Fly4free.pl

Tak, wiem. Ogólnie warto wyrobić tą kartę. Miałem jednak nadzieję, że ktoś podzieli się swoimi doświadczeniami z wyjazdu na Litwę i uda się ustalić czy warto wyrabiać tą kartę już przed wyjazdem.

Gdyby ktoś był w ostatnim czasie na Litwie, to prosiłbym także o informację na temat cen. Wiem, że oficjalną walutą od stycznia u nich jest euro. Ciekaw jestem czy miało to jakiś wpływ na wysokość cen. Niestety nie udało mi się nigdzie znaleźć jakiś informacji na ten temat.

Z góry dziękuję

Ja byłem w sierpniu w Wilnie kiedy jeszcze panował Lit. Nie miałem karty ISIC i w zasadzie tylko na trasie Wilno-Troki bym ją wykorzystał gdybym miał. A bilety wyszły nas wtedy w przeliczeniu na złotówki nie więcej jak 5zł/os dokładnie już nie pamiętam.

Tylko czy ta ISIC tak warto mieć? To zależy co chcesz oglądać. Z tego co pamiętam to np. w Trokach na zamku żeby uzyskać zniżkę wystarczyła polska legitymacja studencka, do Wieży Giedymina w Wilnie również. Jedynie w Muzeum Ofiar Ludobójstwa w Wilnie (które notabene bardzo polecam) do biletu ze zniżką chciano legitymacji ISIC ale sprzedano nam w końcu na polską legitymacje.

Jak byłem na Litwie w kwietniu jak jeszcze były lity to było drożej o jakieś 15-20%. Podejrzewam że teraz jest podobnie i ceny mają takie jak na Łotwie.

Byłam w Wilnie na koniec listopada, wszystkie ceny były już i w litach i w euro, różnice minimalne. Wg mnie Ryga jest Tańszym miastem od Wilna jak już Łotwę i Litwę porównujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki jeszcze raz za informację. Myślę, że nie będę już biegał za ISIC przed wyjazdem. Koszty oszacuję na podstawie cen w litach. W najgorszym wypadku zawsze będę miał kartę i bankomat paruje Dam znać po powrocie czy warto mieć ISIC i jak kształtują się obecnie ceny.

A próbowałaś płacić w Euro?? Ja próbowałem, bo akurat już nie chciałem rozmieniać banknotów litewskich i mimo podanych cen w obu walutach nie pozwolili płacić w jurkach.

Tak, pojechałam do Wilna bez litow i za pierwszy obiad zapłaciłam w euro, jak w sklepach to nie wiem bo pózniej już kupiłam lity i nimi płaciłam


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wróciłem kilka dni temu z Litwy więc tak jak obiecywałem wcześniej, napiszę kilka słów o ISIC i cenach. Ze zniżek legitymując się swoją legitymacją studencką wydaną przez jedną z krakowskich uczelni korzystałem przy okazji zwiedzania muzeów i innych tego typu atrakcji (np. zwiedzając Uniwersytet Wileński, Zamek w Trokach). Jedynym miejscem w którym okazało się, że ISIC byłby przydatny był transport publiczny. W busie relacji Wilno - Troki aby otrzymać zniżkę studencką należy okazać legitymacje litewskiej uczelni lub kartę ISIC. Nie korzystałem z komunikacji miejskiej w Wilnie, więc nie wiem jak w tym wypadku kształtuje się sytuacja.

W kwestii cen, wydaje się że są podobne jak za czasów przed przystąpieniem do strefy euro - oczywiście po przeliczeniu.

Wilno ładne, na Starym Mieście mnóstwo Polaków. Ogólnie bardzo sympatycznie.
Najbardziej spodobało mi się w Trokach. Piękne położony zamek. Wstęp jakoś 5 euro, oprócz tego można sobie popływać na rowerku wodnym, jachcie albo takim stateczkiem wycieczkowym.
Ceny:
4 osobowy rower wodny - 7 euro/1h
jacht 30 euro/1h
statek - 8 euro za 1os.
My zdecydowaliśmy się na rower wodny i było bardzo fajnie.

Również mnóstwo pamiątek, knajpek. Warto poświęcić pare godzin na Troki, my dodatkowo trafliśmy rewelacyjną pogodę w ostatni weekend.

w Trokach można również strzelać z łuku na zamku
w nawet niskiej cenie, także też to może być frajdą (dla mnie była:))

Wilno absolutnie na tak! Śliczne, urokliwe, z życzliwymi ludźmi Idealne na weekendowy wypad albo jednodniowy przystanek po krajach Bałtów. My tam spędziliśmy jeden dzień i bardzo dobrze to wspominamy. Jak zorganizować sobie czas w ciągu jednego dnia? My zobaczyliśmy: Ostrą Bramę, Rynek, Kościół św. Anny oraz kościół Benedyktynów, Zarzecze, Plac Katedralny z katedrą św. Stanisława, Pomnik Giedymina, Zamek Dolny, Wieżę Giedymina i Zamek Górny. I to było optymalne rozwiązanie na tak ograniczony czas, jakim dysponowaliśmy

Dla mnie miejscem nr 1 do odwiedzenia w Wilnie jest muzeum terroru znajdujące się w dawnym więzieniu KGB niedaleko ul. Giedymina. O ile wystawy to głównie zdjęcia, to wizyta w podziemiach, czyli samym więzieniu robi piorunujące wrażenie. Obowiązkowy punkt programu, zwłaszcza dla osób śmigających w koszulkach z Che Guevarą czy innymi czerwonymi bandytami.

Wlasnie jestem w Wilnie,
Zainteresowalo mnie to muzeum terroru, ale nie wiem o ktory budynek dokladnie ,
Czy chodzi o wiezienie łukiskie czy o muzeum ofiar ludobojstwa?
Bede wdzieczny za pomoc

Muzeum Ofiar Ludobójstwa.

Wzialem noclegi w promocji IHG za punty a zatem jade na 3 dni do Wilna. Sylwester plus Nowy Rok. O miasto nie pytam bo bylem tutaj 1.5 roku temu.

Jestem ciekaw jak wyglada tu noc sylwestrowa? Jakies opinie?

Jeśli ktoś chce zobaczyć stary stadion Żalgirisu, który otwierał Mościcki, to musi się pospieszyć, bo niedługo zniknie z powierzchni ziemi. Ziemia już sprzedana deweloperom.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Dołączam się do pytania @rydzo z tego samego powodu

Warto jechać na Sylwestra do Wilna?

_________________
vivere militare est

Ile mniej więcej trzeba liczyć na zobaczenie Zamku w Trokach ? Tak na spokojnie, bez pośpiechu ze spacerkiem, podziwianiem okolicy itp., bez stresu ?

Czy ktoś poleci ew. jakiś lokal w Trokach gdzie można dobrze zjeść ?

Sam zamek to można i w godzinę obejrzeć. Kiburiny karaimskie pierogi serwowane w kilku gospodach .

Wysłane z mojego MSP4505 przy użyciu Tapatalka

Hej, Z Wilna do Trok warto się udać. Bardzo dużo kursów autobusowych z dworca głównego w Wilnie (czas przejazdu to.ok 45 minut). Troki to taka spokojna turystyczna wioska położona nad jeziorami z bogatą historią. Natomiast sam zamek nie jest jakimś cudem (parę komnat i eksponatów), ale jest fajnie ulokowany i warto go zobaczyć. Polecam po zwiedzeniu zamku wrócić na dworzec autobusowy w Trokach szlakiem wzdłuż jeziora.
Knajp jest mnóstwo i na pewno jakieś tradycyjne danie wybierzesz.
Po za tym jeden dzień na Troki to mnóstwo czasu.