„Jest zimno. Możecie zamknąć okno?” A to nie koniec dziwnych tekstów na pokładzie
Jak wywołać zdziwienie na twarzy stewardesy? Zapytać się o coś dziwnego i absurdalnego. Myślicie, że pasażerowie to rozsądni ludzie? Każdy członek personelu pokładowego ma w swojej pamięci nietypowych podróżnych i ich – niekiedy bardzo… oryginalne – zachowanie i odzywki.
Postawcie się w roli stewardesy. Co odpowiedzielibyście pasażerowi, który podczas lotu z poważną miną mówi do was:
Jest bardzo zimno i przeciąg. Możecie zamknąć okno?
Jeden z stewardów opowiada, że postawny mężczyzna poprosił go o podpaskę higieniczną. Otrzymał ją za darmo – po czym… założył ją sobie jako opaskę na oczy i zasnął.
Kolejny mistrz podróży:
– Poprosił o gorącą czekoladę. Niestety, przelatywaliśmy przez strefę turbulencji, więc poinformowałam go, że nie możemy teraz oferować gorących napojów. Odpowiedział mi: OK, a czy mogę w takim razie prosić o filiżankę herbaty? – opowiada stewardesa w jednej z europejskich linii lotniczych
Zdarzają się pasażerowie, którzy proszą o wyłączenie silników samolotu, „bo bardzo huczy, i boli mnie głowa”. Stewardesa pracująca w jednej z linii lotniczych, operujących z polskich lotnisk, opowiada mi:
– Facet około 40-letni. Zawołał mnie, a gdy podeszłam, pochylił się i powiedział, że kupił za blisko 1000 PLN 15 biletów w dwie strony z Katowic do Oslo, będzie latać co kilka dni, i życzy sobie specjalnego traktowania jako VIP. I co ja miałam mu odpowiedzieć? 🙂
Bywa śmiesznie, bywa dziwnie. Na jednym z anglojęzycznych forów dla personelu pokładowego, stewardesa amerykańskich linii napisała:
W trakcie lotu jeden z mężczyzn na pokładzie zapytał się mnie, czy może iść do toalety i się masturbować, mimo że jest włączona sygnalizacja: „zapiąć pasy”.
A wy? Byliście świadkami dziwnego zachowania pasażerów podczas lotu?