Jak wyglądają hotele w Korei Północnej? Zobaczcie zdjęcia – luksus i socjalistyczna psychodelia!
Autorytarny reżim i jedno z najbardziej zamkniętych i tajemniczych państw świata – wielu chciałoby zobaczyć Koreę Północną, niewielu się to udaje. Jak wygląda to miejsce i na co mogą liczyć turyści? Zobaczcie niesamowite zdjęcia z nowej książki, której autorzy opisali i przedstawili to, jak wyglądają obiekty udostępniane zagranicznym turystom.
Niezwykły album “Hotele Pjongjangu” został stworzony przez pochodzącego z Australii Jamesa Scullina oraz fotograf Nicole Reed, którzy odwiedzili 11 hoteli w stolicy Korei Północnej i okolicach i udokumentowali to niezwykłe doświadczenie.
Bo choć Korea Północna to dyktatura, rządzona twardą ręką przez Kim Dzong Una i jednocześnie jedno z najbardziej zamkniętych krajów świata, to z całą pewnością wśród czytelników nie brakuje chętnych, którzy chcieliby na własne oczy zobaczyć ten kraj.
Jak wyglądają więc północnokoreańskie hotele? To przede wszystkim niesamowita mieszanka stylów: z jednej strony mamy dobrze znany u nas socrealistyczny brutalizm, z drugiej – nowoczesność i skłonność do kiczu, która dla zachodniego turysty może być niezrozumiała.
Zapraszamy na wycieczkę po północnokoreańskich hotelach.
Na zdjęciu widzimy bar karaoke w Hotelu Koryo. Karaoke jest jedną z najczęściej spotykanych rozrywek w północnokoreańskich hotelach, jednak miejsca te prezentują się absolutnie niezwykle. Z jednej strony (jak widzimy na zdjęciu) są to obiekty jakby trochę zatrzymane w czasie, z drugiej – mamy w nich do czynienia z absolutną psychodelią. Dowód?
Wygląda jak idealna kryjówka dla Austina Powersa, prawda? Tymczasem to jeden z kilku pokojów do karaoke. Niesamowicie to wygląda…
Z punktu widzenia Korei Północnej hotele są niezwykle ważne przy przyjmowaniu zagranicznych turystów. Obcokrajowcy po wylądowaniu w tym kraju znajdują się bowiem pod stałą opieką swojego przewoźnika, a po kolejnych dniach zwiedzania (z najczęściej bardzo napiętym planem), to właśnie w hotelu zagraniczni goście spędzają najwięcej czasu. Nic dziwnego, że Korea Północna stara im się przychylić nieba.
W tak luksusowych warunkach spożywa się posiłki, choć najczęściej ogromne i przestronne sale pozostają puste.
Na zewnątrz hotele nie wyglądają może szczególnie atrakcyjnie…
…ale już w środku wchodzimy do zupełnie innego świata. Świata luksusu wymieszanego z socrealistycznym kiczem.
W wielu hotelach znajdują się też baseny. Prezentują się dość okazale.
W hotelach nie brakuje też bardziej konwencjonalnych atrakcji dla turystów. Jest na przykład… księgarnia.
A same pokoje? Cóż, standard jest bardzo różny. Są luksusowe apartamenty, ale nie brakuje też miejsc rodem wyjętych z katalogu sklepu meblowego z lat 70-tych XX wieku.