Fly4free.pl

Za wejście na jedną z najsłynniejszych gór świata trzeba będzie zapłacić. Kwota robi wrażenie!

Foto: Shutterstock
Zdobycie ikonicznej góry Fuji – jednego z najsłynniejszych symboli Japonii – nie będzie już darmowe. Od tegorocznych wakacji turyści chcący stanąć na jej szczycie będą musieli uiścić opłatę wstępu. W ten sposób japońskie władze chcą chronić środowisko i poprawić bezpieczeństwo na zatłoczonych szlakach, ale też walczyć z nadmierną turystyką.

Góra Fuji od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród turystów. W 2023 roku na szlakach prowadzących z kierunku szczytu w sezonie letnim pojawiło się ponad 220 tys. osób, co było wynikiem zbliżonym do tego sprzed pandemii. Japońskie władze już wtedy zdecydowały się działać, wprowadzając pierwsze obostrzenia.

W poprzednim sezonie turyści musieli przed wejściem główny na szlak uiścić opłatę w wysokości 2000 jenów (ok. 50 zł), a ich liczba została ograniczona do 4 tys. dziennie. Bilety wstępu i limity obowiązywały jednak jedynie na najbardziej popularnym szlaku Yoshida, który słynie z łagodnego podejścia oraz rozwiniętej bazy noclegowej (pozostałe trzy szlaki były darmowe). Tego lata te zasady ulegną jednak zmianie.

100 zł za wejście na szczyt

Na mocy przyjętej w poniedziałek ustawy turyści wybierający się na górę Fuji będą musieli uiścić opłatę w wysokości 4000 jenów (ok. 100 zł) – czyli dwa razy więcej niż dotychczas. Bilety wstępu zostały wprowadzone nie tylko na szlaku Yoshida, ale również trzech innych trasach, które dotychczas były bezpłatne. Nowe zasady będą na razie obowiązywały jedynie od początku lipca do końca września, czyli w szczycie sezonu wspinaczkowego.

Władze lokalnej prefektury mają nadzieję, że zwiększone opłaty doprowadzą do spadku liczby turystów na szlakach. Polityka wprowadzona w poprzednim roku przyniosła bowiem oczekiwany efekt. W sezonie letnim na szczyt góry Fuji wybrało się niecałe 180 tys. osób, co oznacza spadek o 40 tys. rok do roku.

Środki zebrane z biletów wstępu mają być przeznaczone na ochronę środowiska naturalnego góry Fuji, wpisanej w 2013 roku na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wśród planów, poza bieżącym utrzymaniem szlaku, jest budowa schronień na wypadek wybuchu wulkanu. Ostatnia erupcja miała co prawda miejsce przeszło 300 lat temu, ale przez geologów Fuji wciąż jest uważana za aktywny wulkan.

Płot zasłaniający widok na Fuji

Wprowadzenie opłat za wejście na górę Fuji to nie pierwszy akt walki japońskich władz z nadmierną turystyką. Przed rokiem Internet obiegły zdjęcia płotu, który stanął w mieście Fujikawaguchiko. Wszystko przez niezliczone grupy turystów, które pojawiały się w tym miejscu, by zrobić idealne zdjęcie pobliskiego szczytu – często ignorując przepisy ruchu drogowego czy pozostawiając po sobie (nomen omen) góry śmieci.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »