góry z bliska. Wydają się na wyciągnięcie ręki, jednak dojście zajęło mi sporo czasu. Nie jestem zaaklimatyzowany i nie chcę się zbytnio forsować a jestem na ok 3500 m.
Załącznik:
b610a541a5e6902df971f920500b9f10.jpeg
b610a541a5e6902df971f920500b9f10.jpeg [ 241.76 KiB | Obejrzany 1266 razy ]

Załącznik:
2251a5f1812e9e14cbbdf2722c9630fd.jpeg
2251a5f1812e9e14cbbdf2722c9630fd.jpeg [ 254.53 KiB | Obejrzany 1266 razy ]
Spotykam pasterza - raczej nie wie gdzie znajduje się Polsza i nie próbuję tłumaczyć. Zapytał tylko ile my zarabiamy. Nie chcę go stresować i częstuję batonikami
_________________
Kącik wspomnień:
Żelazna kurtyna w czasach PRL
Podróże zagraniczne w czasach PRL
Góra
 Profil Relacje PM off
9 ludzi lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 09 Wrz 2024 17:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sie 2016
Posty: 474
srebrny
Z żalem pożegnałem się z jeziorem Song Kol. Wracam do miasteczka Koczkor, a stamtąd mam zamiar wybrać się nad „kirgiskie morze” czyli ogromne jezioro Issyk Kol.
W Koczkor próbuję znaleźć środek transportu do Bałykczy. Najbliższa kursowa marszrutka pojedzie dopiero za 4 godziny, udaję się więc do agencji turystycznej po informację. W środku zastaję jedynie grupkę dzieci grających na komputerze. Nie mają pojęcia o połączeniach. Jedyna pomoc to, że jedno z nich zaprowadziło mnie do swojego domu, oderwało mamę od gotowania obiadu, ale mama też mi nie pomogła.

Załącznik:
K20.JPG
K20.JPG [ 309.22 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Informacji udzieliła dopiero mi babuszka na straganie – mam się udać we wskazane przez nią miejsce, zapytać kierowców prywatnych samochodów, który z nich pojedzie do Bałykczy i poczekać, aż zbierze się odpowiednia ilość pasażerów.
Miałem szczęście i wyruszamy już po 10 minutach. Siadam na przednim siedzeniu.
Kierowca, mentalnie pozostający w czasach Związku Radzieckiego, okazuje się niezbyt zadowolony z pasażera z Polski. To wy Polacy nas zdradziliście – mówi. My was oswobodziliśmy od faszystów, a wy wybraliście NATO. Odpowiadam, że wybraliśmy demokrację i nikomu nie zagrażamy. Próbuję zmienić temat. Nie może uwierzyć, że w Polsce przeciętnie zarabia się ponad 1000 dolarów na miesiąc.

Podziwiam widoki po drodze i po godzinie jestem w Bałykczy, gdzie przesiadam się na marszrutkę jadącą wzdłuż południowego brzegu Issyk Kol. Mam zamiar wysiąść przy bocznej drodze do Kanionu Skazka. W marszrutce psuje się układ chłodzący, mamy kilka dodatkowych postojów na dolewanie chłodziwa. Wysiadam w zaplanowanym miejscu, ale widzę, że marszrutka już dalej nie jedzie. Znowu miałem szczęście.
Załącznik:
K15.jpg
K15.jpg [ 305.99 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K01.jpg
K01.jpg [ 379.76 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K02.jpg
K02.jpg [ 382.27 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K04.jpg
K04.jpg [ 307.42 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K05.jpg
K05.jpg [ 306.57 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K06.jpg
K06.jpg [ 420.2 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K07.jpg
K07.jpg [ 386.65 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K08.jpg
K08.jpg [ 433.4 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K09.jpg
K09.jpg [ 351.96 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K10.jpg
K10.jpg [ 408.1 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Stąd do kanionu mam jakieś 2 kilometry. Widoki coraz bardziej zachwycają. Przy samym wejściu jest mała budka ze szlabanem, płacę niewielką opłatę i zostawiam mój plecak.
Załącznik:
K11.jpg
K11.jpg [ 319.27 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Skały uformowane zostały przez wiatry i deszcze w niesamowite kształty – zwierzęta, domy, ulice, zamki. Kolory niezwykłe. Dodatkowo piękna pogoda i niewielu zwiedzających. Nazwa kanionu Skazka (bajka) jest w pełni adekwatna.
Wspinam się na skały i mam teraz widok na cały kanion i jezioro Issyk Kol.
Załącznik:
K16.jpg
K16.jpg [ 289.62 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K12.jpg
K12.jpg [ 342.82 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K13.jpg
K13.jpg [ 323.63 KiB | Obejrzany 484 razy ]

"Wielki mur chiński" - trudno uwierzyć, że te formy skalne powstały bez udziału ludzi

Załącznik:
K14.jpg
K14.jpg [ 326.73 KiB | Obejrzany 484 razy ]

"Gest Kozakiewicza" - tak nazwałem tamtą skałę - facet pokazujący wała
Załącznik:
K17.jpg
K17.jpg [ 269.33 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Cały czas zastanawiam się jak się stamtąd wydostanę. Zrobiło się późne popołudnie, nie jeżdżą już żadne kursowe marszrutki.

Dochodzę do głównej drogi. Pusto. Po pół godzinie zatrzymuję samochód-cysternę przewożącą mleko. Ustalamy opłatę za przejazd i ruszamy.
Załącznik:
K23.jpg
K23.jpg [ 314.16 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K24.jpg
K24.jpg [ 331.46 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K22.jpg
K22.jpg [ 279.14 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K18.jpg
K18.jpg [ 293.53 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Celem jest obozowisko nad brzegiem jeziora. Na miejscu dosyć surowo i skromnie, ale jest gorący posiłek i prysznic. Oprócz mnie jest jeszcze tylko para austriacko-amerykańska. Opowiadam im o moim pobycie w wysokich zaśnieżonych górach nad jeziorem Song Kol. Oglądają moje zdjęcia i są zachwyceni do tego stopnia, że zmieniają swoje plany i mają zamiar tam się udać.

Załącznik:
K19.jpg
K19.jpg [ 277.09 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K44.jpg
K44.jpg [ 8.51 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Dowiaduję się, że symbol na fladze państwowej Kirgistanu to szczytowa część konstrukcji jurty na tle słońca

Jutro przede mną ostatni dzień w Kirgistanie. Pojadę do stolicy - Biszkeku a stamtąd dalej do Kazachstanu.

Załącznik:
K27.JPG
K27.JPG [ 200.49 KiB | Obejrzany 484 razy ]
Załącznik:
K26.JPG
K26.JPG [ 209.82 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Po drodze swoista forma reklamy – logo ułożone z kamieni na zboczu góry.

Załącznik:
K25.JPG
K25.JPG [ 241 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Tak wyglądają kirgiskie pieniądze - somy

Załącznik:
K42.JPG
K42.JPG [ 204.7 KiB | Obejrzany 484 razy ]

Na koniec ciekawostka - typowa toaleta publiczna w Biszkeku - z pewnością pamięta czasy ZSRR.

Następny przystanek Kazachstan
_________________
Kącik wspomnień:
Żelazna kurtyna w czasach PRL
Podróże zagraniczne w czasach PRL
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#10 PostWysłany: 15 Wrz 2024 09:05 

Rejestracja: 07 Cze 2015
Posty: 10
Super relacja! Mam pytanie, w jakim miesiącu tam byłeś? Wybieramy się w listopadzie i zastanawiam się gdzie uda się dojechać ;)
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#11 PostWysłany: 15 Wrz 2024 09:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 Sie 2016
Posty: 474
srebrny
Byłem tam w połowie września. W listopadzie góry i jezioro Song Kol będą praktycznie niedostępne. Szkoda byłoby ograniczać wizytę w Kirgistanie jedynie do pobytu w Biszkeku. Ze spraw praktycznych - dobrze jeśli ktoś z Was choć trochę będzie znał język rosyjski.
_________________
Kącik wspomnień:
Żelazna kurtyna w czasach PRL
Podróże zagraniczne w czasach PRL
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 11 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: jar188 oraz 7 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group