Fly4free.pl

Witam
paluje powoli majowy weekend i tak sobie pomyslałem żeby moze pojechać
chorwacja (split) - bośnia (?) - czarnogora (?)
Gdzie polecacie pojechac bośni? interesuja mnie zobaczyc jakies miasto i plaze
pozdrawiam

Kolego ...Bośnia ma może jedynie 10 km dostępu do Morza - Neum. Zaleta, że ma i to do tego ciepłego Morza ale proponuję szukać w Chorwacji. Pozdrawiam

_________________

Chorwacja swoja drogą więc co proponujesz w Bośni? co warto zobaczyć?

Osobiście zawsze staram się być Medjugorie/to jednak kwestia indywidualnej wiary/ , no i miasto strasznych kontrastów i pozostałości po wojnie - Mostar. Niedaleko Medjugorie są wodospady Kravica Slap. Gorąco polecam, szczególnie po jakimś upalnym całodziennym zwiedzaniu. Natomiast przy jednodniowym pobycie... cóż Neum i Morze. Pozdrawiam

_________________

jak masz więcej czasu to polecam stare miasto w Sarajevie (Bascarsija) i przede wszystkim Mostar - magiczne miejsce, szczególnie podczas ramadanu. Można się zatrzymać w hotelu Kriva cuprija 2 - przystępne ceny, przemiła obsługa i widok z tarasów na most i Neretvę. z Mostaru niedaleko (ok 15km) jest Blagaj - też warto podjechać na kilka godzin. Ze Splitu do Mostaru jedzie się max 3h, chociaż pierwsze kilkanaście km serpentynami daje mocno w kość.

2 lata temu odwiedziłam całe Bałkany i w BiH polecam Mostar, wodospady Kravica - te miejscówki są dość blisko morza. Co do Neum - prócz plaż nic tam raczej ciekawego nie ma Medjugorje - jeden wielki kram pamiątek z Chin Spodobało mi się również Sarajewo, ale to już musiałaby być dłuższa wyprawa. Pozytywną cechą BiH są ceny, znacznie niższe niż w Chorwacji. Fajnie poznać najpierw trochę historii Bałkan, wtedy zwiedzanie Mostaru czy innych miejscowości dotkniętych wojną staje się znacznie bardziej interesujące. Wojciech Tochman napisał świetne reportaże: "Jakbyś kamień jadła". Polecam

Pozdr
Basia

_________________

orfik11*
Sorvali*
barka*
ślicznie dziękuje za wasze rady! z tego co piszecie to będe brał pod uwagę Sarajwo i Mostar!
A jeszcze mam dwa pyt
1 jaka jest najlepsza plaza w B i H? co polecacie?
2 czy juz teraz jest bezpiecznie tam smiało mogę samochodem jechac?
pozdrawiam

Kolego osobiście uważam, że jeżeli kiedyś w Polsce będzie tak bezpiecznie jak w B i H czy nawet w Chorwacji to będziemy pięknym krajem. Naprawdę weź pod uwagę wodospady. Są super. Sarajewo jednak trochę daleko. Pozdrawiam

_________________

Mostar, Kravice super miejsca.

Do majówki już niedaleko, pewnie wszystko zaplanowane masz już na tip-top, a jednak jeszcze swoje 3 grosze dorzucę, bo na myśl o Bośni absolutnie wszystko się we mnie usmiecha W ubiegłym roku zjechałam Bośnię wzdłuż i wszerz i uważam, że naprawdę warto było! Tak jak już wspomniała Barka dobrze jest wczesniej zapoznac się z historią kraju, a przynajmniej ostatniego konfliktu, wówczas zwiedzanie nabiera zupełnie innego wymiaru. co do jazdy samochodem, to my wypożyczyliśmy w Mostarze samochód na 2 dni, warunki na drogach i zachowanie innych kierowców ok, czasami aż zbyt przepisowo jeżdżą Mostar jest przeslicznym miejscem, w dzień bywa jednak przepełniony turystami. w okolicy warto zahaczyć wodospady Kravica, twierdza w Pocitelj jest "taka sobie", ale po drodze, warto się też wybrac do Blagaj, tylko wcześniej upewnij się czy skończono już remont klasztoru. Ale niczym jest wypad do Bośni bez zahaczenia o Sarajewo! zostawiłam serducho w tym mieście.

_________________
Rockin' the clouds!

Jezdza przepisowo bo glownym zajeciem Policji bosniackiej jest golenie turystow. Ja pierwszy raz w zyciu jechalem taki kawal drogi zgodniez przepisami, ale sie oplacilo - osobiscie widzialem jak 3 razy zlapali jakichs Niemcow. A z osobistego kontaktu z ichniejsza Policja moge powiedziec, ze jakiekolwiek negocjacje sa bardzo ciezkie, a stawki wysokie (nas uratowalo tylko to, ze mielismy dobra tlumaczke i negocjatorke w jednej osobie:)

Jak polecacie się poruszać po Bośni ? Czy połączenia koleją/autobusami są opłacalne ? Przymierzam się do wycieczki po części Bałkanów (Serbia, Bośnia, Czarnogóra, Kosowo, Macedonia, Albania) i po prostu trochę się obawiam jechać autem. Jak podróżowaliście ?

_________________

Ja podrozowalem pociagiem i autobusem. Punktualnosc i standard OK. Ceny za komunikacje porownalbym do polskich PKS i PKP. Koleje sa tam tansze niz autobusy ale nie wszedzie dojezdzaja. Po powrocie wycztalem na forum ze uznaja znizki studenckie, niestyety przed wyjazdem ktos mi powiedzial ze nie i nie probowalem kupic biletu z ulga.

Wysłane z telefonu. Przepraszam za brak polskich znaków.

_________________

Super, takiej odpowiedzi oczekiwałem, gdyż z doświadczenia wiem, że kiedy biorę auto, to po dojechaniu na miejsce sił na zwiedzanie jest zdecydowanie za mało
jeszcze jakbyś mógł podpowiedzieć, czy sprawdzałeś gdzieś rozkłady wcześniej, ewentualnie jakie linie pociągów/autobusów polecasz ?

Pozdrawiam

_________________

Sprawdzalem ale rozklad autobusow on line nie pokrywal sie w 100% z prawda (godziny zazwyczaj byly ok, ale czesc kursow juz nie jezdzila). Strona kolei bosniackich o dziwo pokazywala prawidlowy rozklad.
Polecalbym pokonac trase Mostar-Sarajevo pociagiem. Widoki na prawde ekstra !

Wysłane z telefonu. Przepraszam za brak polskich znaków.

_________________

Kilka tygodni temu wybrałem się na weekendową wycieczkę do Bośni (siedzę w Zagrzebiu) i osobiście polecam
1. Sarajevo - przepiękne miasto, strasznie klimatyczne, warto się wspiąć na ruiny twierdzy widoczne z miasta - w słoneczny dzień świetne widoki (nie wiem jak w nie słoneczne, ale pewnie trochę słabiej). Fota poglądowa, nie oddaje rzeczywistości.


O ile widoki z twierdzy były fajne o tyle widoki ze szczytu na którym był park olimpijski w '84roku są niesamowite. Z parkingu idzie się jakieś 5-10minut, dochodzi się do rynny bobslejowej i można iść dalej w górę (jak ktoś lubi to nawet rynną). po wejściu na samą górę jest opuszczony zniszczony budynek i przy odrobinie wysiłku można wejść na jego płaski dach (czy tam nieskończone piętro, ciężko stwierdzić). I naszym oczom ukazuje się świetna panorama sarajeva z góry - zdecydowanie polecam. Fota.


2. Mostar - my byliśmy tam w połowie grudnia więc miasto było praktycznie puste, bardzo niewiele sklepików z pamiątkami otwartych, muzeum przy moście zamknięte, ale mimo wszystko miasto robi wrażenie. Polecam knajpkę na rogu koło tagru (jakieś 3 minuty od mostu) bardzo dobre, bardzo tanie jedzenie.

3. Tak całkiem szczerze mówiąc największe wrażenie zrobiła na mnie trasa z Sarajeva do Mostaru - widoki przepiękne, naprawdę warto. Nie wiem jak to wygląda z pociągami, my mieliśmy wypożyczone auto.

_________________

W 2013 roku jeździliśmy przez miesiąc po Bałkanach. Największe wrażenie zrobiła na nas Bośnia i Hercegowina i po zaledwie tygodniu spędzonym w BiH czujemy spory niedosyt. Oprócz Sarajewa i Mostaru wspomnianych wcześniej, polecam także Jajce. Sama miejscowość nie jest tak urokliwa jak na przykład Mostar, natomiast warto się tam wybrać dla malowniczych gór i jezior w okolicy. Polecam zwłaszcza zmotoryzowanym.

Relację z BIH zamieściliśmy na naszym blogu:
https://gdziesakasperki.wordpress.com/tag/bih/

_________________

Piękny kraj! Malownicze widoki oraz bardzo gościnni mieszkańcy.

_________________
http://nasze-lepsze-ja.blogspot.com/

Odgrzebane z archiwum ale odpowiadając mariano_85 plaże to tylko ten kawałek wybrzeża Neum

_________________
zapraszam serdecznie :-) na nasz ig: Podróżnicy z Kórnika :-)

Do Bośni i Hercegowiny wyskoczyłam w kwietniu na jeden dzień z Dubrownika. Samochód wypożyczyłyśmy w Chorwacji, więc niestety musiałyśmy zabulić za zieloną kartę. Dzięki temu udało nam się jednak dosyć dużo zobaczyć: Neum (jedyne miasteczko na wybrzeżu - nie polecam), Poticejl (piękne widoki z murów i twierdzy), Mostar (urokliwe miasteczko pełne Polaków), Medjugorie (nie polecam - komercja, tandetne kramy), wodospady Kravice (cudowne miejsce, wrażenia nie do opisania). Jedynym probkemem był dojazd do wodospadów i powrót stamtąd do Chorwacji, a dokładnie znalezienie drogi, ale miejscowi byli bardzo pomocni - wręcz wyrywali się do pomocy, a jak nie znali akurat angielskiego, to rysowali. Nie wiem, czy zauważyliście, ale wszystkie tablice z nazwami miejscowości, pierwotnie dwujęzyczne, miały zamazane nazwy serbskie.
Kraj jest piękny, ale w wielu miejscach można jeszcze dostrzec ślady ostatniej wojny, jak cmentarzyska, ostrzeżenia o bombach, czy pozbawionych np. nóg ludzi. Na horyzoncie majaczą minarety meczetów i daje się słyszeć nawoływanue muezinów. Spotkałyśmy wiele zakrytych kobiet.
Rozmawiając z lokalsami dowiedziałyśmy się, że wielu muzułmańskich miejscowych wyjechało i zaciągnęło się do ISIS.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka