Fly4free.pl

Czeka nas hotelowa rewolucja? Klienci wolą drinki niż sprzątanie

para w hotelu
Foto: Kamil Macniak / Shutterstock

Z hoteli znikają miniaturki kosmetyków, a niektóre sieci decydują się na nietypowy eksperyment – w zamian za rezygnację z codziennego sprzątania pokoju, goście mogą w zamian otrzymać nagrodę. W dobie gorącej dyskusji na temat ochrony środowiska, coraz popularniejszego trendu zero waste i rosnącej świadomości turystów, duże marki przyznają, że czas na nowo przemyśleć strategię dogadzania gościom.

Eksperyment, który przeprowadziła sieć A&O Hotels pokazuje jak często i jak łatwo klienci takich miejsc są gotowi zrezygnować z codziennego sprzątania. Początkowo test przeprowadzono zaledwie w kilku hotelach, ale z czasem uznano, że warto dać wybór wszystkim klientom. W zamian za rezygnację z codziennego sprzątania, hotelowi goście mogli odebrać kupon na darmowego drinka. Pomysł okazał się być strzałem w dziesiątkę.

– Podczas trwania testu udało się zredukować liczbę sprzątań o 10 tys. – przyznał Matthias Posth, menadżer sieci a&o Hotels, którego cytuje „Rzeczpospolita”

I nic dziwnego ,bo w trakcie krótkich pobytów, codzienna wymiana ręczników wydaje się być niepotrzebną fanaberią. W szczególności teraz, gdy na całym świecie dyskutuje się o tym jak zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska i nadmierne zużycie zasobów wody czy energii.

Hotele zauważają, że zmieniły się czasy, ale i klienci. Coraz więcej z nich to młodzi ludzie, którym nie wystarczy już, żeby było tanio. Mają konkretne oczekiwania i w wielu przypadkach chcą ograniczać swój negatywny wpływ na środowisko. Jeśli mają możliwość, w trakcie podróży chętnie wybierają miejsca, które to rozumieją i stawiają na zrównoważony rozwój.

Dlatego kolejne duże firmy hotelowe decydują się zastąpić jednorazowe miniaturki kosmetyków, dużymi podajnikami zamontowanymi przy umywalce lub pod prysznicem, na śniadaniach coraz rzadziej można zobaczyć jednorazowe produkty – np. dżem, masło, keczup czy nutellę. Wszystko, co jeszcze kilka lat temu było pakowane w jednorazowe opakowania, dziś jest wystawiane na talerzykach lub w miskach, by ograniczyć liczbę śmieci i – nie ukrywajmy – ograniczyć koszty.

Sam pomysł dobrowolnej rezygnacji ze sprzątania też nie jest nowy. Zwłaszcza w dużych kurortach na wyspach można spotkać specjalne zawieszki na drzwi informujące o tym, że rezygnujemy ze sprzątania. Są one dodatkiem do standardowego „please make up my room” i „please do not disturb”. Często dodatkowo widnieje na nich informacja, dlaczego warto to zrobić, a w zamian za skorzystanie z takiej możliwości obsługa zostawia drobny upominek, zniżkę na hotelowe usługi lub talerz owoców. Być może jednak coś, co niektóre sieci stosują od dawna, właśnie teraz ma szansę rozkwitnąć jak nigdy wcześniej.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
U mnie "nie przeszkadzać" wisi praktycznie cały czas, bo nie widzę potrzeby, by ktoś obcy składał moją piżamę. Wyjątkiem są sytuacje, gdy potrzebujemy wymiany ręczników czy uzupełnienia papieru toaletowego.
obibok, 30 lipca 2019, 23:23 | odpowiedz
Głupia jestem, bo zawsze rezygnuję ze sprzątania, bez oczekiwania czegoś w zamian :/Ani to potrzebne, ani higieniczne. Co taka pani ma sprzątać w pokoju hotelowym przy rzeczach porozkładanych dookoła. Marnuje to czas i siły tych pań. Poza tym - stresuje, zabiera prywatnośc, intymność posiadania prywatnej przestrzeni. Fascynujące, że geniisze marketingu potrzebowali 300 lat, żeby zorientować się, że w sumie to „wmuszają” klientom tą usługę (samemu wpeddzając się w koszta). Przecież wystarczyłoby mieć możliwość zamawiania sprzątania, jeśli taka konieczność - tak jak się zamawia room service (bez dodatkowych opłat). 
Mostly, 31 lipca 2019, 9:28 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »