Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych
londyn-bezpieczenstwo-po-atakach-terrorystycznych,1453,109203
Strona 5 z 7

Autor:  Legion1 [ 04 Cze 2017 09:17 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po ataku terrorystycznym 22.03.20

Jasne, że będą to nazwać tylko incydentem. Skoro zamach w Manchesterze tak próbowali nazywać to teraz tym bardziej. Nie wiem ile osób musiałoby niestety zginąć żeby od razu powiedzieli ,że to zamach.
Znowu zorganizują sztab kryzysowy, który jak widać niewiele daje.

Autor:  patryk_travel [ 04 Cze 2017 11:20 ]
Temat postu:  Londyn 8-11 czerwca - DYELMAT

Witam, budząc się rano i czytając wiadomości z Londynu nie wiedziałem co myśleć...lecimy do Londynu w czwartek (8 czerwca - 11). Z jednej strony mam obawy z drugiej nie można dać się zastraszyć. Rodzina od razu "głupota tam jechać".

Czy ktoś z Was wybiera się może w tym terminie do Londynu (wylot z KTW 8.06, 12:30, WIZZ)?

Autor:  ane.wald [ 04 Cze 2017 11:22 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po ataku terrorystycznym 22.03.20

Ciekawe czy będą sobie tatuować Big Bena czy czerwone autobusy :roll: ? EOT.

Autor:  Tomasz Wróblewski [ 04 Cze 2017 11:24 ]
Temat postu:  Re: Londyn 8-11 czerwca - DYELMAT

Odpowiedz rodzinie:
Berlin i jarmark bożonarodzeniowy
Nicea - Lazurowe Wybrzeże
Bruksela
Paryż
Manchester...
CDN...

A wcześniej Madryt, Stambuł, Bali czy Filipiny...

Nie znasz miejsca, dnia ani godziny.

Autor:  Anonymous [ 04 Cze 2017 11:29 ]
Temat postu:  Re: Londyn 8-11 czerwca - DYELMAT

patryk_travel napisał(a):
Czy ktoś z Was wybiera się może w tym terminie do Londynu (wylot z KTW 8.06, 12:30, WIZZ)?

A jakie to ma znaczenie czy ktoś się wybiera? Zapewniam Cię, że najprawdopodobniej "wybiera" się tam tego dnia wiele samolotów pełnych ludzi, w tym całkiem niemało z Polski. Chcesz żeby ktoś Cię przekonał, że warto? To proszę, mam przygotowany zestaw tzw. argumentów:

- nie znasz dnia ani godziny,
- po zamachu zwykle jest bezpieczniej, bo więcej policjantów patroluje ulicę,
- w Polsce też nie wiesz co Cię czeka: może Ci doniczka zlecieć na głowę, możesz wpaść w pokrzywy albo barszcz Sosnowskiego,
- "zamachy terrorystyczne są częścią życia w wielkich miastach - burmistrz Londynu,
- "kiełbasy do góry i jedziemy z frajerami" - Janusz Wójcik,

Każdy z tych punktów to oczywiście gotowy przykład kompletnego absurdu i absolutnej bzdury, ale zebrałem je tutaj dla Ciebie żebyś nie musiał szukać :) Moja sugestia jest taka: nie leć tam ani za tydzień, ani za rok, ani za pięć. I tyle.

Autor:  namteH [ 04 Cze 2017 11:43 ]
Temat postu:  Re: Londyn 8-11 czerwca - DYELMAT

Anonymous napisał(a):
...
- po zamachu zwykle jest bezpieczniej, bo więcej policjantów patroluje ulicę,
...

Taaa bezpieczniej...
To że zamiast 50 osób zginie 10 to nie oznacza, że jest bezpieczniej.
Strasznie mnie śmieszy takie gadanie (nie Twoje, tylko ogólnie), że na ulice wyjdzie więcej policjantów i żołnierzy... Tak jakoś wychodzą od kilku lat a różnicy to ja nie widzę...

Autor:  Anonymous [ 04 Cze 2017 11:47 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

@‌namteH‌, dlatego poniżej wspomniałem, że te argumenty to całkowite bzdury :) Moja diagnoza jest taka: w Europie dochodzi do skomasowanego odstrzału sanitarnego. Społeczeństwa głupie są redukowane, niestety przy okazji giną wartościowe jednostki, w tym nasi rodacy. Kto tam nie pracuje, nie żyje, nie ma obowiązkowej podróży służbowej, ten nie powinien pchać się z własnej woli pod nóż.

Autor:  becek [ 04 Cze 2017 12:26 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

wszedłem i :shock:
przez moment myślałem ze jestem na Onecie
wstyd panowie podróżnicy :oops:

Autor:  namteH [ 04 Cze 2017 12:33 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

@‌becek‌
Opowiedz nam jak jest na Onecie, bo ja tam nie zaglądam...

Autor:  hudyts [ 04 Cze 2017 12:49 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Jakbym słyszał swoich bliskich :D Co tam Londyn, cała Europa w obecnych czasach nie nadaje się do podróżowania... Podróżnik podróżnikowi nierówny.

Autor:  mikerus [ 04 Cze 2017 12:52 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Anonymous napisał(a):
Kto tam nie pracuje, nie żyje, nie ma obowiązkowej podróży służbowej, ten nie powinien pchać się z własnej woli pod nóż.


To samo z wycieczkami np. nad Bałtyk - kto tam nie pracuje, nie żyje, nie ma obowiązkowej podróży służbowej, ten nie powinien jechać przez pół Polski i pchać się z własnej woli na drzewo, pijanego Sebę w golfie, drzemiącego tirowca z Litwy.
Jak paranoja to paranoja! :)

Autor:  Anonymous [ 04 Cze 2017 13:09 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

@‌mikerus‌, jak ktoś zapyta o Bałtyk, to wtedy pisz o Bałtyku. To jest wątek o (nie)bezpieczeństwie w Londynie, w którym zajmujemy się Londynem. To, że Londyn jest relatywnie bezpieczniejszy od Kabulu, to nie znaczy że nominalnie można go uznać za bezpieczny. Takie rzeczy powinno się wiedzieć.

Paranoja? Interesowanie się własnym bezpieczeństwem to paranoja według Ciebie? Miliardy paranoików zamyka mieszkania na klucz, miliardy zapina pasy jadać samochodem, miliony zakłada kaski na głowy wsiadając na rower, dzieci się wychowuje na inwalidów ubierając im te ochraniacze na nadgarstki, kolana, łokcie, przez co wyglądają jak robocopy... i to nie jest paranoja. Natomiast jak człowiek dzień po zamachu sugeruje by jednak nie jechać do miasta, gdzie rozjeżdża się ludzi na moście, gdzie obcina się głowy w środku dnia, gdzie poziom bezpieczeństwa przez służby wewnętrzne oceniany jest jako poważny, a niedawno był krytyczny - to to jest paranoja. Klasa! Takim to tylko pozwolić mówić i nigdy nie przerywać...

Autor:  mikerus [ 04 Cze 2017 13:49 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Anonymous napisał(a):
Takim to tylko pozwolić mówić i nigdy nie przerywać...


Ja stosuję odmienną taktykę - lubię przerywać populistom, paranoikom albo manipulantom, bo stawiam na racjonalizm.

Otóż zamykanie mieszkania na klucz, zapinanie pasów w samochodzie, zakładanie kasku na głowę to nie jest paranoja, tylko działania mające wpływ na ogólną poprawę bezpieczeństwa. Poprzez te zachowania wartość prawdopodobieństwa odniesienia śmierci, uszczerbku na zdrowiu lub utraty mienia globalnie spadają.
Wracając do tego zamykania mieszkania na klucz - paranoik powiedziałby raczej, że opuszczenie domu przez wszystkich domowników to "pchanie go w ręce włamywacza", więc ktoś powinien siedzieć cały czas w domu, koniecznie z dubeltówką i gotów w każdym momencie wezwać policję. Tylko, że takie zachowanie nie jest już racjonalne, bo jeden z domowników musiałby na stałe porzucić pracę żeby pilnować domu, a korzyści z tego, że włamywacz na pewno nas nie obrabuje są wielokrotnie mniejsze.

W jaki sposób można określać bezpieczeństwo danego miejsca? Moim zdaniem bardzo sensowną metodą jest oszacowanie prawdopodobieństwa wystąpienia niezależnych od nas zdarzeń, które mogą skutkować poważnymi, negatywnymi konsekwencjami, jak na przykład śmierć czy uszczerbek na zdrowiu. Nie ma oczywiście sensu ocena bezpieczeństwa przez pryzmat wyłącznie jednego czynnika, tak samo, jak nie ma sensu wybór miss świata wyłącznie na podstawie kształtu jej małżowiny usznej - można mieć najpiękniejsze ucho, ale jednak brak pięciu zębów wydaje się odgrywać większą rolę gdy oceniamy urodę danej osoby.

Jeżeli w GB prawdopodobieństwo śmierci w zamachu wynosi 0,2 x, w Polsce 0,0001 x, natomiast śmierci w wypadku samochodowym w GB 10 x, a w Polsce 40 x, to paniczny lęk przed podróżą do Wielkiej Brytanii wydaje się nie mieć podstaw rozumowych, bo globalnie jesteśmy bardziej narażeni na śmierć w Polsce, prawda? Tak więc pozwól, że będę pisał o Bałtyku wtedy, kiedy uznam to za stosowne.

Autor:  Anonymous [ 04 Cze 2017 14:41 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Czy Twój post został napisany na poważnie? Podaruję sobie odnoszenie się do tych inwektyw z pierwszego zdania, bo nie po to tu jestem by toczyć spory prowadzone przy użyciu podobnych narzędzi. Ograniczeniem aktualnej epoki jest to, że w demokratycznej dyskusji nadaje się rozmówcy etykiety, które mają go z tej dyskusji wykluczyć.

Analiza Twojego postu wskazuje, że nie masz pojęcia o rachunku prawdopodobieństwa. Prawdopodobieństwo śmierci w przypadku tego samego zdarzenia jest zbliżone niezależnie od kraju. Czy ktoś zdetonuje bombę w metrze w Londynie czy w Warszawie to szanse masz podobne. Tu nie ma mocnych. Jak ktoś Cię potrąci na pasach w Manchesterze albo w Jastrzębiu Zdroju to również jesteś na zbliżonej pozycji bo samochody, kości i asfalt mamy podobne. Różnica w tym jakie są prawdopodobieństwa zajścia tych zdarzeń.
Nie bawimy się tutaj w dowolne dobieranie parametrów tak by udowodnić coś, czego udowodnić się nie da. Nie wiem jak czytać 10x i 40x, ale wklejałem kiedyś tutaj dane statystyczne, które pokazywały, że owszem w Polsce liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach komunikacyjnych jest wyższa od DE, FR, UK, Skandynawii, ale jednocześnie nie są to różnice tak znaczące by pisać, że u nas jest 4x gorzej.
Nie są potrzebne doktoraty, dysertacje, ordery i akceptacja koncesjonowanych autorytetów by każdy, kto nosi głowę na karku wiedział, że nie suszy się włosów siedząc w wannie, nie wsiada się do samochodu z pijanym kierowcą i nie podróżuje do krajów ogarniętych terrorem.

Autor:  becek [ 04 Cze 2017 15:07 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Anonymous napisał(a):
nie wsiada się do samochodu z pijanym kierowcą i nie podróżuje do krajów ogarniętych terrorem.

uffff a juz Cie chcialem nazwac hipokrytą , na szczęście Pakistan jest wolny od jakichkolwiek "incydentów"
jest co prawda taka lista
https://en.wikipedia.org/wiki/Terrorist_incidents_in_Pakistan_in_2017
a na niej kilkaset trupów, ale przecież wiadomo ze internety kłamią no chyba ze chodzi o anonimowe komentarze z portali społecznościowych, tym wierzymy na 100%

Autor:  mikerus [ 04 Cze 2017 15:18 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

@‌Don_Bartoss‌ Widzę, że to raczej Ty nie masz bladego pojęcia o rachunku prawdopodobieństwa, bo zupełnie bez podstaw stosujesz prawdopodobieństwo warunkowe - opisujesz prawdopodobieństwo śmierci pod warunkiem zaistnienia wypadku.

Oczywiście, prawdopodobieństwo bycia zastrzelonym - w przypadku udziału w strzelaninie - jest zapewne zbliżone w Stanach Zjednoczonych i np. w Niemczech - tylko nie wiedzieć czemu chciałbyć ignorować fakt, że strzelaniny w USA odbywają się dzień w dzień, a w Niemczech praktycznie wcale.
A zatem prawdopodobieństwo bycia zastrzelonym w USA i w Niemczech (oczywiście po przeskalowaniu na wielkość populacji) nie jest takie samo, wręcz przeciwnie - różni się pięćdziesięciokrotnie!

Liczba mieszkańców GB: 65 mln
Liczba mieszkańców PL: 38.5 mln
Ofiary śmiertelne wypadków GB (2015): 1732
Ofiary śmiertelne wypadków PL (2015): 2904
Ofiary śmiertelne zamachów terrorystycznych GB (2007-2017): 36
Ofiary śmiertelne zamachów terrorystycznych PL (2007-2017): 0

Biję się w pierś, śmiertelność na polskich drogach jest trzy razy większa, a nie cztery.

Autor:  Anonymous [ 04 Cze 2017 15:22 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

@becek, dwie uwagi: po pierwsze ja nie jestem żadnym wzorem do naśladowania, po drugie jadę tam ze znajomością pewnych ograniczeń. @‌becek‌, trochę mi schlebiasz, wiem - mam tutaj kilka lajków i pomógł - ale mimo wszystko proponuję skierować wzrok innych na ostrzeżenia MSZ, niż na to gdzie Don_Bartoss jeździ na swoje wczasy :) Ale gdybyś się upierał to informuję, że nigdy w Londynie nie byłem (poza lotniskami - przesiadki), a w Paryżu byłem 1 dzień (EURO2016, mecz Polska-Niemcy), a w Niemczech 2 dni (2x po jednym dniu z okazji meczów Bayernu z Lewym w składzie). Razem 3 dni i to zaokrąglam raczej w górę, żeby nie zanudzać szczegółami w postaci godzin lądowań i wylotów. Gdzie tu hipokryzja?

Nigdy bym nie doradził komuś kto pyta o czy jechać do Pakistanu, by tam jechał, bo to oznacza że taka osoba nie zna poziomu akceptowanego przez siebie ryzyka. Uważam też, że nie można porównywać Pakistanu z Londynem, bo może Londyn jest niebezpieczniejszy od Islamabadu czy od Lahore, ale jestem przekonany że jest o wiele bardziej niebezpieczny od średniej dla pakistańskich wsi.
Gdyby ktoś tutaj zapytał czy może bez obaw jechać na wieś pod Coventry, odpowiedziałbym: "jedź śmiało - to jest wieś w Anglii, nic tam więcej nie ma poza deszczem i ciężką pracą, więc typowy afroeuropejski socjalobiorca z pontonu nic tam dla siebie nie znajdzie". Jeżeli ktoś tutaj zapyta czy jechać na jakąś prowincję czy do małych miast w UK, to także odpowiem: mają tam góry, rzeki, doliny, grzech nie skorzystać z tanich lotów. 'Kraj piękny tylko ludzie hmmmm...' jak powiedział Piłsudski". Ale serio? Do Londynu, Manchesteru czy innego Liverpoolu? Nie, ja do tego ręki nie przyłożę.

Autor:  becek [ 04 Cze 2017 15:29 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

i za to Cie lubie ;)
co prawda z tej listy 1 (słownie jeden) incydent był w dużym mieście(Lahore), ale liczą się intencje a nie fakty, prawda?

Autor:  manyaky [ 04 Cze 2017 15:39 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po ataku terrorystycznym 22.03.20

Proszę przestać karmić Don_Bartoss‌'a.

piotrek_ napisał(a):
Dobry komentarz, pod jednym z artykułów:

- będzie kilku zabitych i kilkunastu rannych
- to nie będzie zamach, tylko "incydent"
- sprawcą okaże się imigrant z Bliskiego Wschodu w wieku od 20 do 35 lat
- ISIS weźmie na siebie odpowiedzialność
- nikt nie ośmieli się powiedzieć, że było to z pobudek religijnych i Islam to dalej religia pokoju
- władze UE powiedzą: "Jesteśmy razem z Brytyjczykami, nie zostawimy ich w potrzebie."
- ludzie wyjdą na ulice z kwiatami, zniczami i kredami, by walczyć z nienawiścią i rasizmem
- cała sprawa ucichnie po 3, 4 tygodniach
- po jakimś czasie nastąpi kolejny incydent w Europie
- i tak w kółko...

:x

A co innego mają zrobić?

Autor:  macq91 [ 04 Cze 2017 15:42 ]
Temat postu:  Re: Londyn. Bezpieczeństwo po atakach terrorystycznych

Ataki terrorystyczne przeprowadza się po to, by zaistnieć w mediach. Wystarczy zlikwidować media i wszyscy terroryści wylądują na bruku.

Strona 5 z 7 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/