Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 98 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
#61 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:14 

Rejestracja: 16 Paź 2015
Posty: 5191
platynowy
@ghostwriter
Czep się tramwaju. Bo na 100% elektryczny

Nic nie rozumiesz czy też przedstawiasz fakty oczami laika.

Proponuję powrót do odpowiedzi na pytania autora tematu, który nieopatrznie pochwalił się czym jeździ.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
Czarterowe loty do Sri Lanki do Sri Lanki (z bagażem rejestrowanym) z 2 miast od 1799 PLN Czarterowe loty do Sri Lanki do Sri Lanki (z bagażem rejestrowanym) z 2 miast od 1799 PLN
Wyspy Kanaryjskie: 7 dni w 4* hotelu z all inclusive na Fuerteventurze od 2549 PLN. Wyloty z 3 miast Wyspy Kanaryjskie: 7 dni w 4* hotelu z all inclusive na Fuerteventurze od 2549 PLN. Wyloty z 3 miast
#62 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4857
Loty: 665
Kilometry: 868 972
HON fly4free
@ghostwriter problem z Tobą jest taki, że do dyskusji wypada przeczytać ze zrozumieniem, to z czym się dyskutuje, a Ty robisz to wybiórczo

Edit
Ale w sumie fajnie, że ci się chce i robisz to jednak na poziomie znacznie powyżej tutejszej średniej. Nauczysz się z czasem.


Ostatnio edytowany przez pabien, 24 Wrz 2024 19:34, edytowano w sumie 1 raz
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#63 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:30 

Rejestracja: 10 Lut 2015
Posty: 2092
niebieski
@dg72 - Z pełną premedytacją i świadomie "pochwaliłem się" czym jeżdżę. Umiem opowiadać o wadach i zaletach danego rozwiązania. Umiem mówić prawdę.
Mało kto potrafi - szerzysz kłamstwa, z których cieszy się Putin, bo o to mu chodziło. Jednocześnie będąc przekonanym o prawdzie.
A potem zapominasz, jak większość społeczeństwa. Na tym bazuje duża część polityków, że dziś się powie to, jutro tamto. A pojutrze i tak wszyscy zapomną.
Nie wszyscy - ja nie zapominam. Tak jak nie zapomniałem, że 15-20 lat temu wszyscy ci, co teraz uprawiają i wierzą w propagandę anty-elektryczną, to samo robili 2 dekady temu z hybrydami Toyoty. Bo "bateria wybuchnie i co pół roku do wymiany - a droższa niż całe auto, panocku". :lol: :lol: :lol: :mrgreen:
A obecnie głoszą, że "najlepsza jest hybryda a elektryk to zło. :lol: :lol: :lol: Za 20 lat o tym zapomną, bo "tylko tak im się język rusza". :mrgreen:
Sami nie wiedzą, że - jeśli ktoś pamięta - to robią z siebie... smerfa. :mrgreen: :


Ostatnio edytowany przez sanchopan 24 Wrz 2024 19:36, edytowano w sumie 2 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
ghostwriter lubi ten post.
 
      
#64 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Sty 2018
Posty: 944
srebrny
-- 24 Wrz 2024 18:33 --

@pabien , to na co Ci nie odpowiedziałem. Bo mam wrażenie, że na wszystko.

@Przemm , przepraszam, że nie jestem masochistą i nie poświęcam energii w sytuacji, gdy ktoś udaje, że Rosja nie czerpie zysków z eksportu węglowodorów, albo że Roska nie ma w tym interesu, bo Arabia Saudyjska ma w tym większy interes. Odpowiadam adekwatnie do jakości argumentów.

@dg72 , czy ta ekspercka wiedza ma polegać na nierozróżnianiu zysku od kosztu?

-- 24 Wrz 2024 18:37 --

@sanchopan , jeszcze był etap, że silniki samochodów za małe robią i że po 5 latach się zepsują. Po co to komu skoro starsze lepsze?
Góra
 Profil Relacje PM off
sanchopan lubi ten post.
 
      
#65 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:46 

Rejestracja: 10 Lut 2015
Posty: 2092
niebieski
Odwracając sytuację, że auta spalinowe wchodzą na rynek - mądry zrozumie. Albo nawet niekoniecznie mądry ale ktoś z otwartym umysłem :)

Koniec samochodów elektrycznych w 2050 roku!
Jest rok 2050, wszystkie auta są elektryczne. Pojawia się zupełnie nowa, przełomowa technologia - samochód spalinowy. Media, politycy, wszyscy przedstawiają wyjątkowe osiągnięcia tych pojazdów: duży zasięg, tankowanie w kilka minut, do tego są tańsze niż elektryczne. Brzmi świetnie ale gdzieś musi być jakiś haczyk.
Wybrałem się więc do salonu, aby przetestować tą nadchodzącą rewolucję. Na początku sprzedawca mi wyjaśnił, że muszę się udać specjalnie na jakąś stację, aby tam napełnić zbiornik jakąś łatwopalną cieczą. Ma to kosztować 6 razy więcej niż prąd, na dokładnie taki sam dystans. Oznacza to, że nie będę mógł zatankować w domu.
Chwilę później sprzedawca zaczął mi mówić o regularnym serwisowaniu, co 15 tysięcy kilometrów. Jakieś sprzęgło, wymiana oleju, ciągłe sprawdzanie jego poziomu, jakieś świece. Trochę się pogubiłem w tym. Brzmi to dziwnie i drogo, jakby chcieli mnie naciągnąć.
Podobno jak puszczę pedał przyspieszenia to paliwo nie wraca do baku. Nie rozumiem dlaczego, przecież tak to działało. Jeśli dobrze zrozumiałem, ta energia po prostu ucieka. Mam nadzieję, że się nie znał za bardzo, bo inaczej to straszne marnotrawstwo energii.
Zaproponował mi w końcu jazdę próbną. W środku, żadnych różnic, może trochę ciaśniej. Jeszcze jakiś tunel na podłodze może przeszkadzać pasażerowi z tyłu. No ale z reguły jeżdżę sam, więc to nie jest duży problem.
Wyjeżdżam z salonu, wciskam gaz, jakaś dziwna przerwa zanim samochód zacznie przyspieszać. Trzeba się będzie przyzwyczaić. A mówiąc jeszcze o przyspieszaniu. Jest jakieś wolne, do tego dużo hałasu, cały samochód wibruje. Pomyślałem że ten egzemplarz ma jakiś problem mechaniczny, ale nie. Sprzedawca potwierdził, że tak ma być.
A zapomniałem co się stało, gdy nacisnąłem przycisk "start". Smród! No smród. To podobno jakiś gaz zabójczy dla człowieka i szkodliwy dla środowiska wylatuje z czegoś, co nazywa się rura wydechowa. Przecież to jakiś absurd, że rząd na to pozwala! Oznacza to jeszcze, że zimą nie mogę sobie włączyć ogrzewania w garażu, bo mogę się zatruć. Brzmi to wszystko dziwnie.
Dalej sprzedawca mi tłumaczył, że benzyna (to co się leje do zbiornika) pochodzi z ropy. Trzeba ją wydobyć, przetransportować, przetworzyć. Ogromne wyzwanie. Do tego jest tylko w niektórych krajach i z tego powodu nawet wojny wybuchają. A przecież każde państwo może swój prąd produkować.
Na koniec sprzedawca mi powiedział, że tylko 40% tej benzyny (która już mnie kosztuje 6 razy więcej) służy do napędzania pojazdu, reszta idzie w powietrze. Jakiś straszny problem z wydajnością tu jest.
Brzmi absurdalnie? A akceptujemy coś, co dziś jest normą tylko dlatego, że "tak jest od zawsze".
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#66 PostWysłany: 24 Wrz 2024 19:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4857
Loty: 665
Kilometry: 868 972
HON fly4free
Mój problem z teslami jest taki, że mają obrzydliwy design

Taki tani, dalekowschodni
Góra
 Profil Relacje PM off
SPLDER lubi ten post.
 
      
#67 PostWysłany: 24 Wrz 2024 20:19 

Rejestracja: 10 Lut 2015
Posty: 2092
niebieski
Tak bywa. Nie twierdzę, że to piękność. Za to bardzo praktyczna jest Tesla Y pod każdym względem.
Piękny jest ID.BUZZ - wspaniałe, piękne, przeszklone, megapojemne auto, idealne na trasy z całą rodziną.
Tylko że na trasy on się absolutnie nie nadaje: bo bardzo dużo zużywa i jest mega nieefektywny - nadaje się kompletnie.
Nadaje się za to idealnie - jak u jednego z moich klientów (ma 3 sztuki) - w branży motoryzacyjnej do rozwożenia części po klientach dziennie ok. 300 km. Klient jest mega zadowolony i mówi, że oszczędności na eksploatacji nie idą już (od kilku lat) dziesiątki tysięcy, tylko już sporo więcej. :)
Góra
 Profil Relacje PM off
SPLDER lubi ten post.
 
      
#68 PostWysłany: 24 Wrz 2024 20:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 Wrz 2014
Posty: 2946
niebieski
Problem z teslami jest taki, że przy tym brzydkim designem ciągle pozostają w czołówce od strony technologicznej, przy konkurencyjnej cenie.

Co do zasięgu to nie znajdę teraz cytatu ale jeden z naszych rodzimych biznesmenów stwierdził kiedyś, że nie rozumie dlaczego ludzie narzekają. Może dlatego że robią złe porównania. Gość ma zarówno Teslę S jak i jakieś sportowe Audi z dużą ilością kucyków. Podobne parametry aut, ten sam kierowca. Porównywalne zasięgi - niecałe 300km na autostradzie.

A co do przyszłości i każdy jeździ elektrykami i dysputy o lotach, to proszę. Tutaj akurat z air-show, ale pojawia się też w aeroklubie i można polatać. W porównaniu do Cessny, to porównanie jak Land Rovera Defendera z jakimś C-zero, we wszystkim - od miejsca, przez zasięg, po hałas. Ciekawe jak będzie za 10-15 lat. Jakoś na drogach Leaf'ów - mimo tej słabe baterii i zasięgu - jest znacznie więcej niż klasycznych Defenderów. Plus sporo dużo bardziej dorobionych elektryków niż Leaf.

Załącznik:
el_samolot-norge.jpg
el_samolot-norge.jpg [ 186.52 KiB | Obejrzany 1237 razy ]


Powyżej cały zestaw. Niezbyt duże auto z hakiem (diesel, co za fo-paa), przyczepka wchodząca do garażu. Czas montażu /demontażu skrzydeł i zapakowania na przyczepkę ok 40 minut. Czas lotu to ok 1 godzina, czas ładowania trochę więcej, ale spokojnie można kilka lotów szkoleniowych wykonać. Największa wada to 'ładowność' coś 180km. Ale na dwa miejsca, to i tak lepiej niż np rzeczony c-zero, z 290km na 4 osoby.

To zresztą jest jeden z zauważalnych problemów. Sporo aut elektrycznych jest dużych i wygodnych, ale mają 300-350km ładowności, więc 2+3 z bagażami i boxem na dachu nie wolno. W Norwegii tutejsza policja potrafiła organizować łapanki w ferie czy wakacje, na forach ludzie wymieniali się informacjami, niczym my radarami na Janosiku ;-).

A tymczasem w takim SAS
https://travel.flysas.com/electric

PS. ID Buzza miałem jako zastępczego, super auto, chociaż jakościowo słabo wykonane (w środku - białe 'skóry' szybko się brudzą i wycierają, ogólnie dużo plastiku), a deska od ID3 trochę razi mizernym rozmiarem do wielkości auta. Ale wersja towarowa jest bardzo popularna.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off
sanchopan lubi ten post.
sanchopan uważa post za pomocny.
 
      
#69 PostWysłany: 25 Wrz 2024 09:00 

Rejestracja: 02 Paź 2011
Posty: 839
niebieski
Antek12 napisał(a):
@flus nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Słowacja to państwo policyjne, na każdym kroku. Ich sportem narodowym jest "przypi.......ć" się do turysty na przykład o te 5 km/h więcej. Mieszkam blisko Słowacji ~ 30 km, jeżdżę tam bardzo często na zakupy, na plaże np na Damaszę, więc wiem że naprawdę duże szczęście trzeba mieć żeby ich nie spotkać, zaczynając już od Krajnej Polany. Co do taryfikatora to obowiązuje on od 1km/h więcej. Niech to będzie 20 EUR za mandat, jeśli poczujesz się lepiej.


Kol. @Antek12
Doskonale zrozumialem i widze, ze chyba masz jakis uraz do Slowacji i Slowakow. Ja tez czesto jezdze po tym kraju, co prawda nie po wschodniej, jak Ty, ale zachodniej i polnocnej (Tatry, Poprad, Lipt. Mikulas, okolice Ruzomberka, Ziliny, Trencina i Trnavy, czasem Presov i Koszyce) i nie zauwazylem, zeby policja stala w kazdej wiosce z radarem, czesto w ogole policji nie zauwazam. Ale zachod i poludnie to tez bardziej liberalna czesc Slowacji, co prawda caly kraj dokonuje ostatnio niezbyt fortunnych wyborow, podobnie jak Wegrzy, ale nigdy jako turysta nie bylem tam zle traktowany.
Poza tym Slowacy w przeciwienstwie do Czechow (u ktorych zaczelo sie to zmieniac dopiero kilka lat temu) zawsze z sympatia traktowali Polakow, juz od dobrych 100 lat. Gdy Czesi blokowali transporty z bronia potrzebne Polsce w walce z bolszewikami, to Slowacy modlili sie za nas w kosciolach i entuzjastycznie przyjeli wiadomosci o zwyciestwie w Bitwie Warszawskiej. W poczatkach 1939 podczas krotkiego epizodu niepodleglej Slowacji ich premier Karol Sidor chcial nawet stworzyc wspolne konfederacyjne panstwo z Polska, niestety pozniej do wladzy doszedl nacjonalista ks. Tiso i wepchnal Slowakow w ramiona hitlerowskich Niemiec.
Ale dosc historii, a zeby trzymac sie tematu, to tylko dodam, ze po slowackich drogach jezdzi sie bardzo przyjemnie, czasem latam grupa LH z Koszyc czy tanimi liniami z Bratyslawy bo jest znacznie taniej niz Krakowa, nawet z dojazdem i parkingiem. Jedyne co mozna im zarzucic to wolne tempo budowy autostrad i modernizacji drog, ale to tez troche wynika z niekorzystnych warunkow naturalnych.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#70 PostWysłany: 25 Wrz 2024 09:23 

Rejestracja: 10 Lut 2015
Posty: 2092
niebieski
Bez urazy do kogokolwiek - ale ja jednak potwierdzę zarzuty w kierunku słowackiej Policji. Mam niedaleko również do Czech - i mimo trochę innej specyfiki działań, jednak jest dużo podobieństw. I też w Czechach, nie tylko słowaccy Policjanci swoich puszczają często. Trochę inaczej i w innych miejscach robią zasadzki - ale mają wiele wspólnego.
Tylko że ja już na starość i z Teslą - tak, znowu o Tesli :D - zacząłem jeździć zgodnie z przepisami, Tesla widzi znaki, teren zabudowany itd. Zwalnia, przyśpiesza, więc komfort przez to jest lepszy (i taniej).
To nie tak, że nigdy nie przekraczam prędkości - niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie przekroczył - ale jadąc wolniej obecnie zyskuję w dwójnasób: mandaty oraz jadąc wolniej niekiedy jestem... szybciej. Tak to jest z elektrykiem. :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#71 PostWysłany: 25 Wrz 2024 10:21 

Rejestracja: 03 Sty 2017
Posty: 745
Loty: 38
Kilometry: 59 166
niebieski
sanchopan napisał(a):
Bo wątek jest o podróżowaniu po Europie głównie - dopiero po drugie o autach elektrycznych :)
Biorąc pod uwagę jak wiele miejsca poświęciłeś w pierwszych postach Tesli to można mieć wątpliwości :lol:
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#72 PostWysłany: 25 Wrz 2024 10:55 

Rejestracja: 29 Lis 2013
Posty: 397
niebieski
Wracając do tematu 😀
Widzę duży sens zabrania własnego auta na Bałkany ponieważ:
1. Brak lowcostowych połączeń z Polski do Serbii, Bośni, Macedonii, Kosowa
2. Względnie niedaleko z Polski
3. Kiepski transport publiczny na miejscu. Połączeń kolejowych jak na lekarstwo
4. Wypożyczając auto na miejscu trzeba często kupowac dodatkowe ubezpieczenia na sąsiednie kraje.
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#73 PostWysłany: 25 Wrz 2024 11:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 Sie 2012
Posty: 4857
Loty: 665
Kilometry: 868 972
HON fly4free
Na Bałkanach są kraje, które mają lepszy i gorszy transport publiczny, nawet tam gdzie pociągów jest jak na lekarstwo trasy są spektakularne.

Poza tym nie wszędzie jest niedaleko. I na koniec, zazwyczaj można wypożyczyć auto na miejscu w dobrej cenie
Góra
 Profil Relacje PM off
2 ludzi lubi ten post.
 
      
#74 PostWysłany: 25 Wrz 2024 12:25 

Rejestracja: 04 Gru 2017
Posty: 545
Loty: 195
Kilometry: 665 512
niebieski
Do Macedonii jest jednak dość daleko, z centralnej Polski niecałe 1700 km do Skopje a ponad 1800 km do Ochrydy, do Albanii (jeśli ktoś by chciał tam pojechać) podobna odległość. A zatem dwa dni jazdy z noclegiem. Wyjazd do Kosowa i tak wymaga wykupienia dodatkowego ubezpieczenia, gdyż nie jest uznawana zielona karta. A jeśli chce się zrobić objazd po jednym kraju, to nie trzeba żadnych dodatkowych ubezpieczeń - wspomniana Serbia czy Bosnia jest na tyle duża, że wystarczy atrakcji nawet na tygodniowy objazd po każdym z tych państw. A tak w ogóle ile by kosztowało dodatkowe ubezpieczenie, gdybyśmy chcieli np. wypożyczyć samochód w Macedonii Płn. i wjechać nim do Albanii albo do Kosowa? Więcej niż kilkanaście Euro za dzień?
A brak "low costów" czy nie nie musi oznaczać wysokich cen biletów. Bywały choćby promocje Lotu do Sarajewa czy Skopje (sam skorzystałem z tego ostatniego w tym roku w dobrym okresie na taki wyjazd), dzisiaj jest promocja do Belgradu, aczkolwiek termin podróży mniej zachęcający.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#75 PostWysłany: 25 Wrz 2024 14:52 

Rejestracja: 03 Sty 2017
Posty: 745
Loty: 38
Kilometry: 59 166
niebieski
Z centrum Polski może i daleko, z południa całkiem ok.
Wyjeżdżamy z domu ok 17, potem co się da autostrada, na Bratysławę i M0 i Tompa (korki na przejściu w Roszke niestety) i w Serbii na parkingu śpimy w aucie ok. 5 h (kombi, bagażnik rozkłada się idealnie na płasko, więc w 2 osoby spokojnie się wysypiamy). W Skopie jestem około południa, nocuję tu już w hotelu.
Przetestowane kilka razy jadąc do Grecji (lipiec i kontynentalna Grecja na 2 tygodnie u mnie tylko autem: raz że zwiedzam coś tam po drodze, dwa koszty - dojazd dieslem (winiety, paliwo, wynajem) i jeżdżenie na miejscu to w tym okresie połowa kosztu dolotu do Salonik + wynajem auta z full ubezpieczeniem (bez żadnych depozytów, tak preferuję))+paliwo.
Góra
 Profil Relacje PM off
Raphael lubi ten post.
 
      
#76 PostWysłany: 25 Wrz 2024 15:23 

Rejestracja: 07 Sty 2015
Posty: 1733
niebieski
piekara114 napisał(a):
z południa całkiem ok. (...)
w Serbii na parkingu śpimy w aucie ok. 5 h[i] (kombi, bagażnik rozkłada się idealnie na płasko


Sugerujesz, że z południa Polski całkiem fajnie jedzie się do Macedonii bo mogę spać w bagażniku swojego auta?
Góra
 Profil Relacje PM off
3 ludzi lubi ten post.
 
      
#77 PostWysłany: 25 Wrz 2024 16:05 

Rejestracja: 23 Wrz 2019
Posty: 1049
Loty: 31
Kilometry: 83 839
piekara114, sto lat temu jechaliśmy ze 2-4 razy z małymi dzieciakami i jakąś drzemką po drodze do Cro.
Od 2002 tylko ze spaniem po drodze. Czy to Cro czy Włochy.
Od kilku lat w zasadzie tylko samolot z jakimś wyjątkiem na Włochy do Toskanii.
Fakt, we dwie osoby + auto na miejscu lub inny środek transportu.

I raczej już. nie zamierzamy tego zmieniać. Nawet północna Hiszpanię i Francję rozważamy samolotem. Wyjątek na Szwajcarię chcemy zrobić.

Palermo na weekend majowy. 1600 bilety, 1300 auto na miejscu.
Gdzie pchać się autem z dwoma, prawie noclegami.

Pół godziny do Wrocka, salonik, śniadanie, dwie i pół godziny, wakacje rozpoczęte.
Żaden samochód tego nie przebija.
Góra
 Profil Relacje PM off
4 ludzi lubi ten post.
 
      
#78 PostWysłany: 25 Wrz 2024 17:18 

Rejestracja: 03 Sty 2017
Posty: 745
Loty: 38
Kilometry: 59 166
niebieski
Fux, ja latam na tydzień poza sezonem, a w sezonie autem 2,5 tyg i to dla nas najlepsza opcja. Na razie nie zamierzam tego zmieniać, może jak będziemy starsi. Na dziś to dla nas najlepsza forma wyjazdu pod każdym kątem (wygoda, komfort, decydowanie kiedy jedziemy, wracamy, na bieżąco co zwiedzamy, finansowo też, koszt auta i drogi z noclegiem zamyka mi się w 2500 zł, nie ma co z samolotem porównywać). Samolotem nie zabiorę całego swojego sprzętu, który używam na dzikich plażach, gdzie jesteśmy całkiem sami (leżaki, materace do pływania czy ostatnio kajak).
Jakbym jechała na dzień (czego bardzo nie lubimy i póki zdrowie pozwala staramy się cześć drogi pokonać nocą, ale nie nad ranem) to ode mnie Grecja z jednym noclegiem jest w pełni osiągalna, czystej jazdy mam ok 17 h.
Oczywiście na Sycylię (akurat tu świetnie działa komunikacja miejska i auto jest dla mnie ostatecznością) autem bym się nie brała, ale jeśli byłaby to objazdówka i 3 pełne tygodnie wolnego to kontynentalne Włochy czemu nie.

Ty masz do lotniska blisko, ja mam 2h do Katowic, więc często i tak muszę zarywać nockę, aby się do niego dostać na poranny lot. No i koszt pakowania, transfery, a to też kosztuje i czas zajmuje...


Ostatnio edytowany przez piekara114 26 Wrz 2024 08:31, edytowano w sumie 3 razy
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#79 PostWysłany: 25 Wrz 2024 17:19 

Rejestracja: 04 Gru 2017
Posty: 545
Loty: 195
Kilometry: 665 512
niebieski
@piekara114
Każdy lubi co innego i ma inne kryteria i wizję optymalnego planu podróży. Nie wiem skąd dokładnie wyjeżdżasz ale od granicy polskiej k. Zwardonia do przejścia granicznego Roszke google pokazują ok. 6 godz. (lub więcej ) doliczając do tego optymistycznego na ogół czasu godzinę na przystanki i tankowanie to oznacza dojazd o północy lub później na parking, gdzie można spać w samochodzie. A jeśli postoimy na granicy to jeszcze później.
Po takiej długiej jeździe spanie w samochodzie i dalsza jazda następnego dnia... Owszem, moźna ale osobiście nie widzę w tym sensu.
Inna sprawa, to wyjazd o godz. 17 bo tak lubicie czy jest to oszczędność czasu i wyjazd po całym dniu pracy? Jeśli to drugie, to nie jestem przekonany, że warto jechać do północy albo dłużej. Wolałbym przejechać 4 godziny i zanocować w motelu/pensjonacie. Nazajutrz wstać wcześnie, zjeść śniadanie i po ok. 10 godzinach jazdy, późnym popołudniem dotrzeć do Skopje. Co prawda "tracimy" może nawet i pół dnia, bo o tyle później docieramy na miejsce ale wg mnie zdecydowanie bezpieczniej i wygodniej

@FUX
Zdecydowanie popieram i też praktykowałem spanie po drodze jadąc do Chorwacji. No chyba, że ktoś jedzie z południa Polski na Istrię czy Krk, to wtedy wyjazd o świcie i dojechać można przed wieczorem. Albo pojechać krajoznawczo i zatrzymać się po drodze - zwiedzić Lubljanę chociażby czy inne ładne miejsce.
Natomiast samochód ma sens gdy mamy dużo czasu i nie szkoda nam zużyć 2 razy po 2 dni na dojazd, ponadto jedzie rodzina z małymi dziećmi i zabiera sporo sprzętu plażowego a dodatkowo kwateruje w apartamencie (jak większość) i potrzebuje ten sprzęt plażowy (leżaki, parawany, namioty plażowe, parasole). Bo jeśli w hotelu przy ładnej plaży, gdzie całe to wyposażenie jest do dyspozycji, to wówczas nie ma problemu spakować się do samolotu.
Góra
 Profil Relacje PM off
FUX lubi ten post.
 
      
#80 PostWysłany: 25 Wrz 2024 17:34 

Rejestracja: 03 Sty 2017
Posty: 745
Loty: 38
Kilometry: 59 166
niebieski
Przemm napisał(a):
:arrow: Po takiej długiej jeździe spanie w samochodzie i dalsza jazda następnego dnia... Owszem, moźna ale osobiście nie widzę w tym sensu.

No właśnie, Ty nie widziesz sensu, a ja tak. Mąż kilka dni wcześniej ma już wolne, jest wyspany (a pracuje w systemie zmianowym, więc zarwanie kilku godzin w nocy nie jest dla niego na razie wielkim problemem). A godzina wyjazdu to różnie, raz 16 raz 17, tak, aby nie trafić na korki w Bratysławie i ring Budapesztu był już względnie pusty, i na drodze mniej tirów. Potem Tompa (a nie Roszke) i ok. 1-1:30 postój. Przekształcenie bagażnika w łóżko (poduszki, kocyki itp., powierzenia spania ok 120*190), kilka toreb bez problemu na przednie siedzenia, moskitiera i zasłonka w okna, i już śpimy ok 5h. Potem na spokojnie śniadanie, toaleta i jedziemy. Raz dojedziemy o 14, raz o 12, hotel, sjesta i całe popołudnie i wieczór dla nas.
Uwielbiamy wakacje z własnym samochodem, co nie oznacza, że nie widzę plusów samolotów i z nich nie korzystam.

Dla nas dużo gorszej, bardziej męczące jest wstanie o 3/4 rano i jazda przez dzień niż jazda do północy.....My na co dzień chodzimy spać ok. 23-24. Każdy jest inny i inaczej jazdę na noc i na dzień odczuwa...


Ostatnio edytowany przez piekara114 26 Wrz 2024 08:28, edytowano w sumie 3 razy
Góra
 Profil Relacje PM off
Przemm lubi ten post.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 98 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group