Fly4free.pl

@nelciowata
Jeszcze jedno miejsce, jeśli czasu zabraknie. Koło hotelu Arakur, już poza miastem, z 10 minut jazdy, zaczyna się niesamowity las. Jest ścieżka, można zrobić pętlę, a widoki są więcej niż niezłe , także z góry na miasto i Kanał. Świetne miejsce i warto, wystarczy 1-2h. Spacer zajmuje mniej czasu i wysiłku niż Martial, a miejsce może się nawet bardziej podobać, omszały bukowy las jest niepowtarzalny.

Hej,

Mam kilka pytań o całodzienną organizację atrakcji w Ushuaia, Będę tam 12h od 9.00 do 21.00
Obawiam się, że nie zdążę na pociąg poranny (9.30). Wg rozkładu jest jeszcze o 12.00 i 15.00 w związku z tym pytanie, czy ta kolejka jest warta tworzenia planu pod nią, czy lepiej taxi bądź busem dojechać do PN Tierra del Fuego, a np. na godzinę 14.30 lub 16.00 zarezerwować katamaran po kanale Beagle ? Ile przeznaczyć czasu na park ?
Z tego co podaje expedia to koszt łódki po kanale to 50$/os. Czy to stała stawka czy zawyżona?
A może inaczej ułożyć dzień, jakieś sugestię ?
Z góry dzięki

_________________

@J.1 ja chyba bym łódkę odpuścił zwłaszcza, że jak dobrze pamiętam płyniesz na C7 na kanale poza latarnią i wylegującymi się lwami morskimi to za dużo nie zobaczysz, pingwiny widzieliśmy pływające w porcie. Te 50$ wydaje się dość zawyżone ale byliśmy tam kilka lat temu i nie pamiętam dokładnie kosztu biletów ( kupowaliśmy koło portu) a peso od tego czasu przeżyło kilka upadków . Park wydaje mi się dużo ciekawszy bez problemu dojedziesz busikiem a przy dobrej pogodzie jest tam co oglądać. Udanej wyprawy I nie powiem zazdroszczę tego C7

Ja bym podzieliła czas między Park i Lagunę Esmeralda. Park jest absolutnie wspaniały, można tam śmiało spędzić i cały dzień,ale trek do Laguny i sama laguna też jest super i warto to przeżyć.Spacerek po mieście też wskazany
Kanał Beagle rewelacja,ale jesli płyniesz dalej, to będziesz go mógł i tak podziwiac
Fota z parku

Laguna Esmeralda

Kanał Beagle

Aktualne ceny transportu w Ushuaia, busy odjeżdżają co godzinę, z tego co zrozumiałem kobietę w budce to startują od 10 rano (kwoty w dwie strony)
- laguna Esmeralda 600 peso
- lodowiec Martial 400 peso
- park 900 peso

_________________

Całkiem dobrze działa też autostop. Nam chwilkę zajęło zarówno złapanie transportu do Laguny jak i do parku. Z powrotem też nie było problemów.

Potwierdzam również te dwa miejsca robiłem autostopem , nie było problemów .

_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

-- 22 Sty 2021 15:28 --


A czy nie ma lotów helikopterem z Ushuala na przylądek Horn? Coś gdzieś o tym czytałem. Nie wiem czy nie w Rough Guide.
I te 2000USD to nie jest przypadkiem za kurs statkiem? Bo chyba są inne ceny za kurs prywatną łodzią?

-- 22 Sty 2021 15:36 --

Cena na rok 2020/21 - Ushuala Beagle Channel – 3 godzinny kurs to koszt ARS1300 + ARS20 (podatek). Razem jakieś 58PLN
Okręcik płynie do Isla de los Labos oraz Faro Les Eclaireurs (latarni)

Dodam też trochę informacji o parku
Parque Nacional Tierra del Fuego – 8-20, ARS350 - 15PLN
- dojaz bus co godzinę 9-17 ARS500/22PLN return z przystanku Maipu i Fadul
- taxi do Lago Roca ARS930/41PLN, Bahia Lapataia – ARS1115
- stop
- pociąg – 9:30 i 12 – https://www.trendelfindelmundo.com.ar – ARS3200/139PLN. Stacja znajduje się 8km od miasta, dojazd taxi - ARS650

Nie wiem, skąd wziąłeś te ceny i po jakim kursie, ja pamiętam natomiast, że cena wstępu do tego parku mnie przerosła. Co prawda byłem tam prawie 4 lata temu, peso było wtedy dość stabilne i generalnie nie było tanio. Nie wydaje mi się, żebym był jakiś strasznie skąpy i 10 dolców/os nie jest kwotą zaporową, ale tyle to tam kosztował wstęp dla obywateli Argentyny Dla mieszkańców Tierra del Fuego był nawet trochę taniej. Dla cudzoziemców natomiast było to około 50 USD/os Pojechaliśmy tam ostatniego dnia pobytu wynajętym autem na kilkugodzinną przejażdżkę i zwyczajnie zrezygnowaliśmy z wjazdu do Parku, zapłacenie za 2-3 godzinną przejażdżkę 100 USD wydało nam się przegięciem. Droga jest przegrodzona, po prostu dalej nie pojedziesz. Miejscowego też trudno udawać, nawet znając co nieco hiszpański, po 3 słowach poznają .
Jak widzę dywagacje są czysto teoretyczne, bo park jest otwarty tylko dla lokalesów.

Ps. Loty helikopterem czy wynajęcie łodzi w tych rejonach świata to raczej atrakcja dla osób, które nie szukają info na forum podróżniczym

Poleciłby ktoś jakieś biuro, które organizuje rejsy na oglądanie pingwinów?

-- 19 Paź 2023 17:59 --

Jeśli teraz się wybierasz, to rejsy nie są organizowane.
Nawet ciężko popłynąć na najbliższą wyspę, gdyż przez tydzień wszystkie rejsy były odwołane z powodu silnego wiatru i zamknięcia portu.

-- 19 Paź 2023 18:03 --


Wow, to ceny nic się nie zmieniły przez te lata, a dolar poszedł mocno w górę.
Nic za wejście nie placilem, nie wiem, czy może jakiś strajk, czy z okazji Święta Ushuaia, a może wzięli mnie za lokalsa 😅

@jacek96 nie teraz, więc byłbym wdzięczny za rekomendacje:)

Biur jest sporo i wyglądają na profesjonalne.
Więcej nie wiem, gdyż o tej porze roku nie są organizowane rejsy na pingwiny, bez względu na pogodę.

Organizują, organizują. W zagłębiu budek przy porcie aż furczy. Jeśli ktoś chce pospacerować między pingwinami, a nie tylko oglądać je z katamaranu, to obecnie bodajże jedyną opcją jest wycieczka z biurem Piratour.

Czy ktoś może polecić jakąś firmę na rejs kanałem Beagle? Najlepiej z opcją zarezerwowania online i zapłaty na miejscu w pesos

@Digzy na sam rejs mogę polecić Rumbo Sur, gdzie wybrałem dłuższą trasę (do Harberton Ranch). A jeśli nie będziesz reserwował wcześniej i nie będą mieli wolnego terminu, to wszystkie firmy przy znaku USHUAIA fin del mundo mają podobne ceny.
Jeśli w grę wchodzi zejście na ląd, to tak jak pisał @dajkamienia - Piratour (tak było w marcu 2023).

Dzięki, wybraliśmy ostatecznie na miejscu Patagonia Adventure Explorer ze względu na to, że płynęli średniej wielkości łódką (na 20 kilka osób), a inne opcje to były albo Zodiaciem albo wiekszymi katamaranami na co najmniej kilkadziesiat osob. Opcja średnia wydała nam się najrozsądniejsza. 50k ARS za 4h rejsu, swietna przewodniczka, bardzo dobrze mowiaca po angielsku, duzo opowiadala i można się było dużo dowiedzieć o okolicy (jeden Amerykanin byl na tyle zachwycony, ze rzucil 100 USD napiwku ). Sam rejs jednak taki sobie, zdecydowanie najciekawsza latarnia z lwami morskimi