Forum strony Fly4free.pl
https://www.fly4free.pl/forum/

Wieczór kawalerski w Budapeszcie
wieczor-kawalerski-w-budapeszcie,1229,74530
Strona 1 z 2

Autor:  adamjn [ 16 Cze 2015 11:52 ]
Temat postu:  Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Witam
W najbliższy weekend wybieramy się ze znajomymi na wieczór kawalerski do Budapesztu.
Ekipa jest z rożnych krajów, ale są to głównie Polacy w wieku 33+ (około 8 osób).
Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby wskazać jakieś ciekawe atrakcje lub lokale na tą okoliczność?
Nie szukamy jakiś "sekscesów", ale chcieli byśmy, by kolega zapamiętał ten ostatni wyjazd w stanie "wolnym" na długo :)
Hotel mamy w centrum. Szukamy sprawdzonych knajp z dobrym jedzeniem i piciem oraz atrakcji na dzień (paintball? lot balonem? cokolwiek by wyrwać się z hotelu w ciągu dnia).
Z góry dziękuję za wszelkie propozycje!
Pozdrawiam serdecznie
adamjn

Autor:  Hahn [ 16 Cze 2015 12:49 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Szimpla Kert, Kazinczy Utca 14 :)

Autor:  adamjn [ 16 Cze 2015 13:03 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Tą samą knajpę polecił mi kolega, zatem wiemy już gdzie zaczynamy.
Czekam na dalsze instrukcje ;)
Dziękuję!

Autor:  Pacyfa [ 16 Cze 2015 13:46 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Fajną atrakcją jest bike&beer - w Budapeszcie takich rowerowych barów piwnych jeździ sporo (oczywiście atrakcja występuje też w innych miastach). Ruchomy pub (z kierowcą i barmanką) oraz 10 miejscami dla cyklistów-piwoszy startuje na Hősök tere i robi na przykład rundkę wokół placu i wzdłuż Andrássy út. Myślę, że to dobre na start (po 2-3 piwka na głowę plus rzut oka na miasto) i ewentualnie zakończenie przejażdżki pod jakimś klubem, gdzie macie zamiar kontynuować zabawę ;)

Autor:  sko1czek [ 16 Cze 2015 14:24 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Jeśli lubicie piwo, to na rozgrzewkę przed głównymi atrakcjami wieczoru polecam:
http://welovebudapest.com/cafes.and.res ... rs.eleszto
Lager-Boys byli tam w marcu!

Autor:  adamjn [ 16 Cze 2015 14:35 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Jasne, że lubimy piwo :) Opcja bike&beer to super pomysł, na pewno weźmiemy pod uwagę, zawsze będzie można sobie dodać aktywność do endomondo ;) Będziemy tam cały weekend wiec szukamy czegoś zarówno na "night life" jak i na zwykły, dobry, obiad :)
Eleszto też z opisu wygląda na dobre miejsce. Dzięki!
Czytam jednak teraz o węgierskich piwach i trochę się obawiam czy zasmakują... zobaczymy :)

Autor:  sko1czek [ 16 Cze 2015 14:41 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Węgierskie piwa koncernowe są przeciętne, a raczej gorsze od przeciętnej niemieckiej czy angielskiej, króluje zaledwie kilka marek. Ale w Eleszto masz największy w Budapeszcie wybór piw rzemieślniczych, duża część z nich to piwa węgierskie (może wszystkie?- nie pamiętam), różne style piwne - każdy znajdzie coś dla siebie. No i bardzo fajne, klimatyczne miejsce.
Imprezki w Budapeszcie- zazdroszczę.

Autor:  Hahn [ 16 Cze 2015 15:07 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Prawda! Elesztö też jest fajne! Naprawdę dobre piwa i spory przekrój, wiele nalewaków. Takie dobre miejsce gdzie się czuje piwolucyjny zew. I nie jest daleko od metra. Dużo ludzi - nie jest się samotnym nawet jak sie przyjdzie samemu.

Innym miejscem jest Jonas Kezmüves Sorhaz. Nowoczesne wnętrze ale niestety tak...sterylnie. Mi smakowało pite tam piwo Lokal Patriota. W sumie to miejsce na wypicie piwa ale nie na imprezę.

W Szimpla nie jesteś sam, pijesz piwo, tańczysz, słuchasz muzyki... Chcesz patrzeć - siedzisz w sieni na dole i patrzysz jak ludzie łażą i co robią. Chesz by na ciebie nie patrzyli - idziesz na piętro i siedzisz w którymś z pokoików bez drzwi okalających podwórze. A siedzisz choćby w obciętej wannie. Chcesz piwa? Rządzi w sumie koncernówa - Dreher zwykły i Bak. Ale trafia się i jakaś IPA i jakaś APA i stout się znajdzie i Lasko Barna (taki ciemny lager). Jak nie ma na kranach w barze w sieni, to szukać dalej w głąb. Następny bar na lewo od ogródka. Jak nie tam - marsz schodkami na piętro, jest następny. No, piszę o piwach bo innych trunków nie lubię w sumie, więc nie piłem.

Jak o wieczorze kawalerskim mowa, to własnie gdy tam byliśmy wpadła grupa dziewuch w ramach panieńskiego. Widac, był tematyczny - wszystkie w strojach a la strój do konnej jazdy i ze szpicrutami i w dżokejkach. Jedna nawet odziana w konika noszonego tak jak lajkonik - jej nogi stanowiły tylne nogi konia. A z nimi zupełnie nie z tej bajki gość w spódniczce baletowej jak z Jeziora Łabędziego. Poczułem że jest późno a ja jestem zmęczony, gdy w sieni pojawił sie facet w stroju różowego króliczka trzymający się za ręce z karłem w czerwonym fraku. Ten ostatni chyba tam w ogóle pracuje, gdyz go widzieliśmy jeszcze w inne dni.

Muzyka: gdy sie znudzi chillout sączący się w sieni, dalej jest scena (na parterze) gdzie - gdy bylismy to tak było - co dzień ktoś gra coś osobliwego. Jednego dnia występowało cos co sie nazywało Punkowy Balet Watykański a drugiego zespół folkowy (dudy, gęśliki etc).

No, polecam raz jeszcze.

A, w piątek i sobotę sporo trzeźwej ale nie rzucającej sie w oczy ochrony wzgl. porządkowych - tak więc jak sie samemu nie narobi czegoś to mimo wyglądu lokalu (moja Dorotka: "Chyba zwariowałeś? Zabiją nas tam!) raczej się powinno przeżyć.

Autor:  adamjn [ 16 Cze 2015 15:21 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Szimpla i Elesztö wpisałem na listę miejsc koniecznych do zaliczenia!
Bardzo dziękuję @Hahn za tak wyczerpujące informacje!

Autor:  Muton [ 16 Cze 2015 19:42 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Na kaca lub po prostu dla rozluźnienia baseny termalne.

Największe i najsłynniejsze "Szechenyi" otwarte są do 22, w soboty Sparty (niestety cena trochę przeraża 40 euro). W "Rudas" jest szansa na Night bathing w piątki i soboty (od 22 do 4 rano).

Autor:  Kian [ 16 Cze 2015 19:54 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Uwazajcie w klubach. Wegrzy czasem oszukuja. I na taxi.


Bylem na F1 i pozniej w klubiach. W jednym zamowilismy drinki z karty.Kelnerka przyniosla zamowienie i zamienila karty. Na nowej byly nowe ceny :D


Zamowilem zupe gulaszowa.Patrze na rachunek a tam zupa trzy razy drozsza. Pytam co jest? Kelner odwraca karte i pokazuje mi ze jadlem zupe gulaszowa specjal.


Nie wspominajac ze zdarza sie zaplacic kelnerowi rachunek i czekac 15 min na reszte po upomnieniu sie.

Wiec zalecam czujnosc ,zwlaszcza na kawalerskim

Autor:  adamjn [ 17 Cze 2015 09:05 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Termy chcemy odwiedzić, dziękuję za info o cenie, przygotujemy się na to mentalnie :)
Co do oszustw w klubach to tego się właśnie najbardziej obawiamy dlatego pytamy o sprawdzone knajpki.
Nie chcemy zakończyć zabawy jak klienci polskiego "Cocomo", czyli bez pamięci i zadłużeni po uszy :)
Zastanawiam się czy lepiej (bezpieczniej) płacić tam kartą czy mieć gotówkę?

Autor:  maciek [ 17 Cze 2015 09:12 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Jest taka zasada, że na imprezy karty się nie zabiera ;)

Autor:  ciacho_majonez [ 17 Cze 2015 09:31 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

I aparatu. A w dzisiejszych czasach pewnie nawet "telefonu" (kto wie jakie funkcje się w nim kryją)...

Autor:  Grzegorz40 [ 17 Cze 2015 09:48 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

adamjn napisał(a):
Nie szukamy jakiś "sekscesów", ale chcieli byśmy, by kolega zapamiętał ten ostatni wyjazd w stanie "wolnym" na długo :)


Jeśli nie szukacie sekscesów, to może Rocco's World, Alkotmany utca 19 ;-) Podobno dobra kuchnia włoska i podobno nawet właściciela można spotkać, który wpada do restauracji w krótkich przerwach pomiędzy sekscesami ;-)

Autor:  marcino123 [ 17 Cze 2015 09:57 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

w Rocco's World powinni zaczynać każdy dzień :D

Autor:  adamjn [ 17 Cze 2015 10:00 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Czasem dzięki karcie można się dowiedzieć gdzie się było danego wieczoru ;)
Co wydarzy się w Budapeszcie zostaje w Budapeszcie.
Bronię się przed "sekscesami", gdyż boję się, że w knajpie ze striptizem na bank nas wyrolują, towarzystwo raczej trzeźwe nie będzie. Liczę jednak, że będziemy zachowywać się znacznie lepiej niż angielscy turyści w Krakowie.
Ten Rocco's World to normalna knajpa jest? Nie trafimy przypadkiem na plan filmowy? ;)
Przekonaliście mnie do gotówki. Kupić w PL czy już na miejscu, ew wypłacić w bankomacie w HU?

Autor:  Hahn [ 17 Cze 2015 19:55 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Możecie też na miejscu wymienić. Wszędzie w centrum są kantorki.

Autor:  maciek [ 18 Cze 2015 09:16 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

adamjn napisał(a):
Bronię się przed "sekscesami", gdyż boję się, że w knajpie ze striptizem na bank nas wyrolują, towarzystwo raczej trzeźwe nie będzie.


Możesz zawsze napisać im meila wcześniej z zapytaniem o ofertę dla kawalerskich, od razu podając liczbę osób. Na wejściu potwierdzacie ofertę, płacicie z góry i nikt Was nie zrobi w wała.

Autor:  Anonymous [ 18 Cze 2015 09:44 ]
Temat postu:  Re: Wieczór kawalerski w Budapeszcie

Proponuję iść do filharmonii http://filharmonia.hu/en/ .

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/