-- 12 Lip 2019 23:02 --
Wróciłem właśnie z podróźy po tureckiej części Kurdystanu. Oto kilka przydatnych informacji.
Trasa: Stambuł-Malatya-
Osłabienie tureckiej liry spowodowało, że tym bardziej jest to dla nas kraj bardzo atrakcyjny.
Aktualny kurs: 1€ = 6,35 TRY.
Przykładowe ceny: hotel w Diyarbakir za 70 TRY (łazienka, TV, wifi, śniadanie). Przyzwoty standard.
Hotel w Van za 95 TRY (bardzo ładny jak na 3-gwiazdkowy).
-- 12 Lip 2019 23:06 --
Przejazd Diyarbakir-Van 80 TRY.
Posiłki: można się najeść za 10 TRY, ale zazwyczaj trzeba wydać 20-25 TRY. Jedzenie jest pyszne. Dla przykładu: kg czereśni czy winogron 5 TRY.
Co jest drogie? Jak zwykle alkohol: Efes w puszce w Stambule kosztuje około 10 TRY w markecie.
-- 12 Lip 2019 23:12 --
Niestety Nemrut Dagi nie udało mi się zobaczyć. Będzie po co tam wrócić
.Największy ptoblem? Pomimo, że miejscowi są bardzo życzliwi do turystów z zagranicy (poza Van i Irańczykami niestety nie ma ich zbyt wielu), nie znają nawet podstaw jakiegokolwiek języka obcego. Trzeba nauczyć się kilku niezbędnych fraz po turecku
.Bariera jest i to spora. Angielski? Nie. Francuski? W ogóle. Rosyjski? Tak! Spotkałem gościa, którym pracował w Antalii i nauczył sie języka przy turystach. Masz szczęście jak spotkasz Turka, który mieszkał u Angeli, jest spora szansa, że coś z tego zrozumiesz ?.
-- 12 Lip 2019 23:18 --
Ogóne wrażenia: bardzo pozytywne ?. Bardzo podobało mi się jezioro Van i Mardin. Diyarbakir jest świetną bazą wypadową do okolicznych atrakcji.
Drogi dobre, albo bardzo dobre. W lipcu jest tam patelnia nie z tej ziemi, codziennie około 40 st. Nad jeziorem Van już chłodniej.
-- 12 Lip 2019 23:23 --
Wszędzie pełno wojska i policji. Częste kontrole drogowe.
Gospodarczo wschód (jak i cała Turcja) nie odbiega znacząco od tych mniej zamożnych państw UE.
Lotnisko IST robi wrażenie, choć nie jest jeszcze ukończone. Rządzą, co nie jest niespodzianką-Turkish Airlines. To tyle
. -- 12 Lip 2019 23:47 --
Lektura obowiązkowa:
W. Szabłowski i jego zbiór reportaży 'Zabójca z miasta moreli', część przewodnika z Gazety Wyborczej z cyklu Podróże Marzeń 'Turcja'. Sam przewodnik jest do kitu, ale tzw. Wademekum to pierwsza klasa). Przewodnik Lonely Planet w ogóle pomija turecki Kurdystan. Najbardziej kompetentny, jak zwykle jest Rough Guides, ale ze względu na objętość warto zainwestować w e-book.
Kinematografia:
To trzeba zobaczyć chociaż raz:
'Głową w mur', "Na krawędzi nieba", 'Mustang', ' Klimaty'.
. Udało mi się to zrobić w 2022 roku. Poleciałem ze Stambułu do Şanlıurfy i tam na miejscu kupiłem wycieczkę do Nemrut, jak się okazało byłem jej jedynym uczestnikiem