Fly4free.pl

Chciałem wyskoczyć na Giblartar w drugiej połowie lutego.Mam problem z wybraniem noclegu.Drogo.
Jest opcja w Linea de la concepcion ale obawiam się o bezpieczeństwo,lądowałbym w Gibraltarze wieczorem.

Dlaczego Linea de la Concepcion miałaby być niebezpieczna? Hiszpańskie miasteczko jak wiele innych. Zostawiliśmy tam na pierwszej z brzegu uliczce z darmowym parkowaniem samochód na pół dnia i poszliśmy do Gibraltaru pieszo. Nic się nie stało. Myślę, że jak znajdziesz tam na bookingu jakiś nocleg, a w recenzjach nie będzie nic o niebezpiecznej okolicy, to powinno być OK.

W La Línea nocowaliśmy w Hostal La Campana.
Bardzo skromne warunki,ale tanio.
Lokalizacja bardzo dobra, odnośnie Giblartaru.Parking miejski obok (najlepiej dobowo).
Przy noclegowni dużo możliwości tanich posiłków.
Chodziliśmy również w nocy (trasa do-od granicy), choć klimaty średnio ciekawe.

Proponuje wziac nocleg w pobliskim Algeciras. Polecam 4* AC Hotel, czysty, wygodny z darmowym parkingiem. Mozna znalezc za €50/dbl.

_________________
Idąc przez most rzeka płynęła wartkim nurtem.

Także = również / też
Tak że = więc / zatem / dlatego

La Linea faktycznie w nocy nie prezentuje się za ciekawie, ale z drugiej strony, które małe miasteczko w nocy prezentuje się ciekawie?
W moim przypadku samochód dwa dni wytrzymał bez szwanku zaparkowany przy ulicy, ja także (bez szwanku, choć nie przy ulicy, a w tanim hotelu)

Nocowaliśmy w La Linea i trochę miałem obaw po tym co się naczytałem o niebezpieczności tego miasteczka.
Natomiast jest normalnie, w części knajpkowej chodziliśmy do północy, bo po północy knajpki zaczęły się zamykać.
Być może jakieś przedmieścia są gorsze, ale w centrum jest normalnie.

_________________


"Podróżować to żyć..."

Też chciałem podkreślić, że La Linea to nie jest jakieś bardzo zapyziałe miasto - faktycznie, jest kilka mało reprezentatywnych blokowisk wyglądających jak Gdynia Chylonia lub Gdańsk Orunia, ale centrum jest odnowione, place są ładne, park jest przyjemny.

A przede wszystkim, w styczniu jest tu praktycznie zero zagranicznych turystów. Restauracje w centrum mają autentyczne hiszpańskie jedzenie, ludzie mówią do nas po hiszpańsku, jest bardzo lokalnie, inaczej niż to, do czego się przyzwyczailiśmy po "południowym" wybrzeżu kraju.

Nocujemy w Rockside Residences, ofert o podobnej nazwie na Bookingu jest kilka, chyba ten sam właściciel. Polecam.

_________________