Fly4free.pl

@ciacho_majonez orientujesz się może czy ma sens wizyta na Tonle Sap w połowie lutego ? Chodzi mi o niższy stan wody i ogólne wrażenie w tym okresie. Zabieram tam sporą grupę ludzi i wolałbym uświadomić ich co i jak.
Przy okazji mam drugie pytanie o APOPO - Humanitarian Demining byłeś, polecasz ?

_________________

@J.1 "Najgłębiej" w porze suchej byłem tam w grudniu. Tonle Sap to jednak największe jezioro na półwyspie, tam zawsze jest woda. Luty to wysoki sezon, więc jeśli chodzi o ogólne wrażenia, może być więcej turystów, jednak nie widzę przeciwskazań, żeby wtedy wybrać się na wycieczkę do pływającej wioski.

W APOPO - Humanitarian Demining nie byłem.

Ja byłem jakoś z początkiem marca. Moim zdaniem to właśnie mega fajne że w dopływie nie ma tyle wody, bo to nadal będzie spora rzeka, a widok domów zbudowanych na palach jest bardzo ciekawy. To właśnie robiło na mnie wrażenie.

_________________

Cześć wszystkim

Czy ktoś korzystał może z wycieczek do pływającej wioski ze strony Get Your Guide lub tym podobnych?: https://www.getyourguide.pl/siem-reab-l274/z-siem-reap-plywajace-wioski-kampong-phluk-rejs-wycieczkowy-lodzia-t404936/


Cena jest podejrzanie niska, bo tylko 20 USD, ale opinie dobre.

Podejrzanie, bo sam wstęp do wioski to 20-25 USD

Brzmi jak świetny deal, skoro opinie są tak dobre i według opisu wszystko jest included to bym brał. Jak wspomnieli poprzednicy, w Kampong Phluk wejście + rejs statkiem to 20USD, dodatkowo 5USD płacisz za płynięcie kajakiem po lesie namorzynowym.

Chociaż szczerze wygląda to jak opłata za dojazd + „opiekę” guide’a, ja tyle płaciłem dla naszego kierowcy tuk tuka za taką wycieczkę + farmy lotosu (total, nie za osobę).

PS. Serdecznie polecam dopłacić 5USD do kajaku, nam się ta część podobała najbardziej. Absolutna cisza i spokój, piękne okoliczności przyrody. Jeden stop na „zebranie” o zakup zeszytów, ale nic nachalnego. Może moje odczucie było fajniejsze bo faktycznie płynęliśmy sami duża łódka z Kampong to i przy kajakach byliśmy zupełnie sami.

PS2. Byłem na przełomie października/listopada i niestety nam sternik łódki (mimo wyraźnej prośby i ponowienia pytania w drodze powrotnej przez naszego guide’a) odmówił zatrzymania się na spacer po wiosce z powodu zbyt wysokiego poziomu wody. Faktycznie inne duże łódki, z tego co można było zaobserwować, tego dnia omijały ten punkt wycieczki …

Wrzucam “pakiet” dostępny w budce przy ulicy. Dla jednej osoby kupiłem za 16USD tą wycieczkę bo faktycznie zawiera ona już wstęp, który według informacji wynosi 20 USD na miejscu (przewodnik potwierdził)
Schemat wygląda tak:
- ok. 14 odbiór z hotelu i jazda w kierunku Kampong Phluk
- przesiadka do dużych łódek
- przystanek ok. 15-20 minut w wiosce na której czekają już sprzedawcy zeszytów
- powrót na łódkę i przystanek przy lesie namorzynowym. Za dodatkową opłatą opcjonalnie rejs małą łódką.
- 10 min przystanku przy restauracji przy samym jeziorze
- zachód słońca i wypłynięcie na jezioro - robi wrażenie

@Adsun Dzięki! Odezwałem się już do nich na podany numer i skorzystam z tej oferty