Fly4free.pl

Inne linie dołączają do sporu Ryanaira z jego macierzystym lotniskiem. Grożą odwoływaniem lotów!

Dublin
Foto: Croatorum / ShutterStock
Coraz więcej linii lotniczych dołącza do Ryanaira w masowym krytykowaniu decyzji przedstawicieli irlandzkiego rządu i lotniska w Dublinie o ograniczeniu maksymalnej liczby możliwych do obsłużenia pasażerów. Domagają się więc podwyższenia maksymalnej przepustowości z 32 do 40 milionów, grożąc nieuchronną rezygnacją z realizacji lotów z lotniska w stolicy Irlandii.

Głośny sprzeciw wobec ograniczeniu liczby pasażerów na lotnisku w Dublinie wystosowało Airlines for America (A4A), stowarzyszenie handlowe zrzeszające m.in. takie podmioty jak American Airlines, United, Delta, FedEx i UPS. Są to czołowi przewoźnicy w zakresie ruchu pasażerskiego i towarowego, dlatego ich ostrzeżenia, że „cała irlandzka gospodarka jest zagrożona” należy traktować bardzo poważnie – czytamy w „Irish Independent”.

Sprawdź najlepsze oferty na wczasy
Reklama interaktywna, dane dostarczone 2025-02-22T16:57:01.407Z przez Wakacje.pl

Cały spór generalnie został zapoczątkowany przez Ryanaira, który kilka dni temu po raz kolejny zwrócił się do irlandzkiego Ministra Środowiska Eamona Ryana. Przewoźnik ogłosił, że na skutek „sztucznego ograniczenia ruchu” przeniósł trzy samoloty, 16 nowych tras i ponad 200 miejsc pracy do południowych Włoch, choć planowane było ich uruchomienie właśnie w Dublinie. Linia otwarcie przyznała, że odpowiedzialny za to minister powinien „podjąć pilne działania w celu zniesienia ograniczeń ruchu lub całkowicie zrezygnować i powierzyć to zadanie komuś innemu”.

Lotnisko w Dublinie straciło trzy samoloty, 16 tras i ponad 200 miejsc pracy na rzecz południowych Włoch bezpośrednio w wyniku bierności i niekompetencji ministra transportu Ryana. Jego polityka lotnicza zobowiązuje go do rozwoju irlandzkiego lotnictwa i turystyki, ale zamiast zapewnić wzrost, po 4 latach na stanowisku ministra transportu, wprowadził ograniczenie ruchu na lotnisku w Dublinie – grzmiał cytowany w komunikacie szef Ryanaira Michael O’Leary.

Poza American Airlines, United Airlines i Deltą Air Lines, a przede wszystkim Ryanairem, zwiększenia dopuszczalnej przepustowości lotniska w Dublinie z 32 do 40 milionów rocznie domagają się też inni przewoźnicy. British Airways i jej spółka dominująca International Airlines Group, która jest również właścicielem Aer Lingus, Vueling i Iberii Express dołączyły się do protestu, wskazując na „ogromne znaczenie zniesienia ograniczeń dla utrzymania i rozwoju tras międzynarodowych”. W gronie krytyków znajdują się także linie Emirates, SAS, SunExpress, Etihad, JetBlue, Egyptair, WestJet, Aegean Airlines, HiSky, Aurigny czy Emerald Airlines. Większość z nich zapowiedziała, że jeśli ograniczenie nie zostanie zniesione, przeniosą swoją działalność na inne lotniska.

W całej sprawie jest jeszcze trzeci gracz – są to mieszkańcy Dublina, mieszkający nieopodal lotniska. Od początku z przychylnością odbierali decyzję o ograniczeniu liczby lotów, powołując się na obawy związane z zanieczyszczeniami, hałasem i wpływem na klimat.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »