Fly4free.pl

Nie, nie ja. Ale zdaje się, że taksówki też są tam specyficzne - takie odgórnie zorganizowane. Tylko nigdy się w to nie zagłębiałem.

Zwłaszcza do takich miejsc jak góry Troódos (z klasztorem Kykkos), klasztor Stavrovouni czy półwysep Akamas. Ale poza tym wszędzie jest komunikacja i to taka z duszą.

Wbrew pozorom komunikacja tam jest naprawdę świetna, tylko trzeba się w nią wgryźć i rozgryźć

Przez tydzień pobytu zjeździliśmy całą wyspę autobusami, łącznie z Famagustą, zaliczając podróż słynnymi połnocno cypryjskimi busikami Nie byliśmy w Trodos, ale góry mnie średnio kręcą.

Jedyne co bym zmienił, gdybym miał powtórzyć tą podróż, to prawdopodobnie noclegi z Larnaki na Limassol ze względu na centralne położenie i godzinkę jazdy do każdego punktu (Pafos, Larnaka, Nikozja, Trodos). Z Larnaki do Pafos trzeba było się przesiadać w Limassolu więc traciło się 3 godziny i 7E/os.

żeby nie robić bałaganu na forum opisałem swoje podróże w odpowiednim wątku:

http://www.fly4free.pl/forum/transport-autobusowy-na-cyprze,1443,8438&p=598260#p598260

@obibok - jeśli mógłbyś zerknąć swoim eksperckim okiem, byłbym wdzięczny za ewentualne sprostowania. Jest tam też pytanie do Ciebie, bo nurtowała mnie jedna kwestia.

Wszystko jest dostępne w internecie i do tego w języku angielskim

Chciałbym się dopytać żeby mieć pewność wszystkie autobusy z lotniska zatrzymują się w pobliżu przystaniu Finikoudes? I jeszcze pytanie jak się on nazywa żeby go nie przegapić

_________________

Finikoudes to główna promenada miasta, nie przegapisz jej

Φοινικούδες (Palmy) to chyba nazwa tego miejsca przy marinie i tak się nazywa przystanek, a sama ulica to aleja Ateńska (λεοφόροσ Αθηνών). Z lotniska dojeżdża tam tylko sztandarowe (jeżdżące co pół godziny) 425 i do tego 429. Pozostałe linie (407, 417, 418, 419 i nocne) jadą bezpośrednio na dworzec, zlokalizowany... jakieś 500 metrów dalej, za mariną.

Czyli tak naprawdę można dojechać wszystkim ? Myślałem, że z dworca do przystnku intercity bus jest dalej niż 500 m

_________________

No nie mierzyłem, może i dalej. Ale zanim dotrą do dworca, to się zatrzymują na głównym skrzyżowaniu, naprzeciwko policji.
Dworzec jest tu:
https://www.google.de/maps/place/34%C2% ... :0x0?hl=de

Witam,

Moze ktos z formulowiczow leci z Katowic do Larnkaki 16 sierpnia i dalej do Ayia Napa? Chetnie podzielimy sie oplata za taxi. Dzieki

Dojazd z lotniska do centrum ok. 20 min – autobus 425 – 1,5 e, dzieci połowa. I najlepsze to bezpośrednie połączenia bus 711 z Agia Napa za ..... 1,5 e. Z centrum jedzie się rano ok.1,15h (bez korków), a wraca 1,05 h. Jeżeli ktoś mieszka przy tej linii to odpada koszt dojazdu do centrum na greenbusa.

Nie wiesz czasem czy ten bus do Agia Napy jedzie dalej do Protaras? 23.09 będę oddawał auto na lotnisku w Larnace ok godziny 12.00. Muszę się wtedy dostać z lotniska Larnaka właśnie w okolice Protaras ( konkretnie do Konnos).

Może ktoś wie jak najłatwiej dostać się z Lotniska w Larnace do Konnos ?

Edit: znalazłem odpowiedź w innym wąku:

_________________
www.szkoda-czasu.pl - mój blog/strona o podróżach. Zapraszam.

Co prawda już połowa września, ale może jeszcze komuś się przyda w tym sezonie

Ps. Dzięki obibok za Twoje - jak zawsze świetne- rozkłady. Mimo że dorwałem tą mapkę, to i tak zdecydowanie częściej korzystałem z Twoich

Ta ich jest schematyczna. Jeden z moich kolegów twierdzi, że takie są najlepsze dla miejscowych. Ja jako turysta preferuję takie z jakąś tam wiernością topografii, bo tylko wtedy się orientuję.
Tak czy inaczej jak na Cypr/Grecję/inny południowy kraj ta ich mapka i kolorowe rozkłady to hit. Szkoda, że tylko na tym jednym przystanku, a i tak wydaje mi się, że rozkłady mało zrozumiałe dla laika. Zastanawia mnie tylko, czemu tam piszą o starcie nowych rozkładów z dniem 22.07.2015. Z tego co widzę, trasy się nie zmieniły, a żadnych komunikatów o zmianie rozkładów na stronie nie widziałem. Chyba muszę zająć się analizą...

Muszę też przyznać, że mimo iż przed wyjazdem czytałem o punktualności miejscowej komunikacji, nie wierzyłem w to. Jednak faktycznie to prawda. Nigdy nie zdarzyło się odchylenie większe niż +/-2 minuty.
Zastanawiam się też, nad sensownością tych wszystkich kursów, szczególnie w okolicach południa, kiedy to prawie nikt nie podróżuje. Byliśmy w połowie sierpnia, mieszkaliśmy w okolicach Cineplex i zawsze jechaliśmy tam w kompletnie pustym busiku/autobusie
Najlepsze, że mimo, iż obok naszego apartamentu nie było przystanku, to zawsze wysiadaliśmy metr od wejścia. Od drugiego kursu już tak się wycwaniłem, że mówiłem Cineplex i nazwę ulicy i kierowcy tam stawali, dorzucając uwagę, że absolutnie nie powinni się tu zatrzymywać
Nie rozumiem też do końca, sposobu informowania turystów o komunikacji, w punkcie na lotnisku. Kobieta tam pracująca pokazała mi kartkę z rozkładem 425, podkreśliła "lotnisko" i "foinnikoudes" i tyle. Trochę się zdziwiła jak wyjąłem swoje (znaczy Twoje) mapki i powiedziałem że jestem przygotowany. Roześmiała się Efekt był taki, że podjechał 419 i poza naszą parą i dwoma innymi osobami, wszyscy pozostali twardo czekali na 425.
Śmiesznie też było przy przesiadce na Larnaka Station. Na lotnisku kupiliśmy dwa jednodniowe bilety. Były wypisane na papierze firmowym z pieczątką pracownicy. Na "dworcu", przy próbie wejścia do autobusu trzech kierowców je oglądało, a nawet poszli z nimi do dyspozytorki. Wszyscy zgodnie twierdzili, że pierwszy raz takie widzą. Miło że Zinonas komunikuje swoim kierowcom wprowadzane nowości
Ps. To właśnie tutaj dorwałem mapkę z rozkładami.


Dlaczego napisałem "dworzec"?
Piaszczysto-żwirowy plac z dwoma ławkami pod drzewem na środku i budką dla kierowców pod płotem - trochę inaczej wyobrażałem sobie Larnaca Station.

Najlepsze jest to krzesełko, pełniące rolę dyspozytorni, punktu sprzedaży itd. Znajoma pisała pracę o branżowym słownictwie w komunikacji miejskiej, to jej oferowałem zdjęcie tego krzesełka jako ilustrację. Jeśli chodzi o puste kursy, a takich jest większość, zapewne cała ta komunikacja jest w większości socjalna i ma na celu nauczenie mieszkańców korzystania z niej. Mam wrażenie, że dotacja może sięgać nawet 90%. A jednak z uśmiechem patrzę na ten prymitywizm i wolę to od tych wszystkich biletów elektronicznych i innych głupich wynalazków.
Jednak co do zmieniania mentalności pasażerów - najpierw sami oni musieliby zmienić. Skąd pasażer ma wiedzieć cokolwiek, zwłaszcza turysta, skoro nigdzie nie ma rozkładów? Tablica na dworcu jest od niedawna, punkt obsługi też. Sam im kiedyś pisałem, że coś takiego powinno się znaleźć. Bo wysiadasz z samolotu, stoi jakiś słupek przystankowy i to tyle. Z drugiej strony, w Grecji jest tak samo, a ludzie jednak korzystają.

Mnie właśnie chodzi głównie o to ich nieinformowanie pasażerów, że nie tylko 425 jeździ do centrum. Nie jechałem tą linią, ale parę razy widziałem przejeżdżający obok autobus i zawsze był wypchany, podczas gdy reszta linii w kierunku lotniska wozi maksymalnie kilka osób.
Delikatnie ich rozumiem. Wydaje mi się, że chyba nie robią tego, z powodu dziwnych tras ich autobusów.
W "normalnych" krajach autobusy jeżdżą z punktu A do B i z powrotem do A, ewentualnie z A do A (przez B). U nich najczęściej wyglada to A - B -A - C - A. Boją się żę turyści się pogubią Pewnie mogłoby tak być
Ja nie mówię, że mnie się to nie podobało. Prywatny autobus pod drzwi wejściowe - zawsze to super sprawa
Generalnie lubię takie kraje, jeszcze do końca niezbadane

Liczę że masz też rozkłady na wszystkie gruzińskie marszrutki. Zamierzam tam polecieć na wiosnę

A jaką minę miał kierowca 407, gdy wsiadałem w niedzielę rano w przeciwnym kierunku i w dodatku wiedziałem, dokąd jedzie! Swoją drogą ta ich nadmierna troskliwość jest dla mnie czasem upierdliwa. To samo na Krecie - kupiłem sobie ostatnio bilet całodzienny w Irakleio i każdemu kierowcy musiałem tłumaczyć, dokąd jadę, bo jak widzieli obcokrajowca z takim dziwnym biletem, to byli pewni, że źle wsiadłem, no bo przecież powinienem jeździć tylko "dwójką" do Knossos i "szóstką" do Ammoudary. Czasem doceniam naszą anonimową polską komunikację, gdzie chamski kierowca siedzi w zabudowanej kabinie, a miłośnik komunikacji wsiada przystanek przed pętlą w "przeciwpotoku" i nikt się temu nie dziwi.

Widzisz, a de facto jest to zwyczajna linia o trasie B-A-C, która wraca C-A-B, tylko ktoś wpadł na pomysł, by rozkład tak dziwnie opisać. To typowe dla południowców. Jak już opublikują jakiś rozkład, to zamiast najprościej jak się da, to tak skomplikują, że nikt nie rozumie, z nimi włącznie.
Ciekawe, czy jak jedzie A-B-A-C-A i w A podmienia autobus na furgonetkę (typowe wieczorem poza sezonem na 725), to każą kupować drugi bilet...
Albo trudniejsze pytanie - bilet nocny obowiązuje od godziny 21:00 i decydujący jest niby moment rozpoczęcia kursu. Tyle teoria. Skąd pasażer wsiadający w C ma wiedzieć, że oni sobie tak wymyślili, że on rozpoczął kurs jeszcze w poprzednim A? I ciekawe, jak oni to egzekwują.

Jest to u nich zabronione, tak jak u nas. Ale przy jaskiniach morskich na Cave Gkreko nie ma przystanku, więc bezczelnie udałem się do kierowcy i oczywiście wypuścił. Tylko trudno mi jest im czasem wytłumaczyć, dokąd ja chcę.


A niestety, na wschód nie latam.

Dzięki Adżi za mapki. Jeszcze się przydadzą.

Czy możecie mi powiedzieć czy dobrze odczytuję informację na rozkładach: potrzebuję się dostać z Lotniska w Larnace do Larnaki po 20 w niedziele i z tego co dostrzegłam są busy: 417 o 20:55, 419 o 20:20, 429 o 20:30?

Czy nie ma problemu z odnalezieniem przystanku autobusów po wyjściu z lotniska?

Przystanek na górnym poziomie po lewej, słupek stoi jak byk. Rozkładów Ci teraz nie sprawdzę, ale 425 jest zawsze co pół godziny, :20 i :50.