Fly4free.pl

No więc wracałam przez Budapeszt do Polski i znów nie widziałam uchodźców, tylko jednego bezdomnego śpiącego w parku, ale to chyba był o ironio autochton.
A co do bezpieczeństwa w Budapeszcie. Samolot z Dubaju wylądował po północy, więc już nie mieliśmy szansy załapać się na sławetny autobus E200 do miasta. Jechaliśmy więc 2 autobusami nocnymi z przesiadką w szczerym polu (w nocy wszystkie wilki są straszne). Spotkaliśmy tylko 3 podchmielonych panów, co szczerze mówić wprawiło nas w dobry nastrój po wizycie w bezalkoholowym Dubaju. Czuliśmy się bezpiecznie.

_________________
Ιαπόνκα76

Możecie być pewni nic złego Wam nie grozi w Budapeszcie ze strony uchodźców , byłem 2 tygodnie temu , policji na metrze na każdej ze stacji jest pełno więc można wyjść nawet w środku nocy i turyście raczej nic nie zrobią . Niektóre opinie są przerażające i sami siebie nakręcamy

Za miesiąc jadę do Budapesztu z koleżanką. Zamierzam zatrzymać się w hotelu niedaleko dworca keleti. Czy ktoś wie jak wygląda obecnie sytuacja? Zastanawiam się czy nie lepiej znaleźć inny hotel = w innej okolicy.

Wróciłem z Budapesztu tydzień temu, jeśli chodzi o uchodźców nie widziałem ani jednego. Dworzec posprzątany w miejscu, w którym koczowali, także z ich strony nie ma sie czego obawiać, bo ich poprostu nie spotkasz.

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

z Budapesztu wrócilam na poczatku pazdziernika i takze potwierdzam. jest mega bezpiecznie. nawet w okolicach dworca Keleti.

Mam pytanie - planuję jechać w okoliacach nowego roku do Budapesztu pociągiem. Interesuje mnie czy pociąg który jedzie w jedną i drugą stronę z Warszawy nocny jest bezpieczny ? Szczególnie interesuje mnie sprawa z emigrantami, czy jeżdżą tym pociągiem. Jakbym jechał sam, to bym się nie pytał jednak będę miał kilka osób z sobą młodszych dlatego muszę sie o to dopytać. Tak samo interesuje mnie słynny już w mediach dworzec Keleti, jeszcze są tam emigranci w ogromnych ilościach ? Prosiłbym o rozsądne, aktualne i w miarę obiektywne opinie, jak ma coś być polityczne poprawne, to nasi bracia itd albo inaczej - paniczne opinie co to się nie będzie działo ( jakie słyszę przed 99 % moimi wyjazdami, najcześciej od osób które w ogóle tam nie były) - od osób które tam były lub są obecnie. Dziękuję za pomoc.

Pociąg sądzę nie jest zbyt popularnym sposobem na tym forum, ale moim zdaniem nie ma się co obawiać - bardziej oblegane były pociągi Budapeszt - Wiedeń/Monachium/Berlin itp, a nie Warszawa-Budapeszt (póki co u nas uchodźców nie ma zbyt wielu ani duża ilość nie próbowała się do nas dostać )

A co do samego Budapesztu, ja byłem 2 tygodnie temu, więc możliwe, że za późno jak dla Ciebie, ale ja żadnej obecności imigrantów nie odczuwałem, nawet zapomniałem o tym temacie jeżdżąc po mieście

Będę w Budapeszcie tę czwartek, niedzielę i niedzielę 27/12, to mogę opisać czy coś było nie tak.

Co do bezpieczeństwa, emigrantów z/do Polski, to na 100% spotkasz w pociągu, jako ze sporo z nich pracują tu i tu. Uchodźców to raczej nie. Możesz śmiało jechać pociągiem albo autobusem.

Cześć
Chciałam zapytać o obecną sytuację z uchodźcami w Budapeszcie. Czy są obecni w mieście, a dokładniej przy przystanku Kelenfold? Jadę za 2 tygodnie z koleżanką, a będziemy wracać z tego przystanku do Polski późnym wieczorem.

Taka sama ilość uchodźców co na Centralnej w Warszawie

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

Nie ma. Są tylko bezdomni