Fly4free.pl

Dla osób ceniacych super lokalizację w niskiej cenie w Funchal z czystym sumiemiem polecam Pensao Residencial Mirasol.
Mają pokoje z własną łazienką albo tańsze ze wspólną. Działają w dwóch budynkach po dwóch stronach uliczki. Wyposażenie podstawowe, ale w pokojach mały TV też się znajdzie.

Właściciel Umberto jest przemiły. Potrafi trochę rozmawiać po Polsku Prowadzi go rodzinnie z ojcem. Mega serdeczni i pomocni ludzie we wszystkim. Można domówić bardzo tanie śniadanie za kilka euro albo ponegocjować, żeby było w cenie. Produkty podstawowe, ale świeże i podane. Można się najeść świeżymi bułkami, jest dżem, w cenie jajecznica lub ser i kawa lub herbata. Za rozsądne pieniądze wg mnie bardzo fajne miejsce. Do tego dali mi parking za darmo.

Można śmiało sprawdzić cenę na booking i pisać bezpośrednio do Umberto - powiedział, że zawsze będzie taniej niż na bookingu. Mail bezposredni: jhortamirasol@hotmail.com
Tel.: +351913039128 (Humberto Horta).

Adres na bookingu - wysoka ocena gosci też mówi sama za siebie 8,7:
https://www.booking.com/hotel/pt/pensao ... ol.pl.html?

Z innej beczki - czy polecacie jakieś miejscowości na nocleg inne niż Funchal? Madery nei znam, mieszkaliśmy 3 miesiące na Teneryfie i tam była część południowa - bardziej turystyczna, ale też bardziej ciepła, przyjemniejsza na co dzień . Bez problemu były miasteczka mniej turystyczne. Czy na Maderze celować 7 dni w Funchal czy warto przemieścić się np do Sao Vicente? Podobno ta zachodnia część wyspy jest chłodniejsza?

@Harvi poczytaj tutaj nocleg-na-maderze,1374,10822

_________________

północ jest chłodniejsza i bardziej deszczowa - zachód okolice Paul do Mar czy Calhetta są właśnie najcieplejsze...
ale najwygodniej chyba jednak te 7dni w Funchal

Przy wielkości Madery i zmienności pogody też zostaliśmy na 7 dni w Funchal. Byliśmy w czerwcu, o poranku sprawdzaliśmy gdzie nie ma chmur/ nie pada i plany na bieżąco się układały. W sumie to i tak bagażnik w aucie był zapakowany ciuchami na temperatury od 7 do 20 paru stopni

W styczniu nocowałem kilka dni w Ponta Delgada. Rok temu w styczniu. byłem w Santa Cruz... różnicy wielkiej nie zauważyłem, a ponadto wyspa jest na tyla mała, że i tak głównie przemieszczaliśmy się autkiem po różnych miejscach, a noclegi były tylko bazą wypadową.

Funchal zdecydowanie. Najwięcej możliwości.

Na Maderze wynajęliśmy dom w miejscowości Faial. Dojazd z lotniska trwa ok. 20 minut. Faial to miasteczko z dala od zgiełku. Dom usytuowany jest na wzgórzu, z dużego pokoju rozpościera się fenomenalny widok na wyspę. W domu są trzy sypialnie, komfortowo pomieści się 5 osób (dwie sypialnie dla par oraz jedna dla singla). Do dyspozycji są dwie łazienki, kompleksowo wyposażona kuchnia, duży, przeszklony salon. Na Maderze w grudniu mieliśmy kapryśną pogodę, także dogrzewaliśmy klimatyzacją (zainstalowane są w dwóch pokojach).
Pod domem jest wiele bezpłatnych miejsc parkingowych. W odległości ok. 1 km. jest lokalny sklepik.

Nie znam się z hostem, nie otrzymałem żadnych grantów za reklamę. Polecam ten obiekt, bo jak na Maderę jest bardzo tani, host był responsywny, a pobyt bezproblemowy. Rezerwowaliśmy przez booking.

Nazwa: Casa Shalom

Żaden szał. Daleko od czegokolwiek. W dodatku mokra północ. Co kto lubi.

Cóż, w tym przypadku "daleko od czegokolwiek" to jednak atut.

Dla zainteresowanych przesyłam więcej zdjęć "domku bez szału" Casa Shalom.

Co kto lubi. Pasuje, ciesz się życiem. Ja mam wieś na codzień, więc takich wyzwań nie szukam. Przyjemności!