Czy Wizz Air dokona największej zmiany w historii? Dostali ultimatum do 20 grudnia!
Z listem do zarządu firmy zgłosiła się grupa inwestorów takich jak brytyjski Ardevora Asset Management czy duński fundusz AkademikerPension. Jak czytamy w depeszy agencji Reuters, ta ostatnia firma zagroziła sprzedażą swoich udziałów, jeśli Wizz Air szybko nie odpowie. A sprawa jest dość ważna, bo dotyczy jednej z głównych zasad, na których Wizz Air opiera swoją działalność.
W liście czytamy, że „wolność do zrzeszania się w związki zawodowe to powszechna praktyka, jednak (…) wiele wskazuje na to, że w firmie obowiązuje pewien rodzaj zachowań, który powstrzymuje pracowników przeciw tworzeniu związków zawodowych”.
- Costa Dorada od 1447 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
- Costa Blanca od 1589 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Gdańsk)
- Costa Calida od 1699 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Łódź)
I nie jest to wielka tajemnica, bo wystarczy spojrzeć na dowolny wywiad szefa Wizz Aira Jozsefa Varadiego, według którego związki zawodowe „zabijają każdy biznes”, dlatego stara się on trzymać od nich swoją firmę jak najdalej.
Wizz Air ma więc niewesołą historię ze związkami. W 2014 firma zwolniła 19 pracowników z Rumunii po tym, gdy założyli związek zawodowy (przewoźnik został skazany za to na karę grzywny przez sąd). Brak zgody na stworzenie związku zawodowego był też powodem, dla którego Wizz Air popadł w poważny konflikt z norweskim rządem i po kilku miesiącach musiał całkowicie zamknąć swoją imponującą siatkę lotów krajowych. A konflikt ze związkami Wizz Air miał też kilka miesięcy temu we Włoszech, gdy nie chciał się zgodzić na zrzeszanie swich pracowników na tych tych trasach.
– Mamy dowody na to, że pracownicy nie mogą się zrzeszać a ci, którzy próbują, są zwalniani z pracy. To jest kompletnie nie do zaakceptowania. Dlatego nasza wiadomość jest prosta: czekamy na odpowiedź do 20 grudnia, a jeśli jej nie otrzymamy, sprzedajemy udziały – mówi Jens Munch Holst, prezes funduszu emetyralnego AkademikerPension, wartego 23 mld USD.
Jak dodaje, szanowanie praw pracowniczych oznacza też większą dbałość o bezpieczeństwo pasażerów. Tu z kolei powołano się na niedawne publikacje, w których sugerowano, że z uwagi na napięte grafiki .
„Aby pozbyć się naszych wątpliwości, wzywamy linię Wizz Air do publicznego uznania prawa pracowników do tworzenia i wchodzenia w skład związków zawodowych” – czytamy w liście.
Przypomnijmy, że podobne problemy z uznaniem związków zawodowych miał kilka lat temu Ryanair. Skończyło się to strajkami w firmie i kilkoma tysiącami odwołanych lotów, jednak ostatecznie przewoźnik ugiął się i uznał związki w swojej firmie.
Co na to Wiz Air?
Wizz Air odniósł się do wniosku swoich akcjonariuszy. W wysłanym do naszej redakcji komunikacie linia lotnicza „z zadowoleniem przyjmuje zaangażowanie inwestorów oraz list wysłany przez grupę 14 aktualnych i potencjalnych inwestorów„.
„Nie możemy jednak komentować żadnych szczegółów listu, ponieważ prowadzimy rozmowy bezpośrednio z inwestorami. Nasi pracownicy są naszym największym atutem, dlatego przez ostatnie 18 miesięcy pracowaliśmy niestrudzenie, aby zachować ponad 5000 miejsc pracy dla naszych kolegów i zapewnić im liczne możliwości rozwoju zawodowego wewnątrz naszej firmy. W szczytowym momencie pandemii musieliśmy zwolnić około 1000 osób, jednak wiele z nich zatrudniliśmy ponownie i teraz mamy już znowu ponad 5000 pracowników. Jesteśmy również jedyną linią lotniczą, która przywróciła wynagrodzenia całej załogi pokładowej i pilotów do stanu sprzed pandemii. Jesteśmy dumni z tego, jak firma działała przez cały czas trwania kryzysu i zdołała zabezpieczyć źródło utrzymania wielu osób. Wizz Air pozostaje w pełni zaangażowany we wspieranie swoich pracowników i tworzenie nowych możliwości, nawet w tym trudnym czasie” – czytamy w komunikacie.
“Wizz Air bardzo poważnie traktuje współpracę ze swoimi pracownikami i jesteśmy przekonani, że nasze struktury i procesy, które zostały wprowadzone, aby wspierać otwarty i przejrzysty sposób zatrudniania, działają wyjątkowo dobrze, w tym nasza Rada Pracowników – forum do omawiania ważnych kwestii, badania zaangażowania pracowników oraz stały program Floor Talks, który pozwala im prowadzić dialog z naszym CEO. Dodatkowo ostatnio utworzyliśmy dla zarządu Komisję ds. Zrównoważonego Rozwoju i Kultury, której przewodniczy Charlotte Pedersen. Dzięki temu możemy bardziej skupić się na tematach związanych ze środowiskiem i ludźmi. Wizz Air nadal wspiera silną społeczność, której przyświecają te same wartości. Jesteśmy przekonani, że będzie to dla firmy źródłem wielu sukcesów. To właśnie czyni Wizz Air liderem w branży lotniczej” – głosi komunikat.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?