Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat
rzucam-korpo-i-jade-w-swiat,18,112229
Strona 6 z 12

Autor:  mik111 [ 31 Maj 2017 07:25 ]
Temat postu:  Re: rzucam Korpo!!!! i jade w swiat

Antia napisał(a):
p.wl napisał(a):
Antia napisał(a):
hejka
Ja rzucilam prace piec lat temu.
Dobra, panstwowa, stabilna i dajaca poczucie bezpieczenstwa.
[...]
Jestem wolna :)
Nie tylko od pracy. Od przywiazania do przedmiotow, swojego lozka, sloganow.
Wyspie sie na podlodze pod schodami na lotnisku, czy w hotelu. Rzeczy potrzebne do kilkutygodniowej podrozy spakuje w plecak podreczny. Nie uczylam sie jezyka a dogadam prawie wszedzie (wylaczajac Chiny).
Mam szczescie w podrozy, spotykam wspanialych ludzi, dane jest mi ogladac piekne miejsca, czesto czuje sie szczesliwa, spelniona.
I nie wroce do pracy na etacie :) udusilabym sie po pierwszych tygodniach.


Szczerze gratuluje, ze odnalazlas swoj sposob na zycie i jestes szczesliwa.

Wiekszosc ludzi wszakze musi (a moze nawet woli) spelniac sie bardziej 'stacjonarnie', poniewaz na przyklad:
1. sa piekarzami, strazakami, lekarzami, nauczycielami i free lance czy praca zdalna sa nie dla nich
albo
2. maja partnerow zyciowych, ktorzy sa piekarzami, strazakami etc.
3. maja dzieci w wieku szkolnym
4. sa zadowoleni ze swej pracy na etacie (lubia to, co robia) i nie czuja potrzeby zmiany dla samej zmiany.
5. preferuja swoje lozko i dom niz spanie pod schodami na lotnisku ;)


Jestem nauczycielka z wyksztalcenia. Pracowalam w szkole i w gazecie. Tyralam na dwoch etatach.
Doszlam do wniosku, ze jestem na tyle operatywna, ze utrzymam sie sama. Tak tez zrobilam. Otworzylam wlasna gazete, zajelam sie podrozami, blogiem, zdjeciami. Nie porzucilam pracy w zawodzie zupelnie- otworzylam prywatne przedszkole.
Zmiany w zyciu zapoczatkowalam po rozwodzie z pierwszym mezem. Po rozwodzie z drugim poszlo szybciej w kierunku latania ;))
Syna mam doroslego, ma juz swoja rodzine, dziecko, zone, biznes.
Wiekszosc moich kolezanek ze starej pracy (szkoly) przy okazji spotkan, narzeka na swoje zycie, na brak perspektyw, niskie zarobki, monotonie, brak wolnosci. Zazdroszcza mi i podziwiaja, ze mialam odwage a ja im tlumacze, kazda z was moze to zrobic, ja nie jestem jakas wyjatkowa. Tylko trzeba sie odwazyc skoczyc, tak jak spadochronem :)

Kocham swoje lozko, kocham kazde lozko, uwielbiam spac w moich ulubionych Hiltonach, po calym swiecie, jak tylko mam okazje, co nie przeszkadza mi spac na podlodze, dywanie czy karimacie. Przykryc sie kawalkeim szmatki, wlozyc zatyczki do uszu i odpoczywac. Jestem elastyczna, tego nauczyly mnie podroze, obserwacje zycia ludzi poznawanych na szlaku. Tych, ktorzy maja o wiele mniej niz ja. I sa szczesliwsi od wielu moich znajomych. Im do zycia nie jest potrzebny wielki dom, kilka samochodow, szafy pelne ubran. Ciesza sie malymi rzeczami, zyja prosto i skromnie. I zupelnie nie sa biedniesi duchowo.
Do szczescia jest przeciez bardzo malo konieczne.



Wlałaś z rana w serce optymizm, wielkie dzięki.

Autor:  klimas [ 31 Maj 2017 08:52 ]
Temat postu:  Re: rzucam Korpo!!!! i jade w swiat

Zeus napisał(a):
Do tego zależy czy jest weganem, ile kubków kawy z Starbucksa dziennie itd. itd. do stażu pracy.


do tego obowiązkowo broda drwala i na lunch break sushi :)

Autor:  Zeus [ 31 Maj 2017 09:10 ]
Temat postu:  Re: Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat

@‌klimas‌




Autor:  kamo375 [ 31 Maj 2017 12:46 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

Czekam na 20 latka rzucającego korpo :-)

Autor:  Kashpir [ 31 Maj 2017 13:00 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

@‌eska344‌ Jak miałem 25 lat to właśnie zaczynałem pracę na stałe...

Mam tylko nadzieję, że to podróż za własne środki lub które zarobisz podczas podróży, bo ja np. dzisiaj na firmową pocztę dostałem maila z tytułem "Cały świat w dziesięć lat", w którym autor rozpisuje się o pragnieniu odwiedzenia wraz z partnerką wszystkich państw zrzeszonych w ONZ, bla bla bla a potem przechodzi do sedna czyli, że kasy im brakuje a za 2 dni lecą do Meksyku, przed Bożym Narodzeniem planują jeszcze kilkanaście innych państw a koszty szacują na 50 tys. zł i link do paypala i dwa numery kont w prośbą o wpłaty... :roll:

Autor:  Grzegorz40 [ 31 Maj 2017 13:12 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

jak dla mnie, trolling ;)

Autor:  kamo375 [ 31 Maj 2017 13:24 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

Jak dla mnie tez :P ale jakby ktoś miał luźne 50k to chętnie przygarnę na podróże :-)

Autor:  Zeus [ 31 Maj 2017 13:26 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

A mam, nawet 4

Image

Autor:  correos [ 31 Maj 2017 13:30 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

moze ktos sie szarpnie na takie wsparcie?
Załącznik:
aa.JPG
aa.JPG [ 45.81 KiB | Obejrzany 5161 razy ]

Autor:  cccc [ 31 Maj 2017 13:36 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

@‌correos‌, jak bylem w Zimbabwe to jednej Pani udalo sie wymienic EUR na takie banknoty. :D :D :D

Autor:  becek [ 31 Maj 2017 13:44 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

.....

Załączniki:
rzucilem-palenie.jpeg
rzucilem-palenie.jpeg [ 92.71 KiB | Obejrzany 5143 razy ]

Autor:  Kashpir [ 31 Maj 2017 13:48 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

@‌Zeus‌ ja mam ich adresy - ale by się zdziwili gdyby przyszło pocztą :lol:

Autor:  kamo375 [ 31 Maj 2017 13:50 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

@Kashpir @Zeus @correos wysyłacie :D
ja mogę im dorzucić od siebie trochę jugosławiańskich lub brazylijskich z 18 wieku, choć nominały dużo niższe.

Autor:  cccc [ 31 Maj 2017 13:54 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

Ja mam jeszcze banknoty z Sadamem, tylko najpierw musze odszperac. :D

Autor:  becek [ 31 Maj 2017 13:55 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

przekażcie tez ode mnie
Image

Autor:  Anonymous [ 31 Maj 2017 19:30 ]
Temat postu:  Re: Gdzie nas poniesie-czyli wyprawa dookoła świata

Skoro zbiórka publiczna trwa w najlepsze, to ja też dorzucę - na alkohol w podróży. Nie żałuj sobie

Załączniki:
KSA.jpg
KSA.jpg [ 476.36 KiB | Obejrzany 5026 razy ]

Autor:  Zeus [ 31 Maj 2017 21:28 ]
Temat postu:  Re: Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat

Image

Autor:  BrunoJ [ 31 Maj 2017 22:03 ]
Temat postu:  Re: Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat

Daaawno temu wsiedliśmy z kolega do autobusu miejskiego i kolega zagaił: "wiesz, submitnąłem dzis ajemara z nowym ficzerem dla naszego kantry". A ludzie dookoła spojrzeli na nas jak na kosmitów.

Autor:  Zeus [ 31 Maj 2017 22:25 ]
Temat postu:  Re: Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat

@‌BrunoJ‌ myślę jak w autobusie będzie 2ka osób z F4F, byłaby podobna dziwna rozmowa ;P

Autor:  michcioj [ 31 Maj 2017 22:31 ]
Temat postu:  Re: Rzucam Korpo!!!!i jadę w świat

BrunoJ napisał(a):
Daaawno temu wsiedliśmy z kolega do autobusu miejskiego i kolega zagaił: "wiesz, submitnąłem dzis ajemara z nowym ficzerem dla naszego kantry". A ludzie dookoła spojrzeli na nas jak na kosmitów.

bruno straszne, brzmi to jak najgorszy korpo belkot rodem z mordoru na domaniewskiej.
naprawde tak ciezko rozmawiac normalnie po polsku ?

Strona 6 z 12 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/