Witajcie
Kupiłam nie tak dawno temu bilety na przelot samolotem linii Ryanair. Rezerwacja przebiegła sprawnie, płatność - bez żadnych problemów. Odpowiednia suma została zablokowana na moim koncie, na adres e-mail przyszło potwierdzenie rezerwacji. I wszystko wyglądało dobrze i mało podejrzanie aż do dzisiaj. Otóż dzisiaj moje konto zostało wzmocnione sumą, na którą wcześniej była zrobiona blokada. Blokady oczywiście nie ma, podobnie jak śladu po transakcji w historii. Wg wyciągu z konta nie zdarzyło się w jego historii w ciągu ostatniego czasu coś takiego jak płatność za przeloty. Nie ma też informacji o odrzuceniu przelewu - wręcz jest info, że w ciągu ostatniego miesiąca żaden z moich przelewów nie został odrzucony. Wchodzę na stronę swojej rezerwacji i tam wszystko wygląda cudnie - rezerwacja ma status "Potwierdzona", w wykazie opłat istnieje info, że lot jest opłacony i jestem winna przewoźnikowi 0,00 zł.Właściwie mogłabym założyć, że z mojej strony wszystko jest ok - mam wymagane przez linię potwierdzenia itp. Mimo wszystko obawiam się problemów w późniejszym czasie, choćby w dniu wylotu. Czy zdarzył się Wam podobny przypadek? Co powinnam zrobić w tej sytuacji? Będę wdzięczna za pomoc, sugestie.
Pozdrawiam:)
Ciekawa jestem co zdarzyłoby się w sytuacji, gdyby opłata miała być ściągnięta później (jak się części z Was zdarzyło), a ja nie miałabym na koncie głównym odpowiednich środków? Blokada je zabezpiecza. Jeśli jej nie mam to wszystko się może zdarzyć na koncie, prawda?