Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Tromso/Alta i okolice
tromso-alta-i-okolice,1241,88373
Strona 3 z 4

Autor:  babaryba [ 10 Cze 2018 18:08 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

My właśnie co wróciliśmy z 2-dniowego wypadu. Był to nasz piąty raz w Norwegii i chyba podobało nam się najbardziej. Jako, że studencki budżet poruszaliśmy się stopem - jak zawsze było bardzo sympatycznie i szybko. Pierwszego dnia byliśmy w Rekvik, Tromvik i Ersfjordbotn. Pogoda pomimo kiepskiego początku zrobiła się w okolicach 12-13 wyborna co pozwoliło nam na malutki trekking na górę Brosmetinden (525 m). Początek szlaku to parking, który jest w połowie drogi miedzy Tromvik a Rekvik (http://tnij.at/280023) Widoki na górze po prostu fenomenalne, można poczuć tam prawdziwą wolność, szczególnie, że turystów - brak.
W Tromvik warto przejść się drogą do końca i podziwiać piękne plaże, okoliczne ośnieżone góry i morze o pięknym kolorze wody.
Drugiego dnia pogoda zepsuła się, ale postanowiliśmy wejść na górującą nad Tromsø - Fløya (671 m). Jest tam oczywiście kolejka linowa, która musiała ostatnio podrożeć bo cena jest wyższa niż na ich stronie i wynosi teraz 210 koron w dwie strony. My wybraliśmy spacer, który nie jest jakoś ekstremalnie męczący, ale pewna stromizna jest :) Widoki jednak tak jak poprzednio warte wysiłku!
Dzień Polarny jest ciekawostką, która nie przeszkadza w funkcjonowaniu, na pewno jest to dziwne uczucie. Niestety nie było nam dane zobaczyć słońca "północną" porą. Nasz gospodarz z Airbnb stwierdził, że nie lubi tego czasu bo w nocy można robić różne rzeczy i nikt tego nie widzi... Może jednak długofalowo ma to na nich jakiś wpływ ;)

Załączniki:
IMG_4522.JPG
IMG_4522.JPG [ 418.9 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_4520.JPG
IMG_4520.JPG [ 424.22 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_4508.JPG
IMG_4508.JPG [ 327.77 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_20180608_141824.jpg
IMG_20180608_141824.jpg [ 163.91 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_0541.JPG
IMG_0541.JPG [ 187.49 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_20180608_082730.jpg
IMG_20180608_082730.jpg [ 131.44 KiB | Obejrzany 6901 razy ]
IMG_0490.JPG
IMG_0490.JPG [ 204.8 KiB | Obejrzany 6901 razy ]

Autor:  maczala1 [ 21 Lis 2018 14:13 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Zachęcony poprzednimi wpisami szukałem dokładniejszego opisu konkretnych krótkich trekingów z fajnymi widokami.
Znalazłem bardzo dobry opis 7 miejsc w dość bliskiej okolicy, gdzie można dojechać z Tromso samochodem w ok. 1 godzinę.
Większość jest na wyspie Kvaloya, więc znacznie bliżej niż na Senję.
Są tam zdjęcia, mapki i dokładne opisy dojazdów zarówno samochodem jak i autobusami.
Punkt pierwszy to Brosmetinden, który opisał powyżej @babaryba :)

https://nerdnomads.com/hikes-in-tromso

Autor:  LEON123! [ 22 Lis 2018 10:36 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Zazdroszczę! Też jeszcze raz bym tam polecał, serio, choć nie lubię chłodnego klimatu i pojechałem do Norwegii właściwie do towarzystwa, muszę przyznać ze to był najlepszy spontan!
Ostatnio przeczytałem, że ogólnie Skandynawia do bardzo szczęsliwy region i coś w tym musi być. tylko z internetem u nich kiepsko i polecam wziąć swój. Ja nie miałem, raz zabłądziłem i powiedziałem - nigdy więcej bez neta. Teraz jak gdzieś jadę to biorę internet na kartę, doładowuje ją sobie i spoko ;)

Autor:  cypel [ 22 Lis 2018 12:12 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

