Autor: | Kara [ 07 Paź 2016 18:22 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Piątkowo i ku przestrodze (ten bekon byłby zupełnie legalną zakąską)... http://www.mirror.co.uk/news/uk-news/me ... on-8984499 |
Autor: | Anonymous [ 07 Paź 2016 18:40 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Również ku przestrodze. Anglicy -Chrześcijanie próbują przejść ulicą w Luton, jakby nie było we WŁASNYM kraju. To już Arabia Saudyjska, że Chrześcijanie są prześladowani za wiarę ??? Z symbolami religijnymi , też lepiej tam uważać. |
Autor: | steward [ 07 Paź 2016 18:55 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Ale wy tu o rozmawianiu czy bezpieczeństwie w Londynie? Przecież jak będziecie zwiedzać, to komunikujecie się po angielsku lub milczycie. Alternatywnie, jak ktoś zapyta o "łerjufrom" powiedzieć "jurop" zamiast "polska! ![]() Inna sprawa jak chcecie ubrać się w biało czerownego orzełka, kupić browarki i zwiedzać - głównie metrem (wchodząc oczywiście poprzez rozepchnięcie bramek) - po slumsach. Wtedy faktycznie określiłbym Londyn jako dangerous place. OT, w każdym razie ja bym już prędzej założył temat o bezpieczeństwie w Görlitz na weekend wieczór, tam główne obawy budziły we mnie polskie grupy idące środkiem ulicy, śpiewające piosenki nienawiści i dyskutujące na temat czy "nie naj... mi do du..." i czy "nie zaj... mi (świeżo kupionego) telefonu". A z uchodźcami z Iranu zamieniłem sobie miłą pogawędkę (sami zaczęli ![]() |
Autor: | Anonymous [ 07 Paź 2016 18:58 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
steward napisał(a): Ale wy tu o rozmawianiu czy bezpieczeństwie w Londynie? Przecież jak będziecie zwiedzać, to komunikujecie się po angielsku lub milczycie. Alternatywnie, jak ktoś zapyta o "łerjufrom" powiedzieć "jurop" zamiast "polska! ![]() Nie nauczyli w domu, że nie przeprasza się ani nie wypiera się nigdy tego skąd się pochodzi, co się myśli i w co się wierzy? |
Autor: | steward [ 07 Paź 2016 19:08 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Można i tak, w momenice jak widzisz że cię kilku chłopa zagaduje i wyraźnie czegoś chcą. Twój wybór. ![]() |
Autor: | Anonymous [ 07 Paź 2016 19:11 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
[url][/url]@steward Świetna rada. Mam gadać po angielsku, albo milczeć.To mi nic nie zrobią. Kpisz czy o drogę pytasz ? Zresztą reszta wynurzeń nt własnych rodaków również poniżej krytyki. Akurat byłem we wtorek cały dzień w Luton. Polacy tam ciężko pracują, a nie rozrabiają jak to próbujesz przedstawić. W Goerlitz jest tak samo. Nie wypisuj bzdur, bo nie trafiłeś tu na leszczy, którzy nigdzie nie byli i nic nie widzieli. Szukaj lepiej dalej tego autobusu do Cieszyna... ![]() https://www.fly4free.pl/forum/krakow-cieszyn-interpalm,1420,101532?start=0 |
Autor: | steward [ 07 Paź 2016 19:28 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Znalazłem do Gliwic ![]() Wezmę sobie chyba pociąg do Zebrzydowic... ------------- Ale że wy naprawdę jadąc do Londynu z innymi (nie między sobą bo nie o tym mówiłem) gadacie po polsku?? ![]() ![]() No rozumiem, jak akurat zapytacie kogoś o drogę, a on "cześć, Heniek jestem" ale tak to... Sprecyzuj co dokładnie jest poniżej krytyki bo ja tylko mówię co regularnie spotykam w różnych miastach z dużym odsetkiem młodzieży polskiej ![]() Zachwalacie swoich jakby nie wiem co, a jakich w domach wychowujecie? Nie kieruję tego do wszystkich, tylko do tych którym potem 'młody' spali szopę i pobije 'Jolkę' bo pyskowała. No bądź co bądź akurat w pl jest nadzwyczaj dużo takich przykładów (może jeszcze gdzieniegdzie w de). *********** Sory, ale dzisiaj taka pogoda jest, że może faktycznie czegoś nie rozumiem - nie wahaj się rozjaśnić mnie w temacie ![]() |
Autor: | Kara [ 08 Paź 2016 17:22 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
steward napisał(a): Ale wy tu o rozmawianiu czy bezpieczeństwie w Londynie? Ja o skutkach (szczególnie tych nieprzemyślanych, dotyczących bezpieczeństwa osobistego) "żarciku" pod wpływem. Tak na wypadek, gdyby ktoś chciał w przypływie procentowej radości marnować jedzenie (wiem, wiem, eating is cheating) albo uważał, że parę plasterków przy świńskim łbie to pestka... ![]() Dla tych, którzy ewidentnie nie zrozumieli moich intencji, napiszę w skrócie i w miarę uniwersalnie (bo w Polsce mamy wprawdzie art. 196 kk, ale statystycznie częściej mówi się o nim w kontekście działań artystycznych niż skutków "pomroczności jasnej"): Nie profanuj miejsc dla innych świętych. Nawet po pijaku. Bo potem policja będzie cię musiała chronić przed fanatykami... |
Autor: | steward [ 08 Paź 2016 18:02 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Akurat jeśli o mnie chodzii, to pytałem bardziej osoby piszące o jednodniówkach w Londynie czy noszeniu aparatu/kamery na wierzchu. ![]() ![]() ![]() Dyskutować sobie dyskutujcie ale nie pytajcie o nieprzewidywalne rzeczy. Tak samo jak niektórzy rozumieją/zadają ![]() Odpowiadając warto przemyśleć na co jest naprawdę szansa za rok. Bariery psychologiczne pln też mało grają rolę w przypadku funta, bo złotówka nie jest jakimś szczególnym graczem na giełdzie. |
Autor: | Anonymous [ 08 Paź 2016 18:21 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
Kara napisał(a): Dla tych, którzy ewidentnie nie zrozumieli moich intencji, napiszę w skrócie i w miarę uniwersalnie Bez urazy, ale Twoje posty już od dawna są niezrozumiałe. ![]() uwierz mi. Nie jest to tylko moja opinia, ale wielu innych , z którymi mam kontakt. Powiem wprost. Odlatujesz coraz bardziej. I chyba tylko Ty wiesz , co chcesz przekazać. ![]() To wszystko nt temat. Pozdrawiam i życzę miłego łikendu. |
Autor: | Kara [ 08 Paź 2016 19:37 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- bezpiecznie można mówić po polsku ? |
@steward ja Cię zrozumiałam, stąd wink na końcu zdania. Nie znam Londynu jedynie od strony turystycznej, a o przepowiadaniu przyszłości/ prawdopodobieństwa mam taką samą opinię jak Ty. @jacakatowice lubię posłuchać/ poczytać opowieści ludzi, którzy mają z kimś lub czymś kontakt, ale raczej w Luźnych Gatkach. Dziękuję. Nawzajem. |
Autor: | sim [ 08 Paź 2016 20:26 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Co jakiś czas wyswietla mi sie ten temat jako czesto komentowany i do tej pory nie chcialo m sie nawet klikac- cos w stylu kolejny wydumany problem. Naglosninonych kilka incydentow w telewizji i to pewnie rezimowej ( nie wiem, jestem tak duza ignorantka ze nawet TV nie mam). Spedzilam pare miesiecy W UK z 10 lat temu po maturze- zbieralam kase na imprezy na studiach, od jakich 2 lat latam regularnie do Londynu sluzbowo na kilka dni ze 2 razy w miesiacu. NIGDY nie spotakalam sie z zadna oznaka dyskryminacji Polakow. Ale coz. Jestem "cycata" szczupla blondynka, przed 30-tka. Co sie dziwic ze jak mnie zaczepiaja to z zaproszeniem na kawe lub drinka. (...) Mysle ze wikeozsco osob jednak rozumie czym jest hiperbola i ironia. |
Autor: | Kara [ 09 Paź 2016 09:10 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Założyciel wątku napisał już wcześniej, że zrobił to dla hecy. I wtedy - moim skromnym zdaniem - temat powinien był wyglądować w LG. Ale skoro tu pozostał, to pozwolę sobie od czasu do czasu wrzucić coś, co może uchodzić w Polsce (stąd nawiązanie do świńskich łbów, które znalazły się z podobnie "religijnych" pobudek w meczecie na warszawskiej Ochocie), ale niekoniecznie w UK. I nie mam na myśli kwestii prawnych, ale takie, które służą doklejaniu/ odświeżaniu różnych "etykietek". A dla niektórych dyskryminacją jest zapewne większej liczby znaków z tego artykułu: http://www.dailymail.co.uk/news/article ... shire.html . ![]() |
Autor: | Anonymous [ 09 Paź 2016 10:25 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
A niech sobie temat idzie gdzie chce . Do LG czy kosza. Nie będę o niego walczył np w Nadgorliwych Administratorach. ![]() A skoro tu pozostał, to każdy ma prawo do wypowiedzi i swojego zdania. Moje jest takie. Chłopaki którzy obrzucili bekonem meczet mieli odwagę. Podziwiam. Ta "religia miłości" może się za to odwdzięczyć nawet śmiercią. W Warszawie była podobna historia. Ja nie mogę tylko wyjść z oburzenia, że prezydent Warszawy H.G.W wyraziła zgodę na budowę tego obiektu. Mimo protestów mieszkańców. I nie opowiadajcie mi tu proszę o tolerancji itp dyrdymały. W krajach zachodnich widać wyrażnie czym to się kończy. Na szczęście u nas naród nie taki postępowy. Zacofane Janusze z Podkarpacia dominują. ![]() Super. Popieram tych Januszy.... |
Autor: | Kara [ 09 Paź 2016 10:55 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Dla mnie ważne jest to, czy ktoś, kto miałby obawy przed używaniem języka polskiego (które znikają przeważnie w trakcie pierwszej godziny spaceru po centralnym Londynie), coś sensownego z tego wątku wyniesie. A czy bekon, czy łeb, czy bieganie po jakiejś świątyni, czy "niezbędne" - cytuję - k... , to mi lotto. Niesmak ten sam. |
Autor: | Anonymous [ 09 Paź 2016 11:07 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Kara napisał(a): Dla mnie ważne jest to, czy ktoś, coś sensownego z tego wątku wyniesie. . No właśnie. Wprawdzie tematem wątku jest tylko to , czy mówienie po polsku jest tam bezpieczne. Ale temat "trochę" ewoluował { co za trudne słowo ![]() |
Autor: | Kara [ 09 Paź 2016 13:40 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Jaca, bądźmy realistami. Nie od ciebie. Ale skoro po kilku wizytach w Londynie czujesz, że możesz wrzucić nagranie z Luton z takim komentarzem, jakim je obdarzyłeś, to ja czuję, że nie powinnam z tobą dyskutować tu, a w ewentualnie LG. O ile w ogóle. Bo w Arabii Saudyjskiej jeszcze nie byłam. ![]() A jeśli ktoś nie widzi związku pomiędzy konfliktami powstającymi na płaszczyźnie używania obcego języka a innych elementów przynależnych do danego kręgu kulturowego (tu: humor, nie bekon) tudzież braku szacunku do prawa lub lokalnych obyczajów czy umiejętność zauważenia, kiedy wypiło się już dość albo radzenia sobie z emocjami, to nie jest mój problem... Przykre jest tylko to, że polskie media - nawet te nazywane przewrotnie "opiniotwórczymi" - podchodzą do tematu postreferendalnych wydarzeń głównie z punktu widzenia... hmmm... Polish Express... Dlatego w Londynie będzie pomnik, a nie szkoły sobotnie/ niedzielne... |
Autor: | Anonymous [ 10 Paź 2016 19:55 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Nie kłóćta się. ![]() Jestem ciekaw , który to mod przy przenoszeniu wątku do LG, zmienił literkę w tytule ? ![]() Było na pewno "bezpiecznie". A teraz jest "bezpiecznia". Raczej tak nie napisałem. |
Autor: | mezzo [ 10 Paź 2016 21:34 ] |
Temat postu: | Re: Londyn- czy można bezpiecznia mówić po polsku ? |
Wątek odblokowany. Prosimy trzymać się tematu. |
Autor: | steward [ 13 Paź 2016 15:30 ] |
Temat postu: | Re: Londyn - czy można bezpiecznie mówić po polsku ? |
@jacakatowice, to nikt z modów ![]() |
Strona 3 z 3 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |