Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowaniu
pierwszy-raz-w-norwegii-prosba-o-wsparcie-w-zaplanowaniu,1241,122364
Strona 1 z 2

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 12:55 ]
Temat postu:  Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowaniu

Cześć,

w drugiej połowie czerwca wybieram się z córką do Norwegii na 7-10 dni. Będzie to nasza pierwsza wizyta tamże. Zależy nam głównie na dotarciu do najbardziej znanych i spektakularnych miejsc widokowych, fiordów, itd. Biorąc pod uwagę tamtejsze ceny staram się ograniczyć możliwie mocno koszty przelotu. Z GDN W6 oferuje masę połączeń, ale atrakcyjne ceny są w pasujących nam terminach już mocno ograniczone. Do wyboru mam 2 opcje:

1) lot do Alesund i powrót z tego samego miasta - tu wybór cenowy jest jeszcze w porządku w obie strony,

2) lot do miasta X i powrót z miasta Y, przy czym w zakresie miasta X mam: Alesund, Bergen, Haugesund, Kristiansand, Oslo, Stavanger i Trondheim, zaś w zakresie miasta Y: Alesund, Haugesund i Kristiansand.

Jak myślicie, która opcja będzie lepsza? Ta pierwsza byłaby na pewno najmniej męcząca i mogłaby trwać krócej (co oznacza mniejsze koszty ;) ). Co do tej drugiej, mam spore obawy, że może znacząco podnieść koszty ze względu na płatne drogi, przeprawy promowe i samo paliwo.
Jeśli miałbym wybrać opcję nr 2, to którą parę miast zarezerwować? Zakładam, że wynajmę w takim wypadku samochód (choć np. w przypadku lotu do Oslo i powrotu z zachodniego wybrzeża mógłbym częściowo wybrać kolej). Mogłoby to wyglądać tak, że przylecielibyśmy do jednego miasta, pokręcilibyśmy się w jego okolicy kilka dni, potem przejazd do miasta wylotowego i to samo, a gdyby odległość między oboma miastami była zbyt duża, dorzucilibyśmy pomiędzy jeszcze jakąś bazę przejściową. Tak na pierwszy rzut oka, wydaje mi się, że najciekawsza mogłaby być opcja Stavanger (przylot) + Bergen (przystanek przejściowy) + Alesund (wylot), ale byłaby chyba też najbardziej kosztowna... Może macie inne pomysły?

Będę wdzięczny za Wasze wsparcie :)

Autor:  radko93 [ 04 Sty 2018 12:57 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

IMO jest duuuużo zbyt wcześnie na kupowanie biletów na W6, dobre ceny powinny pojawić się ok. 3 miesiące wcześniej (to przybliżenie ale zwykle działa). Lepiej poczekać i złapać coś tańszego.

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 13:02 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

czyli myślisz, że na drugą połowę czerwca można liczyć na ceny niższe, niż 64 - 84 zł (z WDC) w jedną stronę? Na razie przegapiłem promocję - 20%, ale gdyby faktycznie ceny miały spaść, to może nie warto się spieszyć ;)
Dodam, że w W6 też nie jestem "obcykany" - to byłby nasz pierwszy lot, więc doświadczenia w łapaniu u nich tanich biletów nie mam :D

Autor:  silvershark [ 04 Sty 2018 13:09 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Oczywiście to Twoje wakacje i Ty decydujesz, ale jeśli mogę coś doradzić, to:

- 7-10 dni w okolicy jednego norweskiego miasta to bardzo długo, no chyba że marzą Ci się długie wędrówki po lasach i górach, wtedy to co innego. Osobiście poleciłbym np. Aalesund czy Bergen na 2-3 dni

- Jeśli chcesz dłuższy wyjazd, fajnym pomysłem jest pociąg do Bodo. Najtaniej i najprościej wychodzi z lotniska (bilet z lotniska do miasta w cenie biletu do Bodo) w Trondheim, ale z innych miast też się da (z przesiadkami, ok. 100 NOK drożej w jedną stronę). Bilety Minipris zaczynają się na tę trasę od 250 NOK OW z Trondheim, 350 NOK z okolic Oslo (tak było gdy jeszcze działało Rygge rok temu).

Jest to najbardziej na północ położona kolej na świecie, widoki są niesamowite. Przejazdy (ok. 10 godzin z Trondheim) są w ciągu dnia dwa: w dzień i w nocy. Koce, poduszki i wygodne fotele oczywiście w cenie.

Natura na miejscu powalająca, można też urządzić sobie kilka fajnych wycieczek, a słońce praktycznie nie zachodzi.

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 13:15 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Dzięki, ta wersja kolejowa brzmi bardzo interesująco. Pytanie tylko, co po Bodo - jechać na południe, czy uderzyć do Tromso i wrócić do GDN?

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  michzak [ 04 Sty 2018 13:17 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Do Tromso tylko samolot, bo za Bodo już tory nie leżą.
Może Oslo-Bodo-Trondheim-Bergen ze stopami gdzieś pomiedzy i to wszystko samolotem pociągiem?

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 13:23 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Hmm, nastawiam się raczej na podróż lądową (choć muszę sprawdzić jeszcze, bo coś mi świta, że Wideroe miał ostatnio jakąś ofertę all you can fly).
Co do poruszania się lądem, to nie musi być pociąg - pierwotnie założyłem wypożyczenie auta. Zatem np. z Bodo do Tromso moglibyśmy pojechać samochodem. Coś mi się jednak wydaje, że to spora mordęga.

Teraz widzę jeszcze, że mozna wziąć railway pass. Tani nie jest, ale daje nielimitowane przejazdy przez wybraną ilość dni, więc na takie dłuższe przejazdy w ramach siatki połączeń bylaby to na pewno ciekawa alternatywa w stosunku do auta. Poszukam jeszcze na forum - domyślam się, że jest o tym osoby wątek...

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Raven [ 04 Sty 2018 13:52 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Tłuczenie się koleją nie wiem czy ma sens.

Fajną opcją byłby lot do Alesund, tam pożyczenie auta i objechanie najlepszych w okolicy miejsc (noclegi w kilku miejscach):

- Geirangerfjord (+ prom z autem w jedną stronę lub bez auta w obie),
- Droga Troli
- Andalsnes (platforma + pociąg do Dombas i z powrotem)
- Droga Atlantycka
- Bergen + Flam i Gudvangen (prom + opcjonalnie Flamsbana)
- Język Trola
- Stavanger + pulpit

Inną opcją lot do Tromso, pożyczenie auta i Senja + Lofoty.

W Norwegii raczej polecam pożyczanie auta. Nic nie daje większej swobody, jasna sprawa. Trzeba mieć tylko dobrze rozpisany plan (noclegi, atrakcje, logistyka, budżet etc.).

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 15:00 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Czyli biorąc pod uwagę trzy ostatnie punkty, można to Alesund połączyć ze Stavanger, albo Bergen (lot z GDN lub do GDN)?

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  michzak [ 04 Sty 2018 15:08 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Ups, chodziło mi o pociąg, nie o samolot... bazując pkt 2 @silvershark
Tak, w czerwcu nie powinno być problemów z przejezdnością dróg :)

Autor:  radko93 [ 04 Sty 2018 15:25 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

tropikey napisał(a):
czyli myślisz, że na drugą połowę czerwca można liczyć na ceny niższe, niż 64 - 84 zł (z WDC) w jedną stronę? Na razie przegapiłem promocję - 20%, ale gdyby faktycznie ceny miały spaść, to może nie warto się spieszyć ;)
Dodam, że w W6 też nie jestem "obcykany" - to byłby nasz pierwszy lot, więc doświadczenia w łapaniu u nich tanich biletów nie mam :D

Byłem kilka razy w Norwegii w terminach od maja do września i nie płaciłem nigdy więcej niż 120PLN RT. Zwykle zamykało się w 100zł. Terminy weekendowe. Ze swojej strony polecam Preikstolen, nie jest to ciężka wyprawa ale widoki są super. Średni był dla mnie Kjerag. Dosyć przyjemne są okolice Bergen.

Autor:  Raven [ 04 Sty 2018 15:27 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

tropikey napisał(a):
Czyli biorąc pod uwagę trzy ostatnie punkty, można to Alesund połączyć ze Stavanger, albo Bergen (lot z GDN lub do GDN)?

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka


Pierwsze 4 punkty można zrealizować jako dzienne wycieczki z Alesund (2-3 dni).

W czasie 10 dniowej wycieczki Bergen i Stavanger jest "do zrobienia" autem z Alesund.

Kilka opcji jest do przeanalizowania. Optymalnie czasowo byłoby pożyczyć auto w jednym mieście i oddać w drugim i tak również mieć lot. Niemniej oddawanie w innej lokalizacji auta jest dość kosztowne w Norwegii. Trzeba porównać koszt dopłaty za one way rental z paliwem (i Twoim czasem) spalonym na powrót bez one way rental oraz kosztami lotów.

Ja do Bergen leciałem ze Sztokholmu a do Alesund z Gdańska więc tu nie pomogę (dwie różne wycieczki).

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 15:39 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Raven napisał(a):
Niemniej oddawanie w innej lokalizacji auta jest dość kosztowne w Norwegii. Trzeba porównać koszt dopłaty za one way rental z paliwem (i Twoim czasem) spalonym na powrót bez one way rental oraz kosztami lotów.

Racja, to ważna kwestia i podejrzewam, że może być przesądzająca. Chyba że zrobię tak, że polecę do Alesund, tam wezmę auto na kilka dni i tam też je oddam, potem jakimś środkiem masowego rażenia przeniosę się do Bergen lub Stavanger, tam powtórka z autem i z tego miasta powrót do GDN.


Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

Autor:  BrunoJ [ 04 Sty 2018 17:32 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Przy aucie i małych dzieciach weź pod uwagę ze drogi są kręte, a jeździ się po nich dość płynnie. Co czasem potrafi generować problemy „lokomocyjne”. Warto dobrze rozplanować czas i ewentualne przystanki.

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 17:42 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Tym się nie przejmujemy - mamy za sobą już tego rodzaju zakręty (np. Madera). A co do córki, to okres, gdy była nazywana "małym dzieckiem" przepadł już niestety w głębokich czeluściach przeszłości. W kwietniu ma osiemnastkę :shock:

Autor:  BooBooZB [ 04 Sty 2018 18:29 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Jak na pierwszy raz, to może lepiej się właśnie skupić na południowym/środkowym zachodzie niż Lofotach z Tromso, czyli właśnie Alesund z Geirangerfjordem i np. Romsdalseggen, wejście na Akslę, przy gorszej pogodzie oceanarium.Bliżej niż do Stavanger będzie do Bergen, a stąd z kolei bliżej do Gudvangen / Flam, dość wymagającej, acz wartej wysiłku Trolltungi. Plus oba miasteczka same w sobie (a już w szczególności Alesund) są całkiem ciekawe.

Popularne, acz nietanie jest wykupienie tzw. "Norway in a nutshell", czyli w zależności od wariantu - pociąg / prom / trekking.

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 18:34 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

A gdyby faktycznie pozostać w Alesund i okolicy, to ile Waszym zdaniem na taki wypad przeznaczyć? Czy 5-6 dni wystarczy? W sumie, przy niskich kosztach podróży do Norwegii (zwłaszcza z GDN), być może lepiej zrobić kilka krótszych wyjazdów w różne rejony, niż jeden dłuższy z przemieszczaniem się na dość długich odcinkach...

EDIT: po lekturze kilku relacji (np. https://www.fly4free.pl/forum/alesund-i-geiranger-czyli-koty-kozy-krokodyle-i-inni,1507,33834) dochodzę do wniosku, że 5-6 dni spokojnie wystarczy. Chyba podążę tą drogą :)

Autor:  gwiazda01 [ 04 Sty 2018 19:26 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Jeśli chodzi o okolice Stavanger, to najbardziej popularnymi są: Preikestolen, Trolltunga i Kjerag. Dodatkowo kilka wodospadów, np. : Manafossen, Latefossen.
Teraz zależy jak traficie z pogodą, ja byłam na początku lipca i była trochę loteria, na początku świetnie, słoneczko, później coraz gorsza pogoda. Jeżeli interesują Was wędrówki, to tyle ode mnie:

Preikestolen - szlak prosty, malowniczy. Ze Stavanger można dostać się tam promem, po wyjściu z promu stoją autobusy, które dowożą pod szlak.

Trolltunga - szlak długi, strasznie żmudny początek, miałam niezłą minę, kiedy zobaczyłam znak informujący, że dopiero kilometr za mną, a jeszcze 11 do pokonania... ale z czasem szlak staje się łatwiejszy, więc nie ma co dramatyzować przy pierwszym kilometrze. W lipcu miejscami na szlaku leżał jeszcze śnieg. Najlepiej chyba jechać samochodem, po drodze można sie zatrzymać przy Latefossen. Nie orientowałam się, jak dojechać czymś innym, nawiasem mówiąc, parking przy Trolltundze jest bandycko drogi.

Kjerag - szlak prowadzi w większości po skałach, do których są przymocowane łańcuchy - więc rękawiczki do wspinania się przydadzą (wystarczą zwykłe rowerowe), niestety mi się trafiła okropna pogoda, cały czas padało, raz mniej raz mocniej, więc skały śliskie, łańcuchy śliskie, ręce śliskie... a na górze mgła i oprócz kamienia nic nie widać;/ wg jakichś tam ogólnych opinii jest to szlak bardzo trudny, ale ja bym się tak tymi opiniami nie sugerowała. Ze Stavanger jeździ autobus, który dowozi pod szlak na Kjeragbolten, coś na zasadzie wycieczki - zawożą, mówią o której odjazd itp. Czasu jest wystarczająco dużo. Koszt to chyba jakieś 300 NOK.

Samo miasto można obejść w jeden dzień, mi się tam podobało :) w mieście jest jeszcze muzeum ropy naftowej, podobno całkiem fajne, interaktywne, ja osobiście żałuję, że tam nie poszłam, ale to już kwestia zainteresowań. Na obrzeżach jest pomnik trzech mieczy wbitych w skałę.

Autor:  abelincoln [ 04 Sty 2018 22:42 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

Jak na pierwszy raz w Norwegii może ten bilet Wideroe (https://www.wideroe.no/en/tickets/explore-norway-ticket) nie jest taki zły - można sobie zobaczyć w miarę sporo i potem wracać do ciekawych rejonów. Tylko że chyba w tym wypadku lepiej przedłużyć pobyt do 2 tygodni i poświęcić troszkę czasu na przygotowania logistyczne...
A i nie jest to tegoroczna promocja - od wielu lat taka oferta jest aktualna.

Autor:  tropikey [ 04 Sty 2018 22:46 ]
Temat postu:  Re: Pierwszy raz w Norwegii - prośba o wsparcie w zaplanowan

tak, to ten bilet, o którym myślałem. Niestety, mi to nie pasuje, bo obowiązuje od 1.07, a ja muszę być w czerwcu. Drugi minus, to konieczność rozpoczęcia lotu poza Norwegią. Ale generalnie, jest to ok na przyszłość.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/