Fly4free.pl

Jednodniówki i wyjazdy okołoweekendowe. Jak zacząć?

Bergamo we Wloszech
Foto: Claudiovidri, Shutterstock
Nie chcecie tracić urlopu, a macie ochotę na szybkie wypady po Europie (i nie tylko)? Na spacer, na pizzę, na zakupy... i na zwiedzanie? To możliwe. Coraz więcej osób odkrywa urok takich wyjazdów. Jak się za to zabrać?

Uwielbiam wyjazdy okołoweekendowe i  „jednodniówki”. Stanowią świetną odskocznię od codzienności, pozwalają na ekspresowe poznanie wielu miejsc, umożliwiają relaks i są nietypowym sposobem na zagospodarowanie wolnego czasu.

Dzięki tanim liniom lotniczym, świat stał się dostępny na wyciągnięcie ręki. Masz wolną niedzielę? Nie siedź w domu, spędź ją na przykład we Włoszech, Belgii, Wielkiej Brytanii czy… Izraelu.

Kto może jeździć?

Szukam w pamięci motywacji, którą kierują się moi znajomi (i ja sam) przy tego typu wypadach. Jest ich naprawdę sporo. Zatem, dla kogo są takie wyjazdy?

  • dla oszczędnych. Nie potrzebujecie inwestować w wyjazd dużych sum pieniędzy;
  • dla zabieganych. Znakomitą większość tego typu wyjazdów możecie zrealizować bez potrzeby „zużywania” na to dni urlopu, pracowicie odkładanych na długie wyjazdy i wczasy;
  • dla niezdecydowanych. Nie wiecie czy klimat i jedzenie w Rzymie będzie wam odpowiadać podczas dwutygodniowego urlopu? Polećcie tam na weekend i sami to sprawdźcie;
  • dla par. Pomysł na idealną randkę: spacer po uliczkach Bergamo, zakończony wyśmienitą pizzą w małej knajpce;
  • dla osób samotnych. Po co siedzieć samotnie w domu, skoro możecie w tym czasie zwiedzać Londyn? A może podczas takich spontanicznych wyjazdów poznacie kogoś?
  • dla imprezowiczów. Zamiast iść na piwo i imprezę „na miasto”, polećcie do Pragi, Brukseli czy Lwowa i przekonajcie się, jak wygląda nocne życie w tych miejscach;
  • dla miłośników historii i zabytków. Wyjaśnienia chyba zbędne. Muzea, pomniki, wystawy, cuda architektury, zabytki… wszystko na wyciągnięcie ręki;
  • dla zakupoholików. Ubrania w Primarku? Ser Brunost w Norwegii? Żaden kłopot!
  • dla kibiców. To idealny sposób na połączenie obecności na zawodach sportowych z odrobiną zwiedzania;
  • dla początkujących. Wiecie, to może być dla niektórych ich pierwszy lot samolotem…

To tylko czubek góry lodowej. Jednym słowem: dla wszystkich. Weekend to naprawdę dużo czasu!

Przy niektórych kierunkach, wylot z Polski wieczorem, po pracy (lub zajęciach) i powrót w niedzielny wieczór (lub nawet poniedziałkowy poranek) pozwala na zobaczenie naprawdę wielu interesujących miejsc. Oczywiście, nikt nie mówi, że staniecie się ekspertami od danego miasta, zobaczycie wszystkie zabytki i polecane atrakcje! To nie jest celem takich podróży. Tu bardziej chodzi o poczucie atmosfery, „dotknięcie” konkretnej destynacji… które może skutkować chęcią poznania jej bliżej, bardziej, dłużej, podczas klasycznego wyjazdu.

Ktoś może powiedzieć: „no tak, ale co można zobaczyć w ciągu weekendu w takim Rzymie, Paryżu czy Bergamo?” Wbrew pozorom, BARDZO DUŻO. I nie trzeba biegać z wywieszonym językiem na brodzie, aby móc posmakować danego miejsca i móc wyrobić sobie o nim zdanie.

Gdzie można się wybrać?

Tutaj lista jest spora. Ponownie, dzięki rozwojowi siatki połączeń niskokosztowych przewoźników, na wyjazdy okołoweekendowe i jednodniówki można się wybrać w wiele miejsc. Londyn, Bruksela, Paryż, Rzym, Belfast, Bergamo, Mediolan, Praga, Dortmund, Aberdeen, Budapeszt, Malta, Neapol, Berlin, Ateny, Lwów, Wilno, Bukareszt, Bergen, Oslo, Porto, Barcelona… to tylko niektóre z miejsc.

To nie koniec, korzystne godziny połączeń lotniczych pozwalają na wycieczki nawet w tak odległe od Polski miejsca jak Islandia (Reyjkjavik i okolice), Izrael (Tel Awiw, Jerozolima, Ejlat), Cypr (Pafos, Larnaka) czy Gruzja (Kutaisi, Tbilisi, Batumi).

Kiedy można polecieć?

Praktycznie przez cały rok. To wyśmienity sposób, aby przekonać się, jak dane miejsce wygląda w innej porze roku, niż podczas naszej poprzedniej wizyty. Gruzja w marcu? Malta w październiku? Norwegia latem? Włochy zimą? Proszę bardzo!

Ile to kosztuje?

Barcelona widok

Foto: MarinaDa, Shutterstock

Niewiele. Kluczem do ograniczenia kosztów jest zazwyczaj korzystne zestawienie połączeń lotniczych, w przypadku Polski mówimy tu o takich liniach jak Wizz Air, Ryanair, easyJet czy Norwegian. Przy większości ofert nie potrzebujecie żadnych dodatkowych działań lub specjalnych klubów.

Wyjątkiem jest linia Wizz Air, gdzie najlepsze ceny są dostępne dla tych, którzy mają wykupioną usługę Wizz Discount Club – korzyści wynikające z posiadania tej usługi opisywaliśmy na naszych łamach przy okazji opisu procedury rezerwacji biletów w tych liniach lotniczych.

Co potrzebujecie, aby zacząć?

Dobrych chęci. I to w zupełności wystarczy. Następnym krokiem jest zastanowienie się, jaki mógłby być nasz wyjazdowy cel oraz na jakie lotnisko możemy najszybciej się dostać.

Niekiedy nie są to oczywiste rzeczy: wiele spośród wyjazdów weekendowych i jednodniowych rozpoczynałem (lub kończyłem) w Katowicach, mimo iż najbliżej mam na lotnisko w Krakowie. Dzieje się tak dlatego, że niektóre linie lotnicze nie oferują lotów z danych miast.

We wzmiankowanym przykładzie Krakowa – chcąc polecieć gdzieś Wizz Airem, musimy dostać się na lotnisko w Katowicach, Warszawie czy Wrocławiu.

Czy należy planować takie wyjazdy?

To zależy od tego, czego oczekujecie. Znam takich, którzy do weekendowego wypadu do Belfastu przygotowują się rzetelnie: tworzą listę miejsc i zabytków, które chcą obejrzeć, opracowują sobie marszrutę, wiedzą co i o której chcą oglądać – maksymalizując taki wyjazd, chcąc zobaczyć jak najwięcej.

Z drugiej strony, duża część moich znajomych podchodzi do tego po prostu spontanicznie: leci w dane miejsce bez konkretnego celu, chcąc poczuć atmosferę, zjeść coś lokalnego, skosztować miejscowych trunków lub powłóczyć się po uliczkach lub plażach.

OK, mamy chęć, pomysł na miejsce, co dalej?

Praga most

Foto: TTstudio, Shutterstock

Szukajcie połączeń i polujcie na okazje. Na naszych łamach regularnie publikujemy oferty lotów okołoweekendowych, które pozwalają na spędzenie super wypadu za granicą… za niewielkie pieniądze. Cały dzień w Neapolu? Jednodniówka w Dortmundzie? Okołoweekendowe zwiedzanie hiszpańskiego Santander? Przedłużony weekend w Paryżu? To wszystko pojawiło się na naszych łamach niedawno.

Widzicie ofertę, która wam odpowiada? Nie zastanawiajcie się długo – najlepsze okazje znikają bardzo szybko. To zabawa dla tych, którzy potrafią podjąć szybką decyzję. Terminy pasują? Kupujcie bilety!

A co, jeżeli naszego kierunku nie ma w waszych artykułach na Fly4free?

Bez obaw, nic straconego. Kopalnią informacji o dobrych cenach na połączenia, także okołoweekendowe i na jednodniowe wypady, jest nasze Forum Fly4free. Nasi forumowicze i czytelnicy dzielą się swoimi znaleziskami, z których każdy może skorzystać.

Przelot na Islandię poniżej 100 PLN w dwie strony? Bilety do Pragi za 19 PLN w jedną stronę? Jednodniówka w Londynie za kilkadziesiąt PLN? To wszystko (i znacznie więcej) pojawia się na naszym forum.

Co z naszą walizką i pakowaniem się?

Reguła jest prosta: jak najmniej rzeczy ze sobą! Nie bierzecie zbędnych przedmiotów, redukujecie bagaż, mieszcząc się do małego plecaka. Na takie wyjazdy nie potrzebujecie wielu ubrań na zmianę, dużej ilości kosmetyków czy innych zajmujących miejsce rzeczy. Najczęściej tani bilet lotniczy oznacza taryfę, w której nie możecie zabrać ze sobą bagażu rejestrowanego.

Dlaczego plecak? Bo jest o niebo wygodniejszy podczas zwiedzania i przemieszczania się po różnych miastach, niż torba, którą musicie nosić w rękach – lepiej trzymać w nich mapę 😉

Macie jakieś fajne przykłady, którymi możemy się zainspirować?

Malta panorama

Foto: In Green, Shutterstock

Oczywiście, że tak! Na naszych łamach postaramy się pokazać wam ciekawe i inspirujące wyjazdy (jednodniowe i okołoweekendowe), które odbyli nasi czytelnicy… oraz członkowie załogi Fly4free. Mamy nadzieję, że będą stanowić bazę do realizacji waszych własnych pomysłów na szybkie wypady.

Czy takie wyjazdy mają swoje minusy?

Nie ma co ukrywać, że szybkie wypady rządzą się swoimi prawami. Niekiedy jest niewygodnie, czasami musimy się spieszyć w wielu miejscach, zdarza się nerwowe spoglądanie na zegarek (zwłaszcza przy wyjazdach jednodniowych). Ale to wszystko moim zdaniem blednie przy korzyściach, które płyną z takich wyjazdów.

Nie ma na co czekać! Przygoda czai się tuż za progiem, szkoda z niej nie skorzystać. Odbyliście już takie podróże jednodniowe lub weekendowe wypady lotnicze?

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.
Avatar użytkownika
Lodówka!!! Najważniejsze przed podróżowaniem to sprzedać lodówkę, przynajmniej wg pana WC . . A tak serio, jednodniówki są fajne nawet z dzieckiem. Ja sam z moim synkiem zaliczyliśmy już typowo "samcze" wypady promem do Karlskrony, Pendolino do Wrocławia, czy samolotem do Tunezji pobyczyć się na plaży. Takie przygody z synkiem tworzą silną więźz ojcem, coś jak kiedyś pikniki.
eskie, 20 listopada 2017, 6:30 | odpowiedz

porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »