Japonia wprowadza nowy podatek dla turystów. Zapłacimy na „nadmierną turystykę”
W ostatnich latach – właściwie od momentu zniesienia ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa – Japonia przeżywa prawdziwe oblężenie turystów. Kraj kwitnącej wiśni stał się popularny, jak nigdy wcześniej, także wśród Polaków. Teraz rząd chce nieco wykorzystać tę sytuację i przy okazji zapewnić dodatkowe wpływy do lokalnych budżetów.
Sprawa jest jeszcze bardzo świeża, bowiem dosłownie kilka dni temu rząd w ogóle zatwierdził decyzję o wprowadzeniu nowego podatku turystycznego. Mimo tego znamy już sporo szczegółów.
Turyści będą płacić podatek przy okazji zakwaterowania. Kwoty mają się wahać od 100 do 500 jenów, czyli około 2,50-13 zł od osoby za każdą noc, a samorządy same będą decydować o wysokości stawki.
Na ten moment wiemy, że opłata obejmie 2 prefektury (Hiroszima i Miyagi), a także 9 miast, m.in. w prefekturach Shimane, Hokkaido i Gifu. To z kolei oznacza, że doliczając prefektury, które już wcześniej miały zgodę na wprowadzenie podatku – w sumie będzie on pobierany w 24 prefekturach.
Dochód z nowego podatku zostanie przeznaczony na walkę ze skutkami nadmiernej turystyki. Dobra wiadomość jest taka, że jeśli wybieracie się do Japonii w niedalekiej przyszłości to podatek jeszcze was nie obejmie. Nowe zasady będą bowiem obowiązywać od jesieni.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?