@maczala1 w czerwcu jadę do Tromso na kilka dni i mam w planach wbić się na Tromsdalstinden https://goo.gl/maps/m5MHefbWw4M2, stosunkowo łatwe podejście, mimo wybitności 1238 m. n.p.m. o ile śnieg nie zalega. Chociaż zdarzały się tam śmiertelne wypadki. Generalnie nie zaleca się trekingu wschodnią trasą przy zalegającym śniegu, bo może być niebezpiecznie.
Właśnie na tym siodełku zginął m.in. Norweg, który miał zaliczonych wiele wejść na tę górę. Siodełko zaznaczyłem żółtym punktem na zdjęciu.
Jak wrócę to zdam relację

edit
a do planowania tras pieszych wędrówek, ale też dla kajakarzy i narciarzy polecam https://www.ut.no/kart/ już to kiedyś gdzieś tu na forum linkowałem, świetny serwis, korzystam od lat
od biedy można też posiłkować się wikiloc https://pl.wikiloc.com/wikiloc/map.do?l ... roms%C3%B8

Załączniki:
Tromsdalstinden.jpg
Tromsdalstinden.jpg [ 148.17 KiB | Obejrzany 6253 razy ]

Autor:  maczala1 [ 23 Lis 2018 14:08 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

@cypel
Ja jednak preferuję obecnie sporo mniejsze przewyższenia i najlepiej bez żółtych kropek po drodze :D
Masz już dokładne daty na czerwiec ? W sumie to planuję wyjazd też w tym terminie.

Autor:  cypel [ 23 Lis 2018 15:38 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

@maczala1 tak, 8-11, biorę namiot, palnik, gaz kupię na miejscu i z buta w dzicz :mrgreen: Jedyne co mi może pokrzyżować plany to śnieg. Z tego co się orientuje to w czerwcu prawdopodobnie będzie jeszcze zalegał na Tromsdalstinden. Do czerwca jeszcze szmat czasu, ale z grubsza wiem co chcę zobaczyć i co robić.

Autor:  maczala1 [ 23 Lis 2018 20:09 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

U mnie może być termin podobny ale nie wiem jeszcze jak wyjdzie. Na pewno będzie jednak bardziej emerycko :D

Autor:  kiimi [ 10 Sty 2019 20:45 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

czy ktoś może polecić jakieś niedrogie sauny w Tromso? :)

Autor:  GregPepe [ 22 Sty 2019 15:50 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Wyspa Senja
Chciałem tam zrobić objazdówkę w lutym
Czy trzymając się dróg 86 + 862 +861 dam rade zwykłą osobówką przejechać
Bo drogi Fv... to pewnie tylko 4WD?

Autor:  cypel [ 17 Cze 2019 11:01 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Wróciłem z Tromso więc garść informacji, może ktoś skorzysta.
Celem wyjazdu było łazikowanie po okolicznych górach i wzniesieniach. Główny punkt programu to Tromsdalstinden, później przejście płaskowyżem nad jeziorka i tam nocleg. Kolejne kilometry po płaskowyżu i powrót do Tromso. Miała być taka ładna pętelka a życie zweryfikowało plany po swojemu, nic nie wyszło :lol:
Pierwszy problem pojawił się dość szybko bo wizzair zmienił mi rozkład jazdy i do Tromso zamiast przylecieć w pierwszej wersji o godz. 16.35 przyleciałem o godz. 20.10. Komplikowało mi to o tyle całą wycieczkę, że zaraz po przylocie miałem się udać do juli i zakupić gaz na cały wyjazd, problem polegał na tym, że jule zamykają w sobotę o godz. 18.00. Na szczęście z pomocą przyszedł kolega @BooBooZB który skitrał gaz w okolicy lotniska po swoim ostatnim wyjeździe i się ze mną nim podzielił, jeszcze raz, dziękuję kolego.

Po kolei, po przylocie do Tromso zgarnąłem pod lotniskiem kartusz i poszedłem z buta na kamping (na mapce jest to namiot). Lubię i namiętnie korzystam z maps.me, ale często potrafi wyprowadzić w "pole". I tym razem tak było, poprowadziło mnie najkrótszą trasą z tym że najkrótsza trasa wiodła przez grzęzawiska, mokradła i cholera wie co. Ostatecznie dotarłem na kamping dość późno z elegancko mokrymi butami. Cóż z tego, że buty trekkingowe za kostkę z membraną skoro woda dostawała się od góry i momentami brodziłem do połowy łydki. Cały wyjazd był pt. "w mokrych butach przez świat".
Jeśli przyjdzie komukolwiek iść na piechotę z lotniska do centrum niech unika parku z zaznaczonym pływakiem.
Załącznik:
1.jpg
1.jpg [ 156.5 KiB | Obejrzany 5309 razy ]


Uwaga odnośnie kempingu. Przy kempingu można się rozbić z namiotem za darmo i nocować max. 3 dni. Jesli chce się korzystać z budynku socjalnego, tj. toaleta, kuchnia, prysznic, pralnia, sauna trzeba uiścić opłatę 205 NOK. Jak na Norwegię to całkiem sensowna cena tym bardziej, że kuchnia jest świetnie wyposażona a gorąca woda pod prysznicem jest nielimitowana. W okresie letnim recepcja jest czynna do godz. 23.00 a budynek socjalny oczywiście 24 godziny na dobę i wchodzi się za pomocą karty.
Fajnie, że jest sauna, skorzystałem, ale raczej nie polecam, słabo nagrzana, max. temp. 75*C więc kiepsko. Spędziłem na raz ponad godzinę żeby co nieco się "spocić", gdzie normalnie siedzę 3, 4 razy po ok. 15 minut, ale w temp. 90-100*C. Generalnie sauny nie polecam.

Pierwszy dzień po przyjeździe planowałem wbić się na Tromsdalstinden. Niestety ze względu na zalegający śnieg nie dotarłem do celu. Najgorsze było to, że wielkie pola śniegowe były bardzo niestabilne pod którymi płynęły rwące potoki. Od czasu do czasu było widać jakąś dziurę w śniegu i strumień, ale zasadniczo szło się nie wiadomo po czym, czy jest pod nogami grunt czy potok. Momentami wpadałem w dziury śniegowe do połowy uda i po kilkunastu "skąpaniach" postanowiłem zawrócić. Dotarłem raptem do wysokości ok. 600 m n.p.m. Na szlaku praktycznie zero ludzi, żadnych śladów, nic nie przetarte. Generalnie jest to szlak letni czyli teoretycznie od czerwca jednak gdzieś się spotkałem w internetach z opiniami, żeby eksplorować od lipca i to by miało sens. Tak czy owak widoki piękne i warto było połazić po górkach.
Załącznik:
2.jpg
2.jpg [ 188.88 KiB | Obejrzany 5309 razy ]


Po zejściu do doliny rozbiłem namiot w bardzo fajnym miejscu, dwie rzeki, przygotowane miejsce pod ognisko, cisza i spokój, do czasu. Ok. godz. 3 w nocy zaczęło konkretnie wiać i padać, temp. spadła do 2*C a odczuwalna poniżej zera. Miałem śpiwór Tlimit 1*C i mimo bielizny termoaktywnej, polaru i czapki było mi chłodnawo. Ze względu na kiepska pogodę praktycznie pół dnia przesiedziałem/przespałem w namiocie.
Wyruszyłem na szlak jak trochę zelżał deszcz. Wybrałem szlak, którego w ogóle wcześniej nie planowałem, ale ze względu na pokrzyżowane plany dnia poprzedniego musiałem wykombinować coś alternatywnego. Szlak fajny bo można zrobić pętelkę ok 7 km. Uwaga to nie jest popierdółka, praktycznie cały czas idzie się pionowo w górę, było ślisko, ale nie niebezpiecznie. Po dotarciu na wysokość ok. 400 m. n.p.m. padający deszcz przerodził się w opady śniegu a wiatr z urywającego łeb zrobił się wyrywający drzewa. Tutaj po dotarciu na płaskowyż były widoczne świeże ludzkie ślady i mimo pól śniegowych i roztopów szło się całkiem fajnie i bez większych przygód. Spotkałem nawet dwie starsze kobiety robiące ten szlak na lekko. Widoki ponownie bajka a po jakimś czasie uśmiechnęło się nawet słońce.
Załącznik:
3.jpg
3.jpg [ 142.49 KiB | Obejrzany 5309 razy ]


Reasumując, natura pokrzyżowała mi plany, ale nie na tyle żeby nie poobcować z piękną przyrodą. Szlaków dla piechurów w okolicy Tromso jest masa. Niezmiennie zachęcam do pobrania aplikacji ut.no gdzie wykreślone są szlaki, hytte i inne udogodnienia. Jednak faktycznie chyba lepszą porą roku będzie sierpień albo wrzesień, w czerwcu było sporo śniegu a topniejący stanowi spore wyzwanie. Norweski Instytut Meteorologii wydał podczas mojego pobytu nawet ostrzeżenie meteo o wezbraniach i lokalnych podtopieniach, jednak o tej porze roku w tych rejonach wg. nich to powszechne zjawisko.
Samo Tromso kompletnie do mnie nie przemówiło, ot typowa norweska mieścina, ale okoliczne góry, wzgórza i natura są przępiekne.
Ahoj.

Trochę zdjęć (niestety z komórki)

Załączniki:
111.jpg
111.jpg [ 179.69 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
112.jpg
112.jpg [ 402.05 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
113.jpg
113.jpg [ 233.62 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
114.jpg
114.jpg [ 134.38 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
115.jpg
115.jpg [ 259.11 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
116.jpg
116.jpg [ 317.76 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
117.jpg
117.jpg [ 116.66 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
118.jpg
118.jpg [ 198.84 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
119.jpg
119.jpg [ 305.16 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
120.jpg
120.jpg [ 264.37 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
121.jpg
121.jpg [ 369.46 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
122.jpg
122.jpg [ 507.24 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
123.jpg
123.jpg [ 117.82 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
124.jpg
124.jpg [ 66.4 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
125.jpg
125.jpg [ 594.73 KiB | Obejrzany 5309 razy ]
126.jpg
126.jpg [ 576.71 KiB | Obejrzany 5309 razy ]

Autor:  maczala1 [ 17 Cze 2019 17:43 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

cypel napisał(a):
Jednak faktycznie chyba lepszą porą roku będzie sierpień albo wrzesień, w czerwcu było sporo śniegu a topniejący stanowi spore wyzwanie.

Koniec lipca - początek sierpnia powinien być dobrym terminem na taki wypad. Śniegu już na pewno będzie znacząco mniej, a ciągle jeszcze nie traci się niewątpliwego atutu jakim jest dzień polarny (w Tromso od 20 maja do 20 lipca). We wrześniu to już jednak niższe temperatury i sporo większa szansa na ciągłe opady.
Tak czy owak gratuluję wypadu. Co prawda trochę hardkorowy jak na mój gust ale na pewno przeżycie niezapomniane :)

Autor:  BrunoJ [ 17 Cze 2019 20:22 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Patrząc na ostatnie zdjęcie z trasą (zieloną), ja szedłem drogą wychodzącą z miasta, biała kreska, po lewej stronie rzeki. Niby tylko 3 tygodnie wcześniej, a praktycznie na całości zalegał jeszcze śnieg, również na dole. Wygląda więc że i tak sporo się rozpuściło do Twojego przyjazdu. Natomiast wyżej to już faktycznie walka z zapadającym się śniegiem i wodą pod spodem. Ja w zasadzie tylko lekki spacerek po górach zrobiłem, bez żadnego zdobywania, ale i tak z butów się wylewało. A przede wszystkim bardzo spowalniało sam marsz.
Potwierdzam również opinię o mieście, trochę dziura. Na plus, że z większości miejsc jest ładny widok na góry (przy założeniu, że w danej chwili jest jakiś widok w ogóle).

Autor:  maczala1 [ 18 Cze 2019 09:02 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Na opisywanej przez @babaryba drodze do Tromvik można spotkać takie towarzystwo.

Image

W sumie też dosyć ciekawe przeżycie jak Rudolfy wychodzą bezpośrednio przed maskę, nie zważając zupełnie na nic i to tylko pół godzinki jazdy od centrum Tromso.

Image

Image

Image

Autor:  cypel [ 18 Cze 2019 11:13 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

@maczala1 rudolfa można też spotkać w Tromso, ale po przejściach, kosztuje 49 NOK, ale osobiście wolę Twojego ;)

Załączniki:
IMG_20190611_200753_352.jpg
IMG_20190611_200753_352.jpg [ 219.85 KiB | Obejrzany 5290 razy ]
IMG_20190611_200753_353.jpg
IMG_20190611_200753_353.jpg [ 152.84 KiB | Obejrzany 5290 razy ]

Autor:  maczala1 [ 18 Cze 2019 11:35 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

He, he, przyznam się bez bicia, że kiedyś też próbowałem Rudolfa ale podobnie jak Ty wolę spotykać je żywe na łonie natury.

Autor:  Kothson [ 26 Lip 2020 19:46 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Cześć przeczytałem cały temat i niestety mam dylemat, chciałbym lecieć do Tromso na przełomie sierpnia i września, nie będę miał samochodu (kwestia funduszy), stąd zastanawiam się czy wyjazd ma sens, czy widoki na trasach dostępnych z centrum miasta (pieszych trasach) mogą choć delikatnie konkurować i być tak spektakularne jak te, do których miałbym dostęp posiadając samochód?

Zastanawiam się czy lecieć samemu, czy zebrać paczkę i w innym terminie lecieć.

Czy jest choć minimalna szansa na zorzę pod koniec sierpnia?

Ostatnia kwestia, sam piję alkohol sporadycznie, stąd chciałem podpytać czy warto brać ze sobą %, żeby tam jakiś barter zainicjować?:) Wiem, że ceny alkoholu są tam wysokie?

Autor:  cypel [ 27 Lip 2020 08:15 ]
Temat postu:  Re: Tromso/Alta i okolice

Kothson napisał(a):
czy wyjazd ma sens, czy widoki na trasach dostępnych z centrum miasta (pieszych trasach) mogą choć delikatnie konkurować i być tak spektakularne jak te, do których miałbym dostęp posiadając samochód?

IMO ma sens, w okolicy jest masa tras dla piechura
a czy widoki spektakularne, możesz zobaczyć to co wrzuciłem wyżej, dla mnie pięknie, a w Arktyce byłem już parę razy włącznie ze Spitsbergenem.
na przełomie sierpnia/września trasy powinny być bardziej dostępne, mniej śniegu powinno być
odpal ut.no i zasuwaj w plener :P

tam jest szlaków do łażenia na miesiąc albo i lepiej

Załączniki:
Tromso.jpg
Tromso.jpg [ 356.11 KiB | Obejrzany 4019 razy ]

Autor:  dominiq1920 [ 08 Sty 2023 20:07 ]
Temat postu:  Okolice Tromso w styczniu - co poza miastem i zorzą?

Wybieram się za około tydzień na prawie tydzień do Tromso. Główny cel - to zorza polarna (po wielu bojach na Islandii tu myślę, że sobie poradzę).

Mam zarezerwowany samochód z wypożyczalni, jadę z żoną.

Mam pytanie do forumowiczów - co można zobaczyć w okolicach (jazdy samochodem) z Tromso (zakładając nocleg w samym mieście) w tym terminie - POZA samym Tromso (tu już jest sporo przewodników w internecie)
Przeglądając blogi/strony "influencerów" - wszyscy przekierowują do biur dwóch znanych pośredników turystycznych. Na GetYourGuide/Viator - mam wycieczki typu:
1. Renifery/wioska Sami
2. Zaprząg psów Husky
3. Skutery śnieżne
każda z tych wycieczek organizowana jest z bezpośrednim (autobusowym) transportem z Tromso i kosztuje około 600-700 PLN / osobę.
Czy posiadając własny samochód - da się to zorganizować taniej?
Czy znacie jakieś inne, ciekawe zimowe atrakcje w okolicach Tromso?
Czy ten samochód będzie mi kompletnie niepotrzebny (pomijając polowanie na zorze).

I na sam koniec - zastanawiałem się nad rejsem (statkiem, nie samochodem) w celu oglądania wielorybów. Doczytałem, że od paru lat nie ma już wielorybów zimą w okolicach Tromso, teraz podobno żerują 4 godziny rejsu dalej na północ. Czy to prawda?

Autor:  pabloz [ 08 Sty 2023 21:41 ]
Temat postu:  Re: Okolice Tromso w styczniu - co poza miastem i zorzą?

Drogi są dobrze utrzymane, jeśli gdzieś nie odśnieżą całkowicie, to wierzchnia warstwa jest frezowana. Poza tym opony z kolcami. @Aga_podrozniczka z forum jest amatorką tych okolic zimą, może coś podpowie. Może warto byłoby pojechać na 1-2 dni (z noclegiem) na Senję. Ja bym tak ułożył plan, bo samo Tromso jest raczej monotonne, poza ciekawą lokalizacją.
Słońce ledwo mignie gdzieś nad horyzontem, bo dzień jest krótki, więc trudno planować jakieś dalsze wycieczki, chyba że właśnie na zorze poza miasto.
Ogólnie styczeń to kiepska pora. Idealnie byłoby miesiąc, półtora później, najlepiej w okresie nowiu.

Autor:  BrunoJ [ 08 Sty 2023 21:54 ]
Temat postu:  Re: Okolice Tromso w styczniu - co poza miastem i zorzą?

Tak jak powiedziano - o tej porze roku, to dzień krótki, a po nocy jeżdżenie na dalsze dystanse takie sobie plus widokowo niekoniecznie. Chyba że 'celowe' jeżdżenie, właśnie polowanie na zorze. Ale wtedy lepiej wynająć domek poza miastem, w dzień spać a w nocy liczyć na szczęście. Które dopisze lub nie. Bo raz że zorza musi być, a dwa musi nie być chmur, żeby zorzę było widać. Ja na zorzę nie trafiłem, mimo okresów czystego nieba. Chociaż ten sezon jest całkiem całkiem, więc szanse są spore.
To że trzeba być przygotowanym na zimę, nie trzeba mówić, może być +5, ale może być i -20 (obecnie zahacza o -15).
Ewentualnie jak zasugerowano wcześniej - nie trzymać stałej bazy w Tromso, tylko się przemieszczać i nocować w różnych miejscach. Ale może to też oznaczać przebijanie się autem przez zamiecie, jeśli pogoda nie dopisze.

Strona 3 z 4 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/