Fly4free.pl

Cześć, jedziemy 4 osobową ekipą do Rzymu i planujemy jak najwięcej pozwiedzać. Mamy na 9.02 wykupione zwiedzanie nekropolii Watykanu. Mam kilka pytań:
Chcemy zwiedzić na pewno Watykan, koloseum, panteon, forum romanum, schody Hiszpańskie, fontanne Di Trevi no i w zasadzie dalej nie mam pomysłów. Na Watykan potrzebny jest cały dzień czy cały dzień to za długo? Czy opłaca się kupić kartę Romapass? Generalnie każda informacja organizacyjna będzie dla mnie na wagę złota, oraz każda wskazówka co do zwiedzania

Kuknij sobie na stronę rzym.it - są tam podane fajne trasy w różnych opcjach, na kilka dni.
Również tutaj na forum sa wątki o atrakcjach w Rzymie, warto przejrzeć.

Cieżko odpowiedzieć ile na Watykan, bo to zależy jak bardzo chcesz się wgłębiać. Pisałem już w innych miejscach - sama Bazylika może zając 1h a może i 4, jeśli będziecie się wczytywać przewodniki i znaczenie rzeźb itp. Ale doliczając kolejki, Muzea Watykańskie, kopułę, podziemia (te zwykłe), może jakąś Mszę przy którymś ołtarzu - liczyłbym lekko pól dnia. Co więcej, warto zajechać również wieczorem - plac jest wtedy pusty, a całość jest super oświetlona.
Romapass doczytaj dokładnie które muzea się liczą, czy na pewno wykorzystasz.

-- 18 Sty 2017 21:28 --

jeszcze napisz czy jesteś 7-11 na miejscu, czy też to jest z podróżą, wtedy masz realnie 2.5 dnia na zwiedzanie.

_________________

Proponuję zaczęcie zwiedzania Watykanu wcześnie rano. Na Plac, Bazylikę trzeba poświęcić minimum 2 godziny plus ewentualna kolejka przy wejściu, a ta może być na 15 minut, a może być duuuuuużo dłuższa (to zależy od wielu czynników, chociaż w związku z lutowym terminem byłbym optymistą). Rozważcie wejście na kopułę Bazyliki - kosztuje, zajmuje sporo czasu, ale warto...z góry kapitalny widok i poczucie wielkości tego obiektu. Muzea Watykańskie to kolejne 2-3 godziny plus spora kolejka do wejścia - warto kupić wcześniej wejściówki w Internecie, wtedy wchodzi się fast-passem Całość w porze powiedzmy poobiedniej można zamknąć Zamkiem Św. Anioła, to z jednej strony poza Watykanem, ale historycznie obiekt jest z nim jednak mocno powiązany. Reasumując, tak warto poświęcić na Watykan cały dzień i oczywiście wieczór zaplanować gdzieś poza nim

Co do Romapass to opłaca się brać, jeśli macie zamiar korzystać dużo z metra...i oczywiście wejść z kartą do Koloseum i na Forum Romanum, bo to jest najdroższa wejściówka, z tych które można wykorzystać w ramach Romapass

_________________

Napiszę trochę o czymś innym, najwyżej admin usunie.
Bardzo radzę uważać w Rzymie na wątpliwą atrakcję (tu nawiązanie do tematu ) jaką są złodzieje w środkach komunikacji i miejscach publicznych.
Wraz z żoną odparliśmy próbę nawet nie kradzieży a prawie że napadu ze strony, uwaga: trojga dzieci , w tym dwóch dziewczynek w wieku ~12 lat, które wbiły się miedzy nas przy wsiadaniu do metra i próbowały zerwać żonie torebkę zawieszoną na szyi. Robiły to na oczach podróżnych, a gdy im się nie udało pokrzyczały, że próbujemy je zaczepiać i wysiadły zanim zamknęły się drzwi i wagon ruszył.

_________________


Naprawdę pisze się razem. Naprawdę!
Zresztą zresztą też.

Moim osobistym zdaniem to tylko jeden cały dzień na Watykan to zdecydowanie za mało aczkolwiek zdaję sobie sprawę z tego, że mój styl zwiedzania odbiega od średniej A tak poważnie to warto poświęcić cały dzień na zwiedzenie Watykanu, w tym: bazyliki, podziemi oraz Nekropolii, skarbca (wejście w środku bazyliki, dodatkowo płatne, 30-60 minut), kopuły (jeśli jest ładna pogoda - ja zrezygnowałam), Muzeów (wejście do nich jest z północnej strony - jakieś 10-15 minut marszu od wyjścia z bazyliki; a na ekspresowe zwiedzanie 2-3 godziny). Zrezygnowałam też z ogrodów, bo uznałam, że w lutym raczej nie są jakieś wybitne. Zgadzam się, że po zakończeniu zwiedzania Watykanu warto pójść zobaczyć Zamek Anioła i pobliski most z pięknymi rzeźbami.

Z innych rzeczy, które zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie w Rzymie to: kolumna Trajana i forum Trajana oraz forum Augusta (są po drugiej stronie ulicy względem Forum Romanum). I zdecydowanie lepiej te fora się prezentują w nocnym oświetleniu, niż za dnia. Wyjątkiem jest Forum Romanum, które nocą nie jest wcale oświetlone i je trzeba zwiedzić w dzień. Obok kolumny Trajana jest też Ołtarz Ojczyzny, który też jest ciekawy.

Warto dodać że na Ołtarz Ojczyzny można wjechać na sam dach (7Eur/os) i jest stamtąd naprawdę niezła panorama na miasto oraz na Forum Romanum właśnie (wrzucałem fotkę z takim widokiem w wątku z podsumowaniem r.2016).

Warto też zastanowić się nad wyborem lokalizacji hotelu, najlepiej gdzieś w szeroko pojętym centrum. Jest różnica czy mamy do takiego Watykanu 10 minut z buta z hotelu (i możemy o północy spontanicznie zdecydować, że robimy szybki spacerek na Plac SwPiotra), czy jedziemy godzinę np. z którejś końcowej stacji metra, może z przesiadką, i ewentualny wieczorny spacer musimy dokładnie zaplanować, będąc cały czas na nogach, bo nie ma sensu do hotelu wracać.

_________________

Termy Karakali sa super jeżeli zmeczą was turyści w głównych obiektach typu Koloseum a jest to blisko centrum.

Dość daleko poza centrum sa np
Villa Borghese, Via Appia Antica ale warto jeżeli wystarczy wam czasu.

Oprócz tego zwiedzanie poszczególnych wzgórz i świetne wille - polecam przewodnik. ogród różany i pomarańczowy sa blisko siebie na jednym ze wzgórz.

Wysłane z mojego HTC One_M8 przy użyciu Tapatalka

Warto jeszcze dopisać Zatybrze - w skrócie tamtejsza dzielnica bohemy. Można tam zaplanować posiłek, np. w Carlo Manto.

_________________
Flightoholic.com

Villa Borghese nie jest tak bardzo daleko, prawie że w centrum . Można złożyć ładną trasę np. dojeżdżając metrem do Piazza del Popolo (sam plac i bazylika również warte obejrzenia), wejść sobie schodami na górę (kolejny punkt widokowy), obejść sobie parki, 'zoo', Ville B., a potem ulicą Adama Mickiewicza (serio!) dość do szczytu Schodów Hiszpańskich. Co ma ten plus że będziemy je pokonywać w dół Następnie spacerkiem, oczywiście zawieszając oko na witrynach sklepów, przejść do centrum, mamy w zasięgu kolumnę Trajana, fontannę di Trevi itd., itd.
Przy Koloseum tłumy są zawsze (turystów, naganiaczy i kieszonkowców , ale jeśli ktoś w Rzymie nie był to chyba jednak nie można tego pominąć. Tutaj znowu dość standardowa trasa - Koloseum (a najlepiej kawałem wcześniej Circus Massimus), Forum Romanum, Ołtarz Ojczyzny i przyległości, a potem już uliczkami do Panteonu, licznych kościołów (polecam tutaj szczególnie Bazylikę Sw Ignacego Loyoli, w której chyba ciągle powinna być wystawiona kolekcja metalowych rzeźb z motywami róży, oraz fantastyczny drewniany model "świątynie świata"). Potem dalej np. na Piazza Navona - fontanny, kościół, obrazy. A potem - jakby się uparł, to wąskimi klimatycznymi uliczkami nad Tybr, np do muzeum Napoleona, obejrzeć sobie z bliska budynek sądu (w środku nie miałem przyjemności, ani turystycznie, ani służbowo , i przejść wzdłuż rzeki do Mostu Sw. Anioła. Albo - jeśli już tam byliśmy przy okazji Watykanu, odkręcić w drugą stronę, i np. zobaczyć wyspę na Tybrze, czy okolice Campo de'Fiori.

Opcji jest naprawdę sporo i po prostu nie da się tego wyczerpać. Warto jednak zaplanować z góry trasę (trasy), żeby skończyć przy jakiejś stacji metra, które nie jeździ w ścisłym centrum. Na stronie którą podałem we wcześniejszym poście jest ładnie rozpisanych kilka tras, które są bardzo dobrym punktem wyjściowym do zbudowania swoich własnych (takich stron jest oczywiście więcej, to tylko przykładowa). Wg mnie obowiązkowo trzeba mieć jakiś przewodnik - książkę, czy on-line, bo te wszystkie miejsca mają swoje tajemnice, ciekawostki i historie.
Warto również zboczyć z typowych turystycznych szlaków, żeby poczuć trochę klimatu bez tłumów.
I jeszcze jedno - nie ma że luty - obowiązkowo LODY!!!

