Będziemy mieć nowe obiekty na liście UNESCO? W szranki staje pięć miejsc w Polsce!
Już za kilka miesięcy – podczas 47. sesji Komitet Światowego Dziedzictwa UNESCO będzie ponownie debatował nad wpisaniem kolejnych miejsc do prestiżowego zestawienia. W tym roku raczej nie ma co spodziewać się nowych wpisów z Polski, ale… kandydatów mamy na tylu, że w kolejnych latach jest to całkiem prawdopodobne. W szranki staje bowiem aż pięć miejsc z Polski.
Fuerteventura od 2359 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Alanya od 2007 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Słoneczny Brzeg od 1357 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Trzeba bowiem pamiętać, że procedura wpisania na listę to długi i żmudny proces. Najpierw trzeba zgromadzić całą dokumentację, napisać wnioski i przygotować wszystkie dowody, które mogą świadczyć o wyjątkowym charakterze miejsca. Po tych przygotowaniach, obiekty pretendujące do objęcia ochroną Komitetu trafiają na tzw. listę informacyjną. To ona stanowi najbardziej wstępną pulę obiektów, których kandydaturę rozpatruje się podczas corocznych spotkań Komitetu. Wcześniej jednak trzeba jeszcze złożyć do UNESCO komplet dokumentów, a te muszą przejść formalną weryfikację.
Obecnie Polska ma na liście informacyjnej aż pięć obiektów. Wśród nich jest Gdańsk – w całości jako „miasto pamięci i wolności”, Kanał Augustowski, Pieniński Przełom Dunajca, Centrum Modernizmu w Gdyni i najnowszy kandydat – Europejskie Młyny Papiernicze w Dusznikach-Zdroju.
– Wpisanie Europejskich Młynów Papierniczych na krajowe listy informacyjne UNESCO przez wszystkie państwa partnerskie: Czechy, Hiszpanię, Niemcy, Włochy i Polskę to ogromny sukces. Każda papiernia jest przykładem rozwoju technologii, architektury i kultury począwszy od XVI wieku, dokumentując tradycję produkcji papieru w Europie – podsumowała sprawę Bożena Żelazowska, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. – Warto zaznaczyć, że na naszym kontynencie pozostało około 25 papierni, w których papier produkowano ręcznie. Ta wyjątkowa obecność zasługuje na najwyższą ochronę i wsparcie – dodała.
Oczywiście sam fakt zaistnienia na liście informacyjnej niczego jeszcze nie przesądza ani nie gwarantuje. Teraz przyszedł czas na złożenie dokumentacji i ocenę wstępną ze strony UNESCO, która zwykle trwa wiele miesięcy. Jeśli ten etap zakończy się pozytywnie, można oficjalnie składać wniosek o wpis na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a potem trzeba już czekać na coroczne spotkanie Komitetu i… trzymać kciuki.
Pierwsze kroki zostały już jednak poczynione i być może za jakiś czas będziemy mogli cieszyć się nowymi obiektami na liście – tak jak to miało miejsce 9 lipca 2017 po wpisaniu zabytkowej kopalni srebra w Tarnowskich Górach. Trudno jednak nie wspomnieć, że w jej przypadku cały proces trwał niemal dwie dekady!
– Potrzebowaliśmy na to 16 lat, ale kosztowało nas to mnóstwo pracy. Dla porównania: aplikacja złożona przez Kopalnię Soli w Wieliczce miała 40 stron, a nasza ponad tysiąc – opowiadał jeden z przewodników kopalni krótko po wpisaniu na listę UNESCO.
W sumie mamy na słynnej liście 17 miejsc z całej Polski, m.in. Stare Miasto w Warszawie, Zamek w Malborku, Halę Stulecia we Wrocławiu, Stare Miasto w Krakowie, kopalnie soli w Wieliczce i Bochni, a także Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Z niecierpliwością czekamy na powiększenie się tej listy!
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?