_________________

Zgadzam się w 100%
Ja najmilej wspominam takie o smaku Lambrusco. Kiedyś jadłem też ciekawe o smaku skórki cytrynowej.
Z "dziwolągów" dałem się kiedyś namówić na borowikowe...serio !
Widziałem też "groszek z marchewką" i "jajka na bekonie", ale póki co nie eksperymentowałem w temacie.
W każdym razie, włoskie lody są SUPER

_________________

Ja eksperymentowałem, jakieś rzodkiewkowe czy szpinakowe. Ten teges....Chyba wolę "klasykę" - fior di Latte, najlepiej z domieszką słonego twarogu (zależy co tam wykręcą na miejscu). Ewentualnie nocciola/pistacio. A latem wszelkie mutacje limonkowych, jako lody lub granite.
Aż zacieram ręce - otwarcie sezonu "gelato 2017" mam już za tydzień!!

_________________

O proszę, ja też...(27-30.01 robię WAW-FCO-WAW )

_________________

No to mamy szanse sie gdzieś zderzyć. Ja będę dwa dni później

_________________

Witam
Będę z żoną w Rzymie w dniach 15-19.02.2017 r. Bardzo was proszę o ocenę mojego planu i ewentualne korekty:

Dzień 1 – 15.02
Wylot z Krakowa 9:55 Przylot do Rzymu Ciampino 11:55. Mam nadzieję że do mojego hotelu (Minihotel Azzurra) dotrę ok. 14:00; wydaje mi się że najrozsądniej będzie jechać linią 720 + metro.
Minihotel Azzurra – Piazza Colonna – Trevi Fountain – Schody Hiszpańskie

Dzień 2 – 16.02
Minihotel Azzurra – Campo de Fiori - Piazza Navona – Panteon - Piazza Venezia - Kolumna Trajana - Bazylika Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego – Colosseum – Forum Romanum – Palatyn – Bazylika św. Klemensa (po drodze) - Bazylika św. Jana na Lateranie – powrót do hotelu

Dzień 3 – 17.02
Zmiana hotelu na Roma Residence przy Watykanie.
Ten dzień ciężko mi zaplanować więc liczę na jakieś wskazówki
Może Zamek św. Anioła – Piazza del Popolo – Villa Borghese

Dzień 4 – 18.02
Muzea Watykańskie – Bazylika św. Piotra – Nekropolia Watykańskie – Wejście na kopułę Bazyliki

Dzień 5
Modlitwa Anioł Pański (dalej nie wiem co)

Dzięki z góry za wszelkie sugestie

W jakiej skali mamy oceniać?

Czy da radę zrealizować - i ewentualnie co dorzucić ciekawego do obejrzenia

Plan wyląda nieźle,możesz doczytać jeszcze co napisałem:
5-dni-w-rzymie,1452,85914 post #11

Tak ogólnie mogę podpowiedzieć, że warto pamiętać o tym że pod koniec będzie już parę km w nogach więc lepiej zaplanować więcej na pierwszy dzień, a mniej na ostatni. Oraz dobrze popatrzeć sobie które atrakcje są przy których stacjach metra. Nie trzeba całego Rzymu per pedes wykonywać, spokojnie można sobie zaplanować na jeden dzień rozrzucone atrakcje i się przemieszczać.

_________________

Do latoking
Moje uwagi to:
dni 2 oraz 3 nieproporcjonalnie ułożone - Drugi dzień bardzo intensywny z największymi zabytkami starożytnymi. Trzeci odwrotnie - wg mnie za mało.
Moja propozycja to Piazza del Popolo i Villa dorzucić do pierwszego dnia. Szczególnie, że Fontanna oraz Schody to najfajniej wieczorem oglądać.
Zamek Anioła jeśli godzina powrotu pozwoli dorzucić na ostatni dzień co tematycznie będzie fajnie pasowało.

To daje ci możliwość rozbicia dnia drugiego na drugi i trzeci dorzucając Stadion i Usta prawdy w drodze na Zatybrze.

Nie wiem który to Twój wyjazd do Rzymu ale przestrzegam przed zmęczeniem - fizycznym i psychicznym (gonitwa za must'ami oraz włoski hałas uliczny robią swoje).
Trochę chaotycznie ale jak coś to pytaj

_________________

@latoking W 2 dzień masz bardzo dużo zaplanowanego. Polecam zrobić inaczej...zacznij od Św. Jana na Leteranie i potem możliwie najszybciej Koloseum i Forum Romanum. Żeby się tam dostać zazwyczaj musisz trochę postać w sporej kolejce (Koloseum), więc lepiej pojawić się tam rano Potem resztę, ale bez napinania się, że musisz wszystko obskoczyć. Uważam, że lepiej smakować powoli niż w pędzie. Po drodze kawa i lody obowiązkowo Na Schodach Hiszpańskich, czy Piazza Navona może spokojnie pojawić się późnym wieczorem. To nawet ma swój urok. Campo di Fiori musisz zaplanować na rano, bo późnym popołudniem nic tam już nie ma (poza placem samym w sobie), więc zacznij od tego dzień trzeci i zrób trasę po zabytkach, których nie udało się zobaczyć wcześniej. Jeśli zdublujesz np. Piazza Navona, to nic nie szkodzi, bo za dnia jest tam zupełnie inaczej niż wieczorem Na dzień piąty możesz zostawić sobie Zamek Św. Anioła, bo Watykan masz już zwiedzony dzień wcześniej. Czy coś jeszcze ? To zależy o której godzinie masz lot powrotny

_